andariel
mama super dwójki :]
niestety dołączam do grona posiadaczek paciorkowca (do tego jeszcze e-coli)... w 34 tyg. lekarka prowadząca ciążę zrobiła wymaz, zaniepokojona przedwczesnymi skurczami powodującymi znaczne skrócenie szyjki macicy; wyniki niestety ujawniły powód tych skurczów;
jestem jej niesamowicie wdzięczna za prędkie działanie, reakcję, po tym co tu przeczytałam aż włos staje na głowie co się mogło dziać...
a teraz leżę - już do końca ciąży - łykając cordafen i antybiotyk, i mam ogromną nadzieję, że dzięki świadomości -mojej i personelu w szpitalu, jak już dojdzie do porodu - posiadania tego paciorkowca, moje dzieciątko uniknie poważnych konsekwencji...
jestem jej niesamowicie wdzięczna za prędkie działanie, reakcję, po tym co tu przeczytałam aż włos staje na głowie co się mogło dziać...
a teraz leżę - już do końca ciąży - łykając cordafen i antybiotyk, i mam ogromną nadzieję, że dzięki świadomości -mojej i personelu w szpitalu, jak już dojdzie do porodu - posiadania tego paciorkowca, moje dzieciątko uniknie poważnych konsekwencji...