reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

hej słoneczka:-)
ja dopiero po pracy, manjana totalna, bo muszę rok zamknąć, a na bieżąco też trzeba być
Larvunia jak droga? wszystko ok?dojechałaś i wróciłaś szczęśliwie? też sobie ten dyro godz wymyśla:-)
Kama no bardzo dawno Cię nie było kochana:tak:
to się mała bidulka nacierpiała, a Ty razem z nią:-( cieszę się,że z Zuzią już dobrze, tylko jeszcze troszkę przytyć kruszynka musi:-), a może ona ma już taki swój urok Kama?, moja chuda jak była mała też jeździłam z nią po lekarzach, bo stwierdzili, że dziecię me ma niedowagę, dopiero po badaniach inna lekarka powiedziała, że jest zdrowa jak koń i nawet jak by z pół świni zjadła to zawsze będzie taka chuda:-) bo taki jej urok:-)więc może Twoja kruszynka też tak ma:-)
co do urlopu ryba, to napewno należy Ci się za 2008 i u nas jest tak, że trzeba go wykorzystać do 31 marca, a potem mozna wziążć za 2009, ale nie wiem czy u Ciebie też maja takie zasady
Kama w czwartek idę do mojej ginki to się dowiem jak to wygląda w tym msc, ale mam nadzieję, że w styczniu się uda i w końcu będę miała moją fasolinkę:-)
Marzenko to się dziś nabiegałaś i wygłodziłaś, ale mam nadzieję, że po powrocie nakarmiłaś porządnie Danielka:-)
 
reklama
melduje sie kochane :-)
ale sie jechalo dzis rano szok, tzn z pod mojego domu do gorzowa to koszmar 50-60km/h jechalam ale od gorzowa do szczecina juz byl luzik. odsniezyc samochodu nie mialam czym heh, walczylam z zaspa o 4,30 ehhehe pod blokiem bo wyjechac nie moglam... ogolnie czad, ale dalam rade :tak:
beti a Ty kochana nie za dlugo dzis pracowalas? zaleglosci zaleglosciami..., no ale prosze cie... nie daj sie ;-)
kama witaj lobuziaro z powrotem, nie unikaj nas wiecej :-p hehe, zartuje, ale witaj witaj :tak: sliczna masz niunie :tak:, co do lili to nie wiem gdzie sie podziewa.... :confused:
marzenka21 kochana wszystkie przechodzimy to samo wiec nie marudz! :-p no ale z tym nie jedzeniem to wiem ze koszmar, ja pamietam ze jak dluzej niz 3 godziny nic nie przekasilam to rece mi sie z glodu trzesly i niedobrze mi sie robilo... okropne uczucie :baffled:

 
no jesteś!!:-) bo się denerwować zaczynałam przez tą pogodę i drogę i obiecałam sobie, że jak do 22 się nie odezwiesz do esa do Ciebie piszę:-) super, no ale dobry kierowca, więc co tu dużo pisać, musiałaś dać radę:-)
u nas zakończenie roku, papierów mnóśtwo do zrobienia, a i na bieząco też trzeba działać, jeść muszą codziennie:-)
ja dziś z woza zrezygnowałam:-)jak wyszłam i zobaczyłam jaki zaśnieżony to postanowiłam pójść piechotką:-):-):-)
 
beti Ty to mnie wyczaisz z daleka heheheh...
oj ja bym w taki ziab nie szla piechota... bbbbrrrrrrr... nie po to mam autko ;-) super kierowca az tak nie jestem, jezdze mieisecznie ok 6tys km i mam prawko od 1999r , ale nie uwazam sie za super kierowce, uwielbiam jezdzic to fakt jara mnie to, ale to wszystko :sorry2:
dzieki ze sie martwilas, jakos tak fajnie sie czyta ze ktos sie martwi o mnie jeszcze ;-)
jejjjjjjjjjuuuu dlaczego u mnie tak zimno, kufa no... ciekwe ile na minusie jest :confused:
 
beti to trochę mnie pocieszyłaś z tą niedowagą..
larvunia jeśli chodzi o drogi to masakra.. ludzie jeżdzą strasznie wolno.. jak jechałam z małą do lekarza to nie wiedziałam że aż tak źle jest. ale mąż rano przed pracą oskrobał mi autko więc miałam już wszystko przygotowane :D ..ale na pieszo to też bym się nie wybrała, chociaż iierowca to ze mnie marny, bo prawko mam dopiero 2 latka..a i opony letnie :( ..ale jakoś poszło i dojechałam..
malutka już śpi.. nauczyłam ją teraz usypiać o 20,tak aby mieć troszkę czasu dla siebie i męża ;) .. więc zmykamy do łóżeczka, może jakiś filmik oglądniemy..
dobrej nocki
 
kama kobity ty zmieniaj opony na zimowe!!!! z dzidziusiem ryzykujesz ! kobito.... powaznie, nasluchalam sie na takie tematy sporo, powaznie i niby ty uwazasz ale inni sa przeciez "madrzejsi" i skrzywdzic moga a Ty z letnimi oponami duzo nie zdzialasz...

kama ja tez malego nauczylam zasypiac o tej porze z ta sama mysla co ty , by miec wiecej czasu dla siebie :tak: i mezulka ;-)
 
Larvunia 6 tys msc to wcale nie jest tak mało, rzekłabym nawet bardzo dużo:szok::-):-) a ja do pracy mam jakieś 200metrów:-):-) więc wybrałam się pieszko:-) swoją całą pracę widzę z okna na okrągło:-)idę spać widzę co się tam dzieje:-) wstaje widzę co i jak:-D:-D:-):-):-) a na minusie to jakaś godz temu u nas było 12:szok::-) i nie dziw się kochana, bo w taką pogodę i tyle km to każdy by się martwił:tak:
Kama no to ryzykantka z Ciebie:-) letnie opony:-) leć do mężusia jak niunia śpi, udanego miłego wieczorku:-):-)

a mnie tak brzusio boli, że zaraz chyba też pójdę lulu
 
reklama
Dobry wieczor ja na sekunde wrocilismy dzis ze slubic...
mam od 2 godz goraczke wiec odezwe sie jutro ide sie wygrzac...

Hania ma jutro urodzinki i zaprosila dzieci i tez wlasnie dostala temp...
jestem zla akurat teraz wrr...

dobranoc odezwe sie rano:-)
 
Do góry