reklama
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
hej laski fotki superowe właśnie oby częścej...
Larvunia ja jestem bez auta, ale jakbys miała ochote a obiad wpaść, po powrocie z gorzowa. dziś makaron z czosnkiem i szpinakiem...dawaj z dziecmi...jak masz ochote
moja mała śi teraz, ale jakaś taka niewyraźna. zjadla rano mleczko, ale bardzo powoli, a pozniej trochę zwymiotowała. i nie wiem, czy moze gardełko nie. no ale śmiała się do mnie ano jak wariatka mała...i nie ma gorączki. a języka nie sprawdziłam. no zobaczymy. jak wstanie.
Larvunia ja jestem bez auta, ale jakbys miała ochote a obiad wpaść, po powrocie z gorzowa. dziś makaron z czosnkiem i szpinakiem...dawaj z dziecmi...jak masz ochote
moja mała śi teraz, ale jakaś taka niewyraźna. zjadla rano mleczko, ale bardzo powoli, a pozniej trochę zwymiotowała. i nie wiem, czy moze gardełko nie. no ale śmiała się do mnie ano jak wariatka mała...i nie ma gorączki. a języka nie sprawdziłam. no zobaczymy. jak wstanie.
Ostatnia edycja:
Future jak u ciebie angina panuje to ja podziekuje Z reszta mlody nadal chyrla Katgen slyszala... Boze mam nadzieje ze Izulce nic nie bedzie... no ale w sumie sie nie calowali i na dworku duzo bylismy ;-)
co do obiadu to tez podziekuje, szpinak fffuuuj ale Tobie zycze smacznego bo wiem ze t zdrowo niby
Ja wybywam za godzine luib dwie... jak sie obrobie i zupke zjemy, rosolek juz sie pichci ;-)
co do obiadu to tez podziekuje, szpinak fffuuuj ale Tobie zycze smacznego bo wiem ze t zdrowo niby
Ja wybywam za godzine luib dwie... jak sie obrobie i zupke zjemy, rosolek juz sie pichci ;-)
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
spoko, ale Dżeka ni ma no ale rozumiem. ale jakbys miala ochote, to ja jestem.
wlasnie wstał moj bąbelek i robie manne. znaczy już stygnie. ale nie wprowadzam tak jak każą. dałam dwa razy mniej, i teraz juz robie normalnie
a wczoraj jadła rosół z makaronem. ale makaronu mało 5 makoronków wrzyciłam. ale jaka zadowolona. ehe.
dzisiaj brokuły z ziemniaczkiem. albo z dynią. musze isc zobaczyc do ogrodu jakie dynie już są
wlasnie wstał moj bąbelek i robie manne. znaczy już stygnie. ale nie wprowadzam tak jak każą. dałam dwa razy mniej, i teraz juz robie normalnie
a wczoraj jadła rosół z makaronem. ale makaronu mało 5 makoronków wrzyciłam. ale jaka zadowolona. ehe.
dzisiaj brokuły z ziemniaczkiem. albo z dynią. musze isc zobaczyc do ogrodu jakie dynie już są
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
witajcie
Madzia- to pochwal się pieskiem jakimiś zdjęciami. Ja też mam ochotę na jakiegoś pieska, ale jak na razie to poczekam, nie mogę własnych dzieci ogarnąć, a co dopiero pies
Future- może za szybko zjadła, czasem tak mój ma potem ulewa jak niemowlę.
Spadam obiad robić, M na diecie, w sumie ja też, muszę wymyśleć jakąś sałatkę. PA
Madzia- to pochwal się pieskiem jakimiś zdjęciami. Ja też mam ochotę na jakiegoś pieska, ale jak na razie to poczekam, nie mogę własnych dzieci ogarnąć, a co dopiero pies
Future- może za szybko zjadła, czasem tak mój ma potem ulewa jak niemowlę.
Spadam obiad robić, M na diecie, w sumie ja też, muszę wymyśleć jakąś sałatkę. PA
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
mam dynię, zatem racuszki dyniowe dziś. nie ma szpinaku larvunia haha.
a mała zje dynię z brokułem, a na deser, dynię z bananem
a mała zje dynię z brokułem, a na deser, dynię z bananem
reklama
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
elo
Podziel się: