reklama
Kurczę, Wy też widzę macie wrażenie, że nas Efilo olała. Naprawdę się martwiłam, bo przestała się odzywać po tym jak miała mieć to USG genetyczne i naprawdę myślałam że coś się stało. Trochę to przykre, ale cóż, trudno się mówi.:-(
Popieram! Zwłaszcza gdy znika aktywna forumowiczka! Oj, nieładnie, nieładnie. Nie trzeba się przecież tłumaczyć - wystarczy "nara - wszystko ok ale nie wracam".No cóż, mówcie, że gdzieś znikacie i będzie jasne czy ktoś się wypiął czy tylko nie ma czasu.
E
efilo
Gość
Hm.
Faktycznie głupio wyszło.
Wcale nie zamierzałam się stlenić.
Mam nadzieję, że kiedyś wybaczycie. :-(
Czy jestem wyklęta?
P.S. Dzięki Siwucha.
Faktycznie głupio wyszło.
Wcale nie zamierzałam się stlenić.
Mam nadzieję, że kiedyś wybaczycie. :-(
Czy jestem wyklęta?
P.S. Dzięki Siwucha.
reklama
Wyklęta nie jesteś, ale dziwnie się zachowałaś, szczerze mówiąc. Zwłaszcza, że monitorowałam twoją aktywność i byłaś obecna na forum 10.12 a nie dałaś wtedy znaku życia, dodam że już wtedy był założony ten wątek. Wiec wtedy myślałam, że stała Ci się jakaś przykrość i nie masz z nami ochoty rozmawiać. Jak się okazuje tylko ta druga część zdania była prawdziwa. W zasadzie każdy ma prawo się nie odzywać jak nie ma ochoty, ale nie po tym jak czyta, że ktoś się o niego martwi.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: