reklama
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
właśnie grunt by się dobrze łaczyło imię z nazwiskiem....ja jednak szukam długich imion dla dzieciątka....pozdrawiam:-)
Ja też popieram zasadę, że z długim nazwiskiem, krótkie imię i odwrotnie. Moi rodzice też tak myśleli. Panieńskie nazwisko miałam 5-literowe, więc dali mi długie imię. Niestety po mężu mam długie nazwisko. Wypisywanie jakichś druków lub podpisywanie się czytelnie imieniem i nazwiskiem to koszmar
Lakshmi hehehehehehehe dobre ja mialam czteroliterowe i imie i nazwisko, co do imienia musialo tak byc, zreszta moja siostra tez ma krociutkie, bo moja mama ma bardzo skomplikowane i stwierdzila, ze my musimy miec miedzynarodowe:-)
Po calej tej dyskusji znil mi sie dzisiaj blondynek o imieniu Cezary Wojciech...z naszym nazwiskiem brzmaloby zarabiscie:-):-)
Po calej tej dyskusji znil mi sie dzisiaj blondynek o imieniu Cezary Wojciech...z naszym nazwiskiem brzmaloby zarabiscie:-):-)
a ja Malgorzata XXXX i tyla a panienskie tez bylo krotkie ale tak zwalone ze bajka,teraz tez mam trudne bo ''zagramaniczne'' a najsmieszniejsze jest to ze jest tam Y i ludzie literuja (np w urzedach)'' Y jak Grazyna,tak???'' i sikam wtedy po nogach
Kurcze, no mnie polaczenie Konstatyn Aleksander tez pasuje, nawet do nazwiska, polaczenie obledne, ale jakies takie to wymyslne... takie starorzymskie:-) moze zapodam jakies staroegipskie i bedzie Tutankhamon ehehehehehe:-)
reklama
Podziel się: