kurna tyle sie napisalam i co! Przerwe na BB sobie zrobili gggrrrr
Wiec w skrocie...
Fruciu śpi. Z gorączką poszedl spac. Strasznie kaszlał zanim zasnoł... Jutro z moim jedzie do g-wa. Ja nie mam jak z Misiula. Przeciez ona jeszcze z ospą. Końcowka ale jednak zerowa odpornosc i dodzieci chorych z synkiem nie pojade z nia... A z kim ja ja tu zostawie jak ona cycowa? Masakra... Do tej pory na wszelakie smoczki ma odruchy wymiotne czy to butlekowe czy te uspokajajace, albo je gryzie albo odruch wymiotny ma i wypycha jezykiem, jak ja przetrzymuje to placze albo sie schafci... Z reszta nie odciagne nawet pokarmu, bo ten laktator reczny jaki mam nie sciaga mi, nie wiem dlaczego a niby dobra firma avent.
Wiec jestesmy zmuszeni by jutro moj z nim jechal, da mlodego tesciowej i niech z nim jedzie. No tam codziennie jest na rozkazy wiec dlaczego nam ma nie pomoc? Z reszta pod bramka moj ja postawi wiec nie bedzie miala wyjscia ;-) Moi rodzice pracuje oboje... Krzywdy Tesciowa mu nei zrobi... tylko ze szkoda synka... w domu powinien siedziec hcory a tak bedzie czekal az moj prace skoncy... i dopiero do domu przyjada eeehhh zycie.
zaraz wrzuce swoje wypociny z szycia... ale to na tajny na bloga jeszcze nie rzucam, po swietach dopiero bo to na prezenty....
dobrej nocy
jeszcze wyjsc z psem musze i w kimono
Wiec w skrocie...
Fruciu śpi. Z gorączką poszedl spac. Strasznie kaszlał zanim zasnoł... Jutro z moim jedzie do g-wa. Ja nie mam jak z Misiula. Przeciez ona jeszcze z ospą. Końcowka ale jednak zerowa odpornosc i dodzieci chorych z synkiem nie pojade z nia... A z kim ja ja tu zostawie jak ona cycowa? Masakra... Do tej pory na wszelakie smoczki ma odruchy wymiotne czy to butlekowe czy te uspokajajace, albo je gryzie albo odruch wymiotny ma i wypycha jezykiem, jak ja przetrzymuje to placze albo sie schafci... Z reszta nie odciagne nawet pokarmu, bo ten laktator reczny jaki mam nie sciaga mi, nie wiem dlaczego a niby dobra firma avent.
Wiec jestesmy zmuszeni by jutro moj z nim jechal, da mlodego tesciowej i niech z nim jedzie. No tam codziennie jest na rozkazy wiec dlaczego nam ma nie pomoc? Z reszta pod bramka moj ja postawi wiec nie bedzie miala wyjscia ;-) Moi rodzice pracuje oboje... Krzywdy Tesciowa mu nei zrobi... tylko ze szkoda synka... w domu powinien siedziec hcory a tak bedzie czekal az moj prace skoncy... i dopiero do domu przyjada eeehhh zycie.
zaraz wrzuce swoje wypociny z szycia... ale to na tajny na bloga jeszcze nie rzucam, po swietach dopiero bo to na prezenty....
dobrej nocy
jeszcze wyjsc z psem musze i w kimono