reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gotowanie wg Pięciu Przemian

reklama
ivka oczywiście że mozesz zamieniac mięso pamietając o kolejności smaków no i oczywiscie równoważąc odpowiednio innymi smakami, czyli jak w przepisie masz indyka a dajesz wołowinę to musisz ograniczyć odpowiednio inne produkty smaku słodkiego a dodac więcej z ostrego skoro nie dajesz indyka. Np dajesz mniej marchewki a wiecej pora, cebuli, itp.

aha, dobra wiadomośc: KAWON wznowił produkcję, udało mi się wczoraj dostac 3 paczki lukrecji tej firmy :tak::-)
 
A ja znów z pytaniami :-):

1. Co same pijecie? Powiem szczerze, że mam z tym kłopot, bo herbatki, którymi mój Szymon się zapija mnie odrzucają. Pijam więc kawę gotowaną z przyprawami, ale raz dziennie, a poza tym brakuje mi napojów :baffled:

2. Czy dajecie maluchom suszone owoce? Jeśli tak to jak podane i z jakich firm?

3. Jak zaklasyfikować smakowo olej z pestek winogron?
 
Ja piję kawę gotowaną, wodę przegotowaną i TLACI - jakoś mnie nie odrzuca.

Daję starszemu suszone śliwki i morele - ale nie pamiętam jakiej firmy, ważne że nie ma tam "witaminy E" ;-), rodzynki i jabłka (suszone w domu). Zazwyczaj do pogryzania w łapkę albo wrzucam do owsianki.

Olej z pestek winogron tak samo jak inne oleje roślinne kwalifikujemy jako smak słodki.

Dzisiaj ugotowałam kapustę z ziemniakami i kminkiem według własnego przepisu. Dla siebie i dla młodszego na śniadanko drugie. Mniam, pychotka.

Na wrzątek (1/2 litra) wrzuciłam kurkumę i tymianek, potem 3 ziemniaczki pokrojone w kostkę, zmielony kminek, paprykę słodką, listek laurowy i ziele angielskie; potem poszatkowaną 1/4 kapusty białej, szczyptę imbiru, sól i dusiłam do miękkości. Jak już było mięciutkie to zagęściłam zimną wodą zmieszaną z mąką pszenną i na koniec dodałam kurkumy.

Pozdrawiam ;-)
 
misia bardzo fajny przepis :-) Na pewno wypróbuję.

Mówisz, że pijesz wodę przegotowaną, ale ona przecież wychładza. Ja też piłam kiedyś taką właśnie i zawsze jak najcieplejszą, ale potem koleżanka mnie uświadomiła, że robię źle, bo tylko się takim piciem wychładzam, więc teraz zgłupiałam nieco:baffled:
 
reklama
Ja piję wodę małymi łyczkami, długo mieszam ze śliną i jak się już ogrzeje, dopiero wtedy połykam. Niewiele tej wody wypiję w ciągu dnia, ale 2 szklanki będą. Nie sądzę aby taka ilość wody, w ten sposób pita miałaby mnie jakoś znacząco wychłodzić. Musi być równowaga ;-)
 
Do góry