hej słoneczka:-)
ja dopiero po pracy, manjana totalna, bo muszę rok zamknąć, a na bieżąco też trzeba być
Larvunia jak droga? wszystko ok?dojechałaś i wróciłaś szczęśliwie? też sobie ten dyro godz wymyśla:-)
Kama no bardzo dawno Cię nie było kochana
to się mała bidulka nacierpiała, a Ty razem z nią:-( cieszę się,że z Zuzią już dobrze, tylko jeszcze troszkę przytyć kruszynka musi:-), a może ona ma już taki swój urok Kama?, moja chuda jak była mała też jeździłam z nią po lekarzach, bo stwierdzili, że dziecię me ma niedowagę, dopiero po badaniach inna lekarka powiedziała, że jest zdrowa jak koń i nawet jak by z pół świni zjadła to zawsze będzie taka chuda:-) bo taki jej urok:-)więc może Twoja kruszynka też tak ma:-)
co do urlopu ryba, to napewno należy Ci się za 2008 i u nas jest tak, że trzeba go wykorzystać do 31 marca, a potem mozna wziążć za 2009, ale nie wiem czy u Ciebie też maja takie zasady
Kama w czwartek idę do mojej ginki to się dowiem jak to wygląda w tym msc, ale mam nadzieję, że w styczniu się uda i w końcu będę miała moją fasolinkę:-)
Marzenko to się dziś nabiegałaś i wygłodziłaś, ale mam nadzieję, że po powrocie nakarmiłaś porządnie Danielka:-)
ja dopiero po pracy, manjana totalna, bo muszę rok zamknąć, a na bieżąco też trzeba być
Larvunia jak droga? wszystko ok?dojechałaś i wróciłaś szczęśliwie? też sobie ten dyro godz wymyśla:-)
Kama no bardzo dawno Cię nie było kochana
to się mała bidulka nacierpiała, a Ty razem z nią:-( cieszę się,że z Zuzią już dobrze, tylko jeszcze troszkę przytyć kruszynka musi:-), a może ona ma już taki swój urok Kama?, moja chuda jak była mała też jeździłam z nią po lekarzach, bo stwierdzili, że dziecię me ma niedowagę, dopiero po badaniach inna lekarka powiedziała, że jest zdrowa jak koń i nawet jak by z pół świni zjadła to zawsze będzie taka chuda:-) bo taki jej urok:-)więc może Twoja kruszynka też tak ma:-)
co do urlopu ryba, to napewno należy Ci się za 2008 i u nas jest tak, że trzeba go wykorzystać do 31 marca, a potem mozna wziążć za 2009, ale nie wiem czy u Ciebie też maja takie zasady
Kama w czwartek idę do mojej ginki to się dowiem jak to wygląda w tym msc, ale mam nadzieję, że w styczniu się uda i w końcu będę miała moją fasolinkę:-)
Marzenko to się dziś nabiegałaś i wygłodziłaś, ale mam nadzieję, że po powrocie nakarmiłaś porządnie Danielka:-)