reklama
stysiapysia
Zaangażowana w BB
Ja nie mam pomysłu na imiona , nie wiem jakie dla chłopca, jakie dla dziewczynki :-(
A
alka303
Gość
spokojnie... wyklaruje sie...mi sie ciągle zmienia...cos wymysle a pozniej mam inny pomysł- mamy czas :-)a jak pozna sie płec dziecka to też inaczej:-) łatwiej cosik wybrac:-)
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
wiecie co kobitki a jak często można robic usg? faktycznie niekt. babeczki często chodzą na usg- nawet jak czytam na innych wątkach...a jak to moze dziecku zaszkodzic?
oczywiście .... nie wiadomo ... niby jest to bezpieczne na obecny stan wiedzy .... ale na pewno dziecko przyjmuje dawkę ultradźwięków - skutki częstego usg możemy poznać za 50 lat, a może w ogóle nie poznamy bo ich nie będzie - sęk w tym, że nikt tego nie może zagwarantować, stąd niektórzy lekarze są ostrożni
ja np jeśli nie będzie potrzeb zdrowotnych, to zrobię sobie tylko 3 standardowe usg - te kolejne usg to w rzeczywistości taki bajer dla matek, bo o stanie dziecka najczęściej niczego się nie dowiadujemy, tyle, że rośnie (oczywiście nie mówię tu o jakichś zagrożonych ciążach, czy monitorowanych wykrytych wadach!)
mi do myślenia dała też historia pewnego wynalazku - otóż w latach 50 tych w stanach super modna była maszyna do dobierania dzieciom właściwego rozmiaru bucików - by nie krzywiły im się stopy - była w każdym lepszym sklepie obuwniczym - tą maszyną był.......... rentgen - w imię wygodnych bucików naświetlano dzieci rentgenem, a sprzedawcy którzy wkładali tam ręce aby przytrzymać buciki po wielu latch nawet te ręce tracili na skutek częstych naświetlań ...
jesteśmy dorośli więc sami wybierajmy
Ja też myśle że gdy poznam płeć swojego dziecka, będzie mi łatwiej wymyslić imie dla mojej Kruszynki :-) Teraz szukam między chlopięcymi, i dziewczęcymi - a tak bede wiedziała jakie brać pod uwage :-) Mam nadzieje że za tydzień, dowiem się kogo nosze pod serduszkiem :-)
Spaczyna
Karolka mama Lolka Igorka
Mnie wiadomość o tym, że będziemy mieć chłopca trochę zaskoczyła. Po obserwacjach dokonanych na sobie, a także własna intuicja podpowiadały mi że będzie dziewczynka, a tu imie miałam już zarezerwowane dawno temu, chyba z 8 lat temu, jak nie było jeszcze takie popularne, więc pewnie domyślacie się... JULIA, JULKA, JULUSIA...
A na imieniem dla chłopca nikt sie nie zastanawiał, w sumie to mój P., z racji iż ja wymyśliłam imię dla dziewczynki, miał wymyśleć dla chłopca, ale póki nie było wiadomo jakiej płci będzie nasz maluch, stwierdził, że nie będzie myślal na zapas, i też zaufał mojej, jednak omylnej intuicji.
No więc teraz jak już wiemy, że to będzie na 100% chłopak myślimy intensywnie od tygodnia, w sumie jest kilka propozyji jak Karol, Filip, Artur, Igor, Wiktor, Franciszek (to głównie moje prpozycje), spośród których z P. tylko co do jednej zgodni, i tylko jedna mu się podoba, ale to i tak jeszcze na luzie i do przedysktowania - Wiktor :-) A na drugie imię mam prozpozycję, bardziej sentymentalną, związaną z miejscem mojego, mojej mamy i babci dzieciństwa, w którym stoi bardzo stary kościół pod wezwaniem św. Rocha.
Z moim P. dalej intensywnie myślimy, a na Julkę może też kiedyś się doczekam, będzie mieć starszego brata ;-).
A na imieniem dla chłopca nikt sie nie zastanawiał, w sumie to mój P., z racji iż ja wymyśliłam imię dla dziewczynki, miał wymyśleć dla chłopca, ale póki nie było wiadomo jakiej płci będzie nasz maluch, stwierdził, że nie będzie myślal na zapas, i też zaufał mojej, jednak omylnej intuicji.
No więc teraz jak już wiemy, że to będzie na 100% chłopak myślimy intensywnie od tygodnia, w sumie jest kilka propozyji jak Karol, Filip, Artur, Igor, Wiktor, Franciszek (to głównie moje prpozycje), spośród których z P. tylko co do jednej zgodni, i tylko jedna mu się podoba, ale to i tak jeszcze na luzie i do przedysktowania - Wiktor :-) A na drugie imię mam prozpozycję, bardziej sentymentalną, związaną z miejscem mojego, mojej mamy i babci dzieciństwa, w którym stoi bardzo stary kościół pod wezwaniem św. Rocha.
Z moim P. dalej intensywnie myślimy, a na Julkę może też kiedyś się doczekam, będzie mieć starszego brata ;-).
Ma_Dunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 3 054
Ze mną było tak samo... Byłam przekonana, że będzie dziewczynka, wybrałam imię, przeglądałam ciuszki dla małych księżniczek. A tu okazało się, że będzie syn. Zdziwko mnie chapło nie małe... Na szczęście teraz już się z tym całkowicie oswoiłam, kupiłam nawet kilka ciuszków dla prawdziwego faceta. Tylko z imieniem mamy wieeeeelki problem i pewnie tak będzie jeszcze dłuuuugo.Mnie wiadomość o tym, że będziemy mieć chłopca trochę zaskoczyła. Po obserwacjach dokonanych na sobie, a także własna intuicja podpowiadały mi że będzie dziewczynka, a tu imie miałam już zarezerwowane dawno temu, chyba z 8 lat temu, jak nie było jeszcze takie popularne, więc pewnie domyślacie się... JULIA, JULKA, JULUSIA...
A na imieniem dla chłopca nikt sie nie zastanawiał, w sumie to mój P., z racji iż ja wymyśliłam imię dla dziewczynki, miał wymyśleć dla chłopca, ale póki nie było wiadomo jakiej płci będzie nasz maluch, stwierdził, że nie będzie myślal na zapas, i też zaufał mojej, jednak omylnej intuicji.
No więc teraz jak już wiemy, że to będzie na 100% chłopak myślimy intensywnie od tygodnia, w sumie jest kilka propozyji jak Karol, Filip, Artur, Igor, Wiktor, Franciszek (to głównie moje prpozycje), spośród których z P. tylko co do jednej zgodni, i tylko jedna mu się podoba, ale to i tak jeszcze na luzie i do przedysktowania - Wiktor :-) A na drugie imię mam prozpozycję, bardziej sentymentalną, związaną z miejscem mojego, mojej mamy i babci dzieciństwa, w którym stoi bardzo stary kościół pod wezwaniem św. Rocha.
Z moim P. dalej intensywnie myślimy, a na Julkę może też kiedyś się doczekam, będzie mieć starszego brata ;-).
Ech a ja się wczoraj w związku z imionami nieźle zdenerwowałam...A było tak:
Wizyta cioci( sama urodziła córeczkę 2 lata temu więc było o czym pogadać). Dochodzimy do tematu imion i mówię, że będzie Ala albo Jaś...na co ciotka z wyraźnym skrzywieniem i dezaprobata: Takie polskie....
No myślałam , że coś jej zrobię Gdzie my niby mieszkamy jak nie w Polsce?? Bez urazy dla nikogo ale nie planuje nazywać dziecka Jessica czy inne takie...
Wizyta cioci( sama urodziła córeczkę 2 lata temu więc było o czym pogadać). Dochodzimy do tematu imion i mówię, że będzie Ala albo Jaś...na co ciotka z wyraźnym skrzywieniem i dezaprobata: Takie polskie....
No myślałam , że coś jej zrobię Gdzie my niby mieszkamy jak nie w Polsce?? Bez urazy dla nikogo ale nie planuje nazywać dziecka Jessica czy inne takie...
Almani jestem jak najbardziej gorącą zwolenniczką polskich tradycyjnych imion . Nie chcę nikogo urazić ale nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko nazywało się Angelika, Sandra, Nicola, Czy Jessika:-) Moja córka w swojej klasie też nie ma koleżanki czy kolegi z "zagranicznym" imieniem. Królują Agaty i Jakuby :-)
A u mnie gdyby była dziewczynka (ma być chłopiec ale różnie to bywa ) to też by była Ala lub Hania
A u mnie gdyby była dziewczynka (ma być chłopiec ale różnie to bywa ) to też by była Ala lub Hania
reklama
A
alka303
Gość
almani nie przejmuj sie - to twoje dziecko i dasz mu na imię jak ci sie podoba :-)
choc zauwazyłam że ludzie maja skłonnosc do ...oceniania - pytaja sie o imię i zamiast przyjac odp i ją zakceptowac wydaja opinie czy im sie podoba czy nie- a pytanie jest o informacje jak nazywa sie dziecko hihi taka mentalnosc ludzi...co zrobic niekt. po prostu brak wyczucia...
choc zauwazyłam że ludzie maja skłonnosc do ...oceniania - pytaja sie o imię i zamiast przyjac odp i ją zakceptowac wydaja opinie czy im sie podoba czy nie- a pytanie jest o informacje jak nazywa sie dziecko hihi taka mentalnosc ludzi...co zrobic niekt. po prostu brak wyczucia...
Podziel się: