reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

na kaszel nie wiem ale na bolace gardlo na poczatku ciazy zalecila mi doktorka TANTUM VERDE FORTE

8630B.jpg


i do tego rutinacea ktora niby mozna w ciazy brac, bo sie 3 razy pytalam czy na pewno moge :sorry:

my juz po obiedzie... mjami...
 
reklama
mam grzybka na jezyku, to nieukniknione przy tej ilości sterydów, ale kaszel mi pozostał. lekarz mowi, ze to oczyszczanie sie pluc, ale dla mnie jest ucuiazliwe, a dla Helenki pewni jako trzesienie ziemii...ehhhhhh

my tez po obiadku, ale leniwy dzien. i znowu cos pada marznacego eh...
 
hej laseczki a czy któraś miala porządny kaszel w ciąży? jak się go pozbyc? imbir nie działa ;/
Hejka
Future Ja jak leżałam na patologii to ze mną leżały dwie dziewczyny z kaszlem dość ostrym , przez co miały przedwczesne skurcze. I jednej podawali Flegaminę w tabletce, więcej nie chcieli podawać. Z babcinych sposobów to wypij zaparzony majeranek, ja w ciąży jak miałam anginę to piłam.
A z tą płcią to jak już pisałam wszystko może się zdarzyć, poza tym ma być zdrowe i poród ma się odbyć bez komplikacji, a o ciuszki to się będziesz później martwić. Chociaż jak ci mówią że baba będzie to będzie. Ja nie byłam pewna a i tak sukienki kupowałam :)

Pr ja też jechałam dwa tygodnie przed terminem do szpitala z myślą że mi wywołają, albo cc zrobią, a oni mnie trzymali, bo tak ordynator sobie zażyczył. A syn wg usg zapowiadał się na ponad 4 kilo. A urodził się 3700. W szpitalu jak robili mi usg to wychodziło 4100. Mówią że wywoływanie jest bardziej bolesne, chociaż ja leżałam z laską, której dwa razy wywoływali i nie miała skurczy, więc poszła na cc, a była po terminie dwa tygodnie. Trzymam kciuki, i mam nadzieję, że cię nie wymęczą w szpitalu. Mały by ci mógł zrobić niespodziankę i sam się wybrać na świat. Mój mi tak zrobił, miałam mieć wywoływany poród popołudniu, a rano dostałam skurczy.
 
Ostatnia edycja:
wlasnie wrocilam ze spacerku...
ale pogoda :baffled: niby cieplo, ale slizgo jak nie wiem.. tam gdzie piachem posypali to tez noge idzie skrecic, mlody co chwile na ziemi lezal, na szczescie mam smieszka i smial sie z tego :sorry: i mowil "Nie ma zajaca" :-D
Ja na plaskich butach i tez pare razy bym lezala... zmarzlina na ziemi normalnie...
ale dotlenieni chociaz ;-)
 
Fajny ten twój zając :)
heh domyślam się że nie chciałaś, ja też jak na dupsko upadłam to nie chciałam, a bolało jak ch..lera :)
 
hehhe, jaki smieszny ten Twoj maluszek. dawaj go do przedszkola :) a Ty wogole jestes na zwolnieiu, czy nie pracujesz, czy co? ja nie wyszlam dzis nawet na chwile. jak wyszlam na werande, to tak szybko wrocilam, ze hej. u nas wieje jak nie wiem. moze od pola, i z lasu, to troche inaczej niz w miescie, ale nie ide nigdzie. Moj maz pojechal do sklepu (czarnecka ma otwarte ;)) a ja sie wymiguje od wszystkiego ;) i mi z tym dobrze...
 
Future teraz jestem na L4 :tak:
Dzis ostatni raz daje mlodemu antybiotyk i stetrydy... Chcialabym by z tydzien doszedl do siebie i by zaraz mi czegos nie zlapal... Slyszalam od kolezanki ze co ktores dziecko ze smarkami w przedszkolu, wiec wole nie ryzykowac tak odrazu z zerowa odpornoscia go puszczac... W dzien juz mi nie kaszle, ale wieczorami i nad ranem nadal...
i chyba kataru sie pozbywamy na dobre :tak: Na dworze mu tylko cos tam wylatuje ;-)
Dam go 17tego dopiero.. przez tydzien bede go faszerfowac teraz witaminami ;-)

edit:
komu kiwi z bita smietana?? ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam
tez zaliczylismy spacer, z godzine po parku z piesem;-) mam pare zdjec to dam na tajny
larvunia zajac niczego sobie;-):-D:-D
 
Do góry