reklama
ivka76
Fanka BB :)
Tak, wszelkie zmiany zgodnie z kolejnością przemian :-)
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
ivka oczywiście że mozesz zamieniac mięso pamietając o kolejności smaków no i oczywiscie równoważąc odpowiednio innymi smakami, czyli jak w przepisie masz indyka a dajesz wołowinę to musisz ograniczyć odpowiednio inne produkty smaku słodkiego a dodac więcej z ostrego skoro nie dajesz indyka. Np dajesz mniej marchewki a wiecej pora, cebuli, itp.
aha, dobra wiadomośc: KAWON wznowił produkcję, udało mi się wczoraj dostac 3 paczki lukrecji tej firmy :-)
aha, dobra wiadomośc: KAWON wznowił produkcję, udało mi się wczoraj dostac 3 paczki lukrecji tej firmy :-)
słowiczek
mama pisklaczków
Dziś była premeiera obiadu wg PP.
Zrobiłam pierogi ruskie.
O dziwo, dzieci zjadły.
Czekam jeszcze co na to mój sceptyk.:-)
Zrobiłam pierogi ruskie.
O dziwo, dzieci zjadły.
Czekam jeszcze co na to mój sceptyk.:-)
squomage
Fanka BB :)
Wpadam sie tylko dzis przywitac i caluski przeslac.
ivka76
Fanka BB :)
Witaj witaj :-)
Ja właśnie dostrzegłam, że jesteś prawie z moich rodzinnych okolic - pochodzę z Lublińca :-)
Ja właśnie dostrzegłam, że jesteś prawie z moich rodzinnych okolic - pochodzę z Lublińca :-)
ivka76
Fanka BB :)
A ja znów z pytaniami :-):
1. Co same pijecie? Powiem szczerze, że mam z tym kłopot, bo herbatki, którymi mój Szymon się zapija mnie odrzucają. Pijam więc kawę gotowaną z przyprawami, ale raz dziennie, a poza tym brakuje mi napojów
2. Czy dajecie maluchom suszone owoce? Jeśli tak to jak podane i z jakich firm?
3. Jak zaklasyfikować smakowo olej z pestek winogron?
1. Co same pijecie? Powiem szczerze, że mam z tym kłopot, bo herbatki, którymi mój Szymon się zapija mnie odrzucają. Pijam więc kawę gotowaną z przyprawami, ale raz dziennie, a poza tym brakuje mi napojów
2. Czy dajecie maluchom suszone owoce? Jeśli tak to jak podane i z jakich firm?
3. Jak zaklasyfikować smakowo olej z pestek winogron?
Ja piję kawę gotowaną, wodę przegotowaną i TLACI - jakoś mnie nie odrzuca.
Daję starszemu suszone śliwki i morele - ale nie pamiętam jakiej firmy, ważne że nie ma tam "witaminy E" ;-), rodzynki i jabłka (suszone w domu). Zazwyczaj do pogryzania w łapkę albo wrzucam do owsianki.
Olej z pestek winogron tak samo jak inne oleje roślinne kwalifikujemy jako smak słodki.
Dzisiaj ugotowałam kapustę z ziemniakami i kminkiem według własnego przepisu. Dla siebie i dla młodszego na śniadanko drugie. Mniam, pychotka.
Na wrzątek (1/2 litra) wrzuciłam kurkumę i tymianek, potem 3 ziemniaczki pokrojone w kostkę, zmielony kminek, paprykę słodką, listek laurowy i ziele angielskie; potem poszatkowaną 1/4 kapusty białej, szczyptę imbiru, sól i dusiłam do miękkości. Jak już było mięciutkie to zagęściłam zimną wodą zmieszaną z mąką pszenną i na koniec dodałam kurkumy.
Pozdrawiam ;-)
Daję starszemu suszone śliwki i morele - ale nie pamiętam jakiej firmy, ważne że nie ma tam "witaminy E" ;-), rodzynki i jabłka (suszone w domu). Zazwyczaj do pogryzania w łapkę albo wrzucam do owsianki.
Olej z pestek winogron tak samo jak inne oleje roślinne kwalifikujemy jako smak słodki.
Dzisiaj ugotowałam kapustę z ziemniakami i kminkiem według własnego przepisu. Dla siebie i dla młodszego na śniadanko drugie. Mniam, pychotka.
Na wrzątek (1/2 litra) wrzuciłam kurkumę i tymianek, potem 3 ziemniaczki pokrojone w kostkę, zmielony kminek, paprykę słodką, listek laurowy i ziele angielskie; potem poszatkowaną 1/4 kapusty białej, szczyptę imbiru, sól i dusiłam do miękkości. Jak już było mięciutkie to zagęściłam zimną wodą zmieszaną z mąką pszenną i na koniec dodałam kurkumy.
Pozdrawiam ;-)
ivka76
Fanka BB :)
misia bardzo fajny przepis :-) Na pewno wypróbuję.
Mówisz, że pijesz wodę przegotowaną, ale ona przecież wychładza. Ja też piłam kiedyś taką właśnie i zawsze jak najcieplejszą, ale potem koleżanka mnie uświadomiła, że robię źle, bo tylko się takim piciem wychładzam, więc teraz zgłupiałam nieco
Mówisz, że pijesz wodę przegotowaną, ale ona przecież wychładza. Ja też piłam kiedyś taką właśnie i zawsze jak najcieplejszą, ale potem koleżanka mnie uświadomiła, że robię źle, bo tylko się takim piciem wychładzam, więc teraz zgłupiałam nieco
reklama
Ja piję wodę małymi łyczkami, długo mieszam ze śliną i jak się już ogrzeje, dopiero wtedy połykam. Niewiele tej wody wypiję w ciągu dnia, ale 2 szklanki będą. Nie sądzę aby taka ilość wody, w ten sposób pita miałaby mnie jakoś znacząco wychłodzić. Musi być równowaga ;-)
Podziel się: