reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama
czesc
nooo wiec odpuszcze sobie truskawy :crazy: niestety
ale rozmawialam z pediatra i mowila ze ogolnie mozna, ale LEPIEJ NIE JESC
ze teraz np w UK mamy jedza wszystko ale w malych ilosciach, ze tak sie nie cackaja, ze powinno sie jesc wszystko zeby dieta byla bogata w witaminy itp ale nie przesadzac. U nas w PL jeszcze sie jest ostroznym, ze lepiej nie ryzykowac i nie exsperymentowac na dziecku itp, ze sa rozne dzieci i roznie reaguja.
ogolnie zle dziecko reaguje niby na: mleko, czekolade, orzechy, gazowane, wzdymajace (kapusta itp), cytrusy...
Poczekam do pol roczku moze 4 mies jak mloda skonczy i bede wprowadzac reozne zeczy u siebie :sorry2:
Bo np mleka ponoc nie mozna pic tez... a ja wyobrazcie sobie w dzien wyjscia do domu wypilam litr prawie na raz taaaaaaaaaaak mi sie chcialo zimnego z lodowki i malej nic nie bylo :sorry2:

Future heh mala wie gdzie i u kogo najlepiej ;-) Gratki zdania egzaminow!
 
helo
Future- to super, wiedziałam, że mądra bestia z ciebie jest :)

Lavrunia- Aneteczka ma racje, a poza tym te truskawki z rynku to są pryskane, chyba, że masz od kogoś z ogródka.

Pr-
Jasiek zaraz ma pół roku, ale ten czas leci, ja też Gratuluje jemu tej 5tki.

A ja się teraz zaczynam uczyć, nie chce się ale trzeba.
Młody jak nigdy jeszcze śpi.

Lavrunia- ja nie robiłam żadnej diety i piłam mleko, ale nie jadłam tego co może uczulić mocno, czyli cytrusów, truskawek i orzechów, w sumie w 2gim mcu już jadłam wszystko. Ja ogólnie nie jem ostro i słono, nie jadam chipsów, nie pije kawy, rzadko jem smażone, więc mi lepiej było, coli też nie pijam.
 
Ostatnia edycja:
truskaweczki z dzialeczki rodzicow :tak:
kroma nooo ja chyba najbardziej za cola tesknie ;-) Smazone jadam, tzn wczoraj pierwszy raz jadlam, a tak od wyjscia ze szpitala gotowane. Ale mlodej nic nie jest... puki co. Jakos zapomnialam o tym smazonym zeby nie jesc. Z mlodym tez sie specjalnie nie wysilalam z dieta i bylo oki :sorry2:
No bede sie wystrzegac puki co do 4-6 mies pozniej bede wprowadzac powoli wsio :tak:

edit:
jejku a ja mam srake od rana z nerwow ;p
synek jedzie zaraz do g-wa autokarem z przedszkolem do fikolandu i mc'donaldsa w ramach dnia dziecka maja wyjazd
a ja w nerwach czy bedzie wsio oki
moje dziecko pierwszy raz gdzies "samo" jedzie
łommmamuuuusiuuuu :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
witam
jestem nietomna, zle spalam, starsza dostala w nocy ataku kaszlu musialam dac jej wapono i na alergie i przeszlo:-)
larvunia najbrdziej to trzeba sie wystrzegac gazowanego i cytrusow, a co do mleka do kobieta przesadzila, jak mlodej nic nie jest to dlaczego mialabys nie pic...?,
20lat temu nie bylo takiej szopki z tym czego wolne a czego nie, niecackaly sie mamy i jadly prawie wszystko ale tez bylo mniej chemii we wszystkim

mlodsza jak mialam dobe jeszcze w szpitalu bylysmy a ja wypilam jogurt ale nieduzy i mloda dostala sapki ale odkrylam po 2 tyg ze to od jogurtu bylo:sorry2:

a Fruciu da sobie rade kochana on tak czesto w gorzowie ze dla niego to znajome miejsce:tak:
 
czesc
larvunia bedzie dobrze:-)fruciu dzielny chlopak jest,da rade,bedzie miedzy dziecmi to calkiem inaczej:-)
ja tez mialam stresa jak jechalam do gorzowa bo dawid pierwszy raz autobusem jechal,ale jaki dumny byl masakra.....
nawet jak chowalam wozek to nie czekal na mnie tylko od razu do autobusu wlazl:-D
najgorzej balam sie ze mi sie zsika czy kupe zrobi bo co wtedy!!ale bylo oki:-)kurde a wtej askanie zwial mi na schody ruchome,boze swiety co ja sie strachu najadlam niewiedzialam gdzie jest a z daleka slyszalam tylko krzyki dawida masakra jak mi sie przestarszyl:wściekła/y:zreszta ja tez sie strachu najadlam...dobrze ze sie nic nie stalo.
ciasteczko ja tez nietomna ale kawka pomogla,choc troche
 
ja mialam sposob na poczatki chodzenia na dworze bez pieluchy, zawsze wozilam ze soba pampersa, jak sie dziecu zechcialo siku gdzies gdzie nie moglam wysadzic to zakladalam tak zeby tylko byl na tylku jak sie wysikala to sciagalam, oczywiscie ubrania na przebranie tez wozilam w torbie dlatego moje torebki to jak worki :-D
 
ciasteczko ja zawsze tez mam przygotowane rzeczy,tyle ze moj to juz nawet nie chcial zebym mu zalozyla w autobusie.rano tez jak wstaje to od razu mam sciagac:-)
 
ach dzieciaki ja mojej to zakladalam w momencie jak wolala, niewazne wazne ze mlody dal rade i wypad byl udany:-)
uciekam milego dnia zycze
 
reklama
dzien dobry !
u mnie ciag dalszy wolnego wekendu :tak::tak:
jutro tez i smigamy do Heide parku znowu jutro :tak:
mlody cos zle spal dzis jeczal,rzucal sie wrr..:angry::angry: nie pospalam :no:

Larvunia marcel da rade nie martw sie :-):-) wroci zadowolony :tak:

Pr sto lat dla Jasia,ale ten czas leci....

Future gratuluje zdolna kobitka jestes :happy::happy:

Marzenka no to mialas stresa wspolczuje...

ide chlopa z wyra wywalic starczy chrapania :tak::tak:
 
Do góry