reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Gotowanie wg Pięciu Przemian

reklama
Witam!
Co prawda nie mam dzieci, ale temat PP bardzo mnie interesuje. Siedze w tym od roku i bardzo mi służy zarówno jedzenie jak i filozofia.

Chcialam dołączyć cegiełkę odnoście picia. Wg Ciesielskiej organizm nie potrzebuje więcej niż 1.2l lub litr płynu. Dodatkową wilgoć stanowią zupy i samo jedzenie.

Jak zaczynałam rok temu, to herbatka lukrecjowa też mnie odżucała. Spróbowałam więc robić słabszą, z mniejszą ilością lukrecji. W ten sposób się przyzwyczaiłam i teraz nie wyobrażam sobie picia innej. Ogólnie pijam 2 szklanki (takie 0,3l) kawy gotowanej i 2 takie same szklanki TLACI dziennie. Oprócz tego oczywiście zupy. I to mi w zupełności wystarcza.

Przed przejściem na PP miałam problemy z ciśnieniem (za niskie), które wynikały z odwodnienia organizmu, pomimo iż piłam litry wody (strasznie męczące;). Budziłam się nieprzytomna i słaniająca. Odkąd piję, to co piję nie mam już takich objawów.

Chciałam jesze dodać parę słów na temat tego wątku. Ivko bardzo ładnie i przystępnie udało Ci się przekazać wiedzę na temat PP (squomag podzielam Twoje zdanie:). Dzięki. W ogóle, bardzo dobrze się Was czyta:-)

Pozdrawiam serdecznie.
 
Witaj barbar_ko wśród nas :-) Dziękuję za miłe słowa :-)

Dziel się koniecznie z nami swoimi doświadczeniami, to bardzo cenne co napisałaś o piciu.
Mnie w herbatkach nie odrzuca lukrecja, ale anyż, którego nawet odrobinki nie mogę przełknąć czy nawet powąchać :baffled:
 
Ivko, dzięki za miłe przyjęcie:-)

Na szczęście z herbatkami jest tak, że można sobie dobierać ilość składników, tak jak nam idywidualnie pasuje, oczywiście nie należy z niczym przesadzać, bo jak wiadomo każdy nadmiar szkodzi. Poza tym, oryginalna wersja herbatki uniwersalnej to Tymianek-Lukrecja-Imbir z "Filozofii Zdrowia" i przepis ten jest wciąż aktualny.

To wspaniałe, jak z czasem dochodzi się do własnych receptur/ilości składników, a i tak jednym razem smakuje jak kompot rabarbarowy a innym jak jabłkowy;)
 
ivka to nie dodawaj anyzu do herbatki i pozostan przy TLI (czyli tymianek lukrecja imbir):tak:
ja pioje kawę zbozową gotowana z cynamonem i kardamonem, i herbatke z lipy gotowana z imbirem i kilkoma ziarenkami anyzu, albo TLACI:-)
 
Jaką macie wiedzę odnośnie stosowania lukrecji?

W wielu miejscach znalazłam, że nie wolno jej stosować dłużej 2tyg. ciągiem, nawet w małych ilościach. Po stosowaniu przez 2tyg. konieczna jest przerwa również 2tyg. Co Wy na to?

U nas w weekend były bitki wołowe z czosnkiem z książki "Filozofia życia" - wszyscy się zajadali :-)
 
reklama
nie czytam informacji na opakowaniach o lukrecji i innych rzeczach:no:. Uważam, że wszystko jest odpowiednio zrównoważone więc nie zaszkodzi. Trzeba sie trzymac jednego punktu widzenia, bo inaczej zwariowac mozna:rofl2: :-D przykład: alergolodzy i dietetycy i pediatrzy zabraniaja dawać alergicznym dzieciom cielecinę i wołowinę, bo uczula, a moje dziecie z AZS je tylko cielecine no i indyka i jego skóra sie poprawia a nie pogarsza...:rofl2: wszystko odpowiednio doprawione i zrównoważone i jest ok. Co jeden to inna terioa więc ja trzymam sie naszej PP-owej :tak::rofl2:
 
Do góry