u nas do picia tylko herbatka TLACI i kawka zbożowa z cynamonem, kardamonem i posłodzona miodem
wszystko cieplutkie, nigdy nie podawałam nic w temp. pokojowej, więc sie synek nie domaga
poza dom picie niesiemy w termosiku albo wlewam gorące w bidonik i do momentu picia ostyga do porządanej temp. Synek tak wyregulowany że nawet pije codziennie mniej wiecej o tych samych godzinach
i też zadnego podjadania, jedyna słodycz to chleb z miodem posypany imbirem na podwieczorek
no ale to jego stały posiłek. Posiłki go sycą więc miedzy nimi niczego się nie domaga:-)
ivka nie dolewałabym wrzątku do herbatki zeby ja ogrzać
lepiej postaw na chwilke na gazie, przeciez nie musisz jej mocno podgrzewać, ale byle była cieplutka. jak w nocy czy coś to wstawiam czasem do podgrzewacza w butelce.
squomage poznałysmy sie na jakims innym wątku BB, nie pamietam juz którym, wymieniłysmy nawet kilka krótkich priv. Ale poza BB sie nie spotkałysmy, no chyba że na forum A.C.:-)
co do przedszkola i tych posiłków, to z zaświadczeniem o diecie dziecka nie ma problemu, rozmawiałam z sama dyrektorką przedszkola i nie miała żadnych obiekcji. Myslę, ze dla nich ważniejsze jest by dziecko nie dostało nagle ataku alergii, bo wtedy dopiero mieliby problem
a nawet jak dziecko nie jest alergiczne, to mysle ze lekarz rodzinny powinien bez problemu wypisac zaświadczenie o specjalnej diecie dziecka