reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gdzie rodzić w Olsztynie????

liwus można u Malarkiewicza jak najbardziej rodzić na NFZ...
Ja mam zamiar właśnie tam rodzić, obecnie chodzę do przychodni Malarkiewicza do lekarza... jeszcze nie określiłam jakiego 2 maja idę na 2 wizytę i pewnie będę decydować, czy to ten lekarz ma prowadzić moją ciążę już do końca.
Ja mam z kolei inne pytanie dot. Malarkiewicza, dziewczyny jak jest ze znieczuleniem?
Powiem szczerze, poród Mai wspominam tragicznie rodziłam w Miejskim i nie chcieli mi dać znieczulenia a ja cierpiałam bardzo. Co prawda później na oddziale było super, rewelacyjna opieka (leżałam 7 dni bo Maja miała żółtaczkę) i pomoc (przy nawale pokarmu Panie przynosiły mi zamrożone liście kapusty) za co bardzo im dziękuję. Jednak chcę teraz rodzić gdzieś gdzie mogę liczyć na pomoc w znoszeniu bólu, dlatego też moje pytanie do Was, czy nie ma problemu ze znieczuleniem?
 
reklama
YoungLady co do znieczulenia u Malarkiewicza to jeszcze 2 lata temu nie było problemu by je dostać choć może dlatego że było płatne 400zł teraz jak jest nie mam pojęcia?
 
liwus można u Malarkiewicza jak najbardziej rodzić na NFZ...
Ja mam zamiar właśnie tam rodzić, obecnie chodzę do przychodni Malarkiewicza do lekarza... jeszcze nie określiłam jakiego 2 maja idę na 2 wizytę i pewnie będę decydować, czy to ten lekarz ma prowadzić moją ciążę już do końca.

A jaki to lekarz- jeśli mogę spytać? I kiedy rodzisz? To początek Twojej ciąży?
Bo ja się własnie zastanawiam między Malarkiewiczem a Wojewódzkim. Zapewne będę miała cesarkę ponieważ pierwszy poród też taki miałam z powodu braku postępu porodu. W Wojewódzkim prawie 4 lata temu dostałam bez żadnego ale znieczulenie :happy:
 
liwus jestem w 10 tc będę wybierać lekarza między Łaganowskim a Dywańskim ten drugi pracuje w szpitalu Malarkiewicza więc to jest na plus... a dlaczego między nimi? Otóż odpowiedź jest prosta pozostali lekarze przyjmują w południe jak moje dziecko śpi i nie pasuje mi jeździć o tej porze do Olsztyna bo zasypia w samochodzie na 30 minut i później mam cały dzień jęczka :)
 
Ja chyba jednak pozostanę przy mojej lekarce i będę rodzić w Wojewódzkim. I tak pewnie będę miała planowaną cesarkę , a ostatni poród pod względem technicznym wspominam całkiem nieźle.
Zresztą jeszcze zobaczę bo pierwszą wizytę mam 14.05:happy2:
 
Younglady, ja rodziłam u Malarkiewicza. Mi nie dali znieczulenia... ale chyba dlatego że nic o tym nie mówiłam w trakcie. Sama nie wiem. Z tego co wiem jest płatne 400 zł, ale najlepiej osobiście przejść się do szpitala i zapytać o to znieczulenie.
 
W zeszłym roku urodziłam synka w szpitalu miejskim. Gdybym miała wybierac jescze raz -miejski jak najbardziej. Lekarz prowadzący ciążę był ze szpitala wojewódzkiego, ale tyle złego się od koleżanek nasłuchałam, że nawet nie brałam takiej opcji pod uwagę. Co do miejskiego-nie mam nic złego do powiedzenia. Położne bardzo miłe, lekarze tak samo. Poród trwał 12 godzin, dostałam dwa znieczulenia zawnątrzoponowe (nie musiałam za nie płacic). Pediatra po badaniu synusia przed naszym wyjściem do domu sam zarejestrował nas w trybie pilnym do kardiologa, a na taką wizytę podobno czeka się długo. Na szczęście wszystko w porządku. Później kilka razy dzwoniłam do położnych o poradę - nawet w nocy nie było problemu, zawsze poradziły. Polecam.
 
Ja swoje pierwsze dziecko rodziłam 10 lat temu w Szpitalu Miejskim. I wspominam ten pobyt bardzo dobrze. Teraz z partnerem staramy się o dziecko i jesli nam się uda to z całą pewnością będzie to Szpital Miejski. Tam będe czuła się bezpiecznie i pewnie, a to przecież jest bardzo potrzebne dla kobiety w ciąży. Słyszałam, że oddział położniczy jest odremontowany. Szpital posiada usg 4D. Wszystko przemawia za tym, żeby to był właśnie szpital miejski.
 
reklama
Ja swoje pierwsze dziecko rodziłam 10 lat temu w Szpitalu Miejskim. I wspominam ten pobyt bardzo dobrze. Teraz z partnerem staramy się o dziecko i jesli nam się uda to z całą pewnością będzie to Szpital Miejski. Tam będe czuła się bezpiecznie i pewnie, a to przecież jest bardzo potrzebne dla kobiety w ciąży. Słyszałam, że oddział położniczy jest odremontowany. Szpital posiada usg 4D. Wszystko przemawia za tym, żeby to był właśnie szpital miejski.
ja swoje dziecko rodziłam prawie 7 lat temu też w szpitalu miejskim gdzie zarażono mi synka posocznicą i cytomegalią . W tym samym czasie zarażono też kilkoro innych dzieci gronkowcami także to że szpital wydawał się czyściutki to tylko pozory! Do tej pory odczuwamy skutki tego szpitala nasze dziecko ma duże problemy z którymi walczymy by wyszedł wreszcie na prosto ! Wiem że dla mam które szczęsliwie urodziły będzie to najlepszy szpital ale ja stoję po tej drugiej stronie bo nam się niestety ale nie poszczęściło i z serca odradzam go!
 
Do góry