reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gdy niemowlak nie chce jeść

Ewko rozumiem Twoje zniecierpliwienie, bo nie przespana noc to chyba najgorsze co może być..wiem cos o tym. U nas maly fajnie by spał, ale dziś np nie potrafił sie odbić po mleku i jazda była w nocy, wiercil się a my co chwila do łożeczka i próby odbicia. Mozna było jajo kwadratowe znieść:no:. A wiesz, jak mu sie nie dam odbić od razu, to o nastepnym piciu nie ma mowy:wściekła/y:...i tak w kólko. U Karolka nie wiem tez czy to objaw zabkowania.., ktore może być za pół roku dopiero:szok:, bo jak wkłada sobie dłoń do buzi to tak pociera nią o dziąsła jakby chciał ją zjeśc, aż wściekle warczy przy tym:eek::szok::laugh2:.Oby jak najszybciej u Was skończyło się to oczekiwanie na ząbki:-), no i tego samego życzyłabym mojemu synkowi...;-)
 
reklama
cześć dziewczyny, muszę nadrobić czytani , nie odzywałam się bo mnie nie było i nie miałam dostępu do netu. :-) Moja Malwa raz lepiej raz gorzej, dziś np nie chce jeść:-)
 
Noo Aga :-), już myslałam, że o nas zapomniałaś:-(. Malwinka dzisiaj robi sobie odpust tak? Chyba musimy się z tym pogodzić..Ten nasz brzdąc też nas robi w konia ostatnio..zamiast jeśc to sie smieje:-D
 
Ewko rozumiem Twoje zniecierpliwienie, bo nie przespana noc to chyba najgorsze co może być..wiem cos o tym. U nas maly fajnie by spał, ale dziś np nie potrafił sie odbić po mleku i jazda była w nocy, wiercil się a my co chwila do łożeczka i próby odbicia. Mozna było jajo kwadratowe znieść:no:. A wiesz, jak mu sie nie dam odbić od razu, to o nastepnym piciu nie ma mowy:wściekła/y:...i tak w kólko. U Karolka nie wiem tez czy to objaw zabkowania.., ktore może być za pół roku dopiero:szok:, bo jak wkłada sobie dłoń do buzi to tak pociera nią o dziąsła jakby chciał ją zjeśc, aż wściekle warczy przy tym:eek::szok::laugh2:.Oby jak najszybciej u Was skończyło się to oczekiwanie na ząbki:-), no i tego samego życzyłabym mojemu synkowi...;-)
Różyczko, powiem ci że u nas ząbkowanie właśnie zaczęło się w 3 miesiącu, jak wiesz ząbka nie ma, ale Karolek może mieć wczesniej, to bywa różnie. To ślinienie się, jedzenie, pchanie rączek, występowało z przerwami dodam dla pocieszenia.
 
Ewko no dokładnie tak ma, na szczęscie nie jest tak cały czas:-D
Odwiedziła mnie wczoraj stara kumpela i powiem Ci, że pocieszyła mnie jesli chodzi o picie mleczka. Jej synek do 6 m-cy wypijał po 30 ml mleczka!!! Wyobrażasz to sobie? Poza tym, było też u niego podejrzenie o alergię i miał pić bebilon soja, ale tego mleczka nie chwycił się za chiny ludowe i koleżanka zaczeła dawać mu normalne jedzenie po trochu. Czujesz? Synek wcinał ile szło:szok:. Dziś je duże ilości jedzonka, ma 5 lat a waży 15 kg-jego waga od 2 lat stoi w miejscu...szczerze mówiąc zaskoczyłam się totalnie jak to możlwie, a jednak:eek:. jest bardzo drobniutki, ale zdrowy i ruchliwy:tak:
 
Noo Aga :-), już myslałam, że o nas zapomniałaś:-(. Malwinka dzisiaj robi sobie odpust tak? Chyba musimy się z tym pogodzić..Ten nasz brzdąc też nas robi w konia ostatnio..zamiast jeśc to sie smieje:-D
nie, nie zapomniałam, :-) Tak moja Malwa postanowiła dziś nic nie jeść. :tak: na szczęście na kolacje zjadła kleik z 60 ml oczywiście łyżeczką i może 30 ml mleka:-) masakra. ale wiem że w nocy nadrobi 2x po 180 ml. we wtorek do lekarza idę więc zobaczę ile waży:-D
 
cześć dziewczyny, może któraś z Was ma podobny problem i potrafi mi wyjaśnić o co chodzi.
Moje 2 miesięczne dziecko je tyle samo co miesiąc temu. Je co 2h - 2,5h. Daję mu bebilon pepti (podejrzewano skazę białkową. kiedyś jak był malutki jadł Enfamil i potrafił zjeść na raz 90ml)
Widać że synek jest głodny, jednak po wypiciu 70ml zaczyna się wiercić, wypluwać smoka i na koniec płakać. Tak jakby chciał jeszcze jeść, a nie mógł. Po beknięciu, albo po dłuższym trzymaniu w pionie powoli ból przechodzi, ale na widok butli krzywi się i pluje. Nie wiem czy ma tak brzuszek zagazowany czy jak.... Zastanawiam się czy nie karmić go na raty.
Zadziwiające jest to, że w nocy potrafi zjeść 100ml i zasnąć bez płaczu i wyginania.
 
Katy ! Witaj w klubie dziewczyno, mam to samo z Karolkiem, dokładnie to co piszesz ma mój synek...niestety ma to już od 1,5 m-ca, właściwie juz odkąd zaczał pić Pepti zaczął mniej pić i do tego takie sceny jak opisujesz:crazy:. Niestety nic sie u nas nie zmienia, raz zje dobrze raz tragicznie, czasem przez pól dnia musze siedzieć nad nim by mu wcisnąc mleczko...ja wtedy karmię na raty. To znaczy jesli wypije mi 60 ml ze 130, to za pół godzinki próbuję dac mu resztę, na ogół wypije mi ta resztę. Ale zawsze musze go wyciszyć do picia-czasem uspić-wtedy wypije ale tez nie zawsze. Jest w stanie się nawet wybudzić i krzyczec, a wiem, że głodny jest bo w brzuszku burczy...:-(
No i powiem Ci, że jestem totalnie tym wykończona, z mężem nie mamy juz naprawdę siły, żeby go karmić. Najgorzej jak takie jazdy dzieja się w nocy, wtedy nocka zarwana, ale teraz już jak nie bedzie w nocy pić i takie rzeczy robic po prostu nie daję mu mleka i próbuję go uspać..nic innego nie możemy zrobić. Rano wtedy się za niego biorę..:)
 
Ostatnia edycja:
Różyczko, powiem ci że u nas ząbkowanie właśnie zaczęło się w 3 miesiącu, jak wiesz ząbka nie ma, ale Karolek może mieć wczesniej, to bywa różnie. To ślinienie się, jedzenie, pchanie rączek, występowało z przerwami dodam dla pocieszenia.
pchanie raczek nie oznacza jeszcze zabkowania to jest taki etap w zyciu malego dziecka z czasem zaczyna wkladac do buzki nie tylko piastki ale rowniez zabawki itp:tak:. A slinienie.. bardzo duzo dzieci zaczyna slinic sie wczesnie ale tylko maly procent z tych dzieci zaczyna wtedy zabkowac:tak:
 
reklama
cześć dziewczyny, może któraś z Was ma podobny problem i potrafi mi wyjaśnić o co chodzi.
Moje 2 miesięczne dziecko je tyle samo co miesiąc temu. Je co 2h - 2,5h. Daję mu bebilon pepti (podejrzewano skazę białkową. kiedyś jak był malutki jadł Enfamil i potrafił zjeść na raz 90ml)
Widać że synek jest głodny, jednak po wypiciu 70ml zaczyna się wiercić, wypluwać smoka i na koniec płakać. Tak jakby chciał jeszcze jeść, a nie mógł. Po beknięciu, albo po dłuższym trzymaniu w pionie powoli ból przechodzi, ale na widok butli krzywi się i pluje. Nie wiem czy ma tak brzuszek zagazowany czy jak.... Zastanawiam się czy nie karmić go na raty.
Zadziwiające jest to, że w nocy potrafi zjeść 100ml i zasnąć bez płaczu i wyginania.

Sprawdź jeszcze buźkę maluszka,u mojej Emilki okazało się ,że są afty i to one były powodem,ze mała nie chciała ssać butli,pluła mlekiem,płakała i wyginała się.
 
Do góry