reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

lavrunia- wyłączyłam po 3 godzinach i zostawiłam w gorącej wodzie, zjem jutro, chociaż ciągle mnie do niej ciągnie. Oby szybko poszło u lekarza
Megi- trzymam kciuki :happy:
 
reklama
mycha z wojtusiem to chyba normalne. często się tak dzieje, ale jak go nie bedziecie odsówać i spróbujecie mu poświęcać uwagę, to napewno pokocha Jasieńka.

megi - no czekamy ;) ja już się nie ogę doczekac...i teraz żadna w ciązy nie bedzie....eh...tylko czekać na którąś następna...

kroma - ja jadlam kuurydze wczoraj, słodziutka i pyszna haha ;)))

larvunia weż małą pod pachę u lekarza, uszczypnij, zeby płakała (ale lekko ) i wszyscy cię przepuszczą ;***
 
sama sie uszczypnij! :-p:-p:-p ja w zyciu Frucia nie podszczypywalam starego konia a Ty mi kazesz kruszynke szczypac niedobra Ty :-p:-D:-D:-D Ale pomysl dobry heheheeheh :rofl2:

megi pewnie liczysz juz godziny co.... 24 w cale nie tak daleko ;-)
kroma no ja bym nie wytrzymala jakbym miala chcice na nia ;-)

noooooooooo nie, poszlam sie kapac, wracam a chlopaki razem w wyrku no i co ja mam isc sie wtulic w White :dry::evil:
 
halo- u nas juz troszke lepeij ni budzial sie w nocy z placzem ze ona nie pojdzie popalakal rano ale szybko sie uspokoila ajj jeszcze duzo pracy przedemna..
za to jasiek popaluje mi przez sen i sie zastanawiom czy mu nie dawac na zas syropku przed snem przeciwbolwoego bo jak mu dalismy raz to ladnie spal cala noc
 
Hey,
Ja wchodziłam na zamknięty caly czas i mowię, nikt nic nie pisze :O

hehe, Larvunia wracaj szybko!

Mycha spróbuj zrozumieć Wojtusia, jemu też cały świat się wywrócił do góry nogami i potrzebuje troche uwagi. Jest Mały i nie wszystko tak jak my dorośli rozumiemy.


Kroma i co ugotowana?

Megi :*

pr*
 
Hallo, mam dziś wenę do sprzątania....zupełnie jak larvunia na koniec ciąży (jak sobie przypomnę):-D kuchnia i pokój Zuzki posprzątany, u nas też oki a więc luzik. Mój poszedł z młodą ogarnąć piwnicę a ja korzystam z chwili i piszę zajadając płatki z mlekiem:) Mamy ochotę się dziś gdzieś wybrać autem ale myślimy dokąd:confused:.....może ten park dinozaurów gdzieś koło was...tylko gdzie to jest najbliżej hmmmmm muszę w neta kiknąć.
katgen :*
 
hej wróciliśmy wczoraj wieczorem z nad morza, właśnie robię prania i spróbuje się ogarnąć zeby troche słońca jeszcze złapać na fontannie:tak:

Megi oj blisko już blisko do pojawienia się Pawelka, ja co chwilę zaglądałam żeby sprawdzić czy to aby nie już.. trzymam kciuki kochana żebyś juz niebawem go tuliła w ramionach:-)


pr Amelka się przyzwyczai, najgorzej pewnie znów po weekendach wracać.. ja dziś mam zebranie w przedszkolu na 17, Niko zacznie chyba za 2 tyg tak się wstępnie z panią umówiłam,,, boję się że ciężko mu będzie bo nie dość że to początek to już dzieciaki będą się znały ehh i będzie tym nowym ...;/ mam nadzieję że jakoś damy radę.. jak nie to poprostu go wypiszę:sorry:
 
reklama
witam laski, zrobiłam ciasto własnego pomysłu i nie mogę się nadziwić, że mi wyszło, z lenistwa nie miałam nic na masę i zrobiłam z jagód gotowanych w słoiku i bitej śmietany.

A Mycha
- ja cię tam rozumiem, sama mam dwu latka i ciągle jej poświęcam uwagę, wszystko z nią robię, nawet sama ją gdzieś biorę, żeby odpoczęła od brata i też się ciągle buntuje, nasze dzieci mają takie temperamenty, czasem nic nie działa, ja tam przetestowałam wszystko, i jedynie co na nią działa do czasu oczywiście to wyjście i wyszalenie się, ale nie będę z nią cały dzień łaziła, bo też mam obowiązki.

Future-
moja z tych twardszych i mało słodkich, ja lubię kukurydzę i często gotuję a ta za nic nie zmiękła, była tak mało soczysta, ale zjadliwa.


Byłam w UP, chcieli mi dać staż, ale na stanowisko w księgowości już nie mogę bo już kiedyś pracowałam jako księgowa. A na inne to ja nie chcę, chyba, że coś w biurze, ale w tym roku nie mam co iść bo już miała kurs, więc albo praca albo czekam.
 
Do góry