reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gruczolak włókniak wycinałyście?

Martxx1

Fanka BB :)
Dołączył(a)
22 Czerwiec 2018
Postów
7 650
Cześć dziewczyny, jest kobietka co miała gruczolaka włókniaka i wycinała? Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda zabieg. I czy są osoby co nie wycinały?
 
reklama
Cześć dziewczyny, jest kobietka co miała gruczolaka włókniaka i wycinała? Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda zabieg. I czy są osoby co nie wycinały?
@Martxx1 Hej, ja miałam wycinanego gruczolako-włókniaka z piersi. Zabieg w ramach chirurgii jednego dnia, szybko , sprawnie w miejscowym znieczuleniu . Szew kosmetyczny , zupełnie niewidoczna blizna. Do zabiegu byłam kwalifikowana przez onkologa-zmiany tego typu nie wolno ,, trzymać,,. Powodzenia !
 
@Martxx1 Hej, ja miałam wycinanego gruczolako-włókniaka z piersi. Zabieg w ramach chirurgii jednego dnia, szybko , sprawnie w miejscowym znieczuleniu . Szew kosmetyczny , zupełnie niewidoczna blizna. Do zabiegu byłam kwalifikowana przez onkologa-zmiany tego typu nie wolno ,, trzymać,,. Powodzenia !

Mogę wiedzieć jak duży miałaś guzek? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam! :)
 
Miałam włókniaka piersi około 2 cm. To było 13 lat temu jak go znalazłam kazali czekać bo może się wchłonie jednak tak się nie stało i wycinalam ;)
 
reklama
reklama
Cześć dziewczyny, jest kobietka co miała gruczolaka włókniaka i wycinała? Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda zabieg. I czy są osoby co nie wycinały?


Miałam (fibroadenoma) i wycięłam, mąż mnie zmusił. ;p
Zastanawiałam się co zrobić- zostawić i kontrolować czy wyciąć (i tak trzeba kontrolować :p). Wcześniej dla potwierdzenia diagnozy z usg zrobiłam jeszcze biolopsję gruboigłową. Chciałam wyciąć przed ciążą, bo twierdzili, że w ciąży może się powiększać. Usg mówiło o włokniakach (obie piersi), biopsję wykonałam tylko jednego- większego (ok. 1x2 cm z tego co pamiętam) i chcieli wycinać oba. Później tuż przed zabiegiem w szpitalu wywalczyłam tak naprawdę info, że ten mniejszy (0,5x 1 cm) to coś co tylko „udaje” włókniaka, więc ostatecznie z jednej piersi wycinany (wszystkiego trzeba pilnować. Biopsję i usg wykonywałam prywatnie, a wycinka w szpitalu, więc tam musiałam się prosić o usg, bo chcieli ciąć na podstawie Roentgena i... to nie żart, na czuja). U mnie zabieg w znieczuleniu ogólnym, do włókniaka dostali się przez brodawkę (kilka cm dalej) żeby mniej widoczne było cięcie, pobyt w szpitalu 3 dni i... 3 tygodnie zwolnienia lekarskiego. Po kroplówkach z ibuprofenem nawet nieszczególny ból. Później też do zniesienia. W domu obyło się bez leków przeciwbólowych. Pozdrawiam.
 
Do góry