reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Galeria styczniowych Skarbeńków :)

IZUCHA,
na szczęście cuda się zdarzają, a ludzie się mylą...jestemy z Tobą i trzymamy kciuki, pędz do lakarza.....
 
reklama
Dziekuje Wam za słowa otuchy jeszcze sie z tym nie pogodziłam gdzies tam w środku tli mi sie mała iskierka nadziei ale skoro doktór nie dawała mi jej to niewiem juz sama
chyba nic z tego nie bedzie :(
Izucha pamiętaj, że cuda się zdarzają, ja i moja córeczka jesteśmy tego żywym przykładem, w piątym miesiącu ciąży lekarze (kilku) powiedzieli mi, że dzidzia nie ma szans urodzić się żywa i wiesz co .... ma dzisiaj 7 lat, miała nie przeżyć porodu i 5 minut samodzielnie. Na szczęście o życiu nie decydują lekarze tylko Tamten tam na górze. Wszystko co się dzieje ma jakiś sens tylko czasem trzeba go poszukać. trzymam za was kciuki i mocno ściskam
 
Dziewczyny a myslicie ze moze cos tam sie jeszcze wykluc z tych pecherzyków? I czemu teraz sa 2 a wtedy był jeden?? Szukam teraz takiej małej chociaz nadziei ale niewiem .W sobote jade na konsultacje do szpitala i zobaczymy czy myslicie zeby isc na usg do innej doktór jeszcze? przed sobota?
 
Izucha a powiedz jak ci robiła teraz to usg pisałaś wcześniej że miałaś przez brzuch tak ? a jak teraz ?


aha a ten pęcherzyk co miałaś 5mm to był pęcherzyk 4 tygodniowy?
czyli ty teraz wypadało by że szłaś do ginekologa po tygodniu czyli pęcherzyk pownien być 5 tygodniowy czyli podobnie jak ja szłam pierwszy raz i jeszcze u mnie nic nie było oprócz pęcherzyka 15mm:no:

a wiesz może jaka wielkość była tych pęcherzyków ???

mam nadzieje że coś się jeszcze u ciebie wykluje trzymam kciuki oby się lekarka myliła :(
 
Ostatnia edycja:
tak ten pierwszy pęcherzyk miał 5mm co odp 4 tyg i 2 dni czyli terazx 5 tyg i 2 dni .I był napewno jeden tylko .Pierwsze usg było przez brzuch a teraz dopochwowo.Teraz 2 pecherzyki z czego jeden podobno z obumarła ciązą a drugi to z krwia .W usg mam dokładnie tak :

Szyjka przydatki itp bez zmian ...
endometrium : grubosc 5mm niejednorodnej echogenicznosci, w lewym rogu widoczne 2 obszary bezechowe
wczesne ciąza o nieprawidłowym przebiegu i tylko tyle
no jest tam jeszcze ze w miednicy mniejszeiwolnego płynu ani nieprawidłowych struktur nie stwierdza sie zatika Douglasa wolna od płynu i sama niewiem co mam o tym myslec .Aha teraz te pecherzyki nie były mierzone doradzcie cos prosze
 
Izucha przejdź się do innego gina, wierzę, że wszystko będzie dobrze:tak:Mojemu synkowi też dawali niewielkie szanse na przeżycie, generalnie jak wyszło, że na 70% ma zespół downa to lekarze sobie za mnie zadecydowali o przerwaniu ciąży:wściekła/y: Jak się dowiedzieli, że nie mam zamiaru przerwać to się nasłuchałam, że jestem nieodpowiedzialna, młoda i mam szansę na zdrowe dziecko:wściekła/y: Młody miał operację na serce w wieku 6 miesięcy i teraz na szczęście oprócz wady genetycznej jest zdrowym dzieckiem bez żadnych chorób towarzyszących.

Wierzę mocno w to, że Twoja gin się pomyliła, trzymaj się ciepło Kochana :tak:
 
Izucha ja bym poszła do zupełnie niezależnego gina i nic bym mu nie mówiła o podejrzeniach tamtego. Niech wyrazi swoją opinię i nie sugeruje się niczyim zdaniem. Może zrób sobie też krew na hormony jeżeli pęcherzyk jest pusty to poziom hormonów znacznie spada. :-(Może wszytko bedzie dobrze.
 
A mnie ta nadzieja opuszcza.Mam mozliwosc isc do gin innego dzisiaj ale na sobote jestem umówiona z lekarzem który był przy porodzie corki wiec niewiem isc jeszcze dzisiaj czy dac sobie spokój i czekac do wtorku?
 
reklama
Izucha jak radzi Agatka jedz sobie zrób bete z krwi najlepiej do szpitala to wynik masz po godzinie dwóch w każdym bądz razie u mnie tak jest w szpitalu :tak:


jęśli poziom masz niski to wynik pokaże że już nic nie da się zrobić :no::-( jeśli będzie duży i odpowiedni co do tygodnia to jedz do innego lekarza i niech cię zbada i zobaczy czy poprzednia lekarka się myli czy może jeszcze coś się pojawi


a co ona ci zasugerowała co teraz masz zrobić??????? masz jeszcze do niej przyjechać??
 
Do góry