hej wieczornie
uufff w koncu poprasowalam...
mloda caly dzien mi jeczala, mam dosc juz jej powoli, ale kocham na maxa i zycia poza nia juz nie widze, wiec czekam wytrwale na koniec tej paskudnej ospy.
Nalesniki na obiad robilam dzis 3 godziny
Co patelnie rozgrzalam i nalesnika ciastem zalalam to mloda juz w bujaki swierczec zaczela i do placzu az sie doprowadzala... eehhh.. tyle to ja jeszce nalesnikow nie smazylam
Pozniej goraczki dostala... prawie 39
marudzila okrutnie spac chciala ale nie spala, max 10 min pare razy i to przy cycku i na tym koniec.
Spi od 18,30 w koncu, odrazu sie za prasowanie wzielam .... i uuufff skonczylam
Znowu mnie dzis plecy bola.... masakra
i widze cos o mnie pisalyscie... pedze poczytac....
edit:
Inamorate witam nowa kolezanke
Befatka my jak w tamtym roku na odpornosc stosujemy teraz polroczna szczepionke w proszku RIBOMUNYL. Jeszcze 3 mies kuracji u nas... zobaczymy co to bedzie. Bralismy BIOARON C tez przez ok 2 tyg i odstawilam bo Fruciu zaczol jesc wiecej niz ja - SZOK. I przytyl jak przy sterydach wiec odpuscilam... zamiennik bioaren C to ponoc VITAMARIN junior. Ponoc tez dobre i nie tyje sie po tym i ma podobne dzialanie do tranu.
Katgen wciagnelas sie widze
pokaz foto jak juz zrobisz, KONIECZNIE
Ciasteczko no no no... tylko nie ulubiony ;p spoko, wiem zarcik...
kroma w cale nie ;p ;p ;p U nas jest rozowy bo takie ciuszki podostawalam, w zyciu ja sama nie kupilabym rozowego czegokolwiek mlodej