E
efilo
Gość
Nie ma co ciągnąć tematu no bo cóż mogę powiedzieć.
Tylko tyle że na kompie mam ustawione informacje o odpowiedziach do wątków więc czytałam co piszecie, tylko nie miałam nic do powiedzenia. Skąd mogłam przypuszczać że jest taki wątek i że ktoś się o mnie martwi? Większości z nas zdarzały się 'ciche dni'...
Miło mi i głupio jednocześnie.
Tylko tyle że na kompie mam ustawione informacje o odpowiedziach do wątków więc czytałam co piszecie, tylko nie miałam nic do powiedzenia. Skąd mogłam przypuszczać że jest taki wątek i że ktoś się o mnie martwi? Większości z nas zdarzały się 'ciche dni'...
Miło mi i głupio jednocześnie.