u nas Zosia mówi: mama, tata, baba, dziadzia, gdzie, ide, kiedy, mu-krowa, bu-but, mi-miś, ko-kurka,cyc-to na cyca albo picie,hh jak coś gorące, jak mówie nie wolno, to ona woła neee nieee jakoś na kota woła-coś na styl kici.
a robi;papa, przybija piątkę, robi ręką nie wolno, jak leci piosenka tik tak, to śpiewa tak, tak, a czasem jej wyjdzie tik tak, przy jeszcze jednej piosence śpiewa banke łap.ale kurcze nie do napisania jak to wymawia.próbuje buty ubierać, nie tylko sobie, hmm a jak ma na nogach to je ściąga
, pokazuje palcem.umie pokazac oczko i nosek, u siebie ,u nas,w maskotkach i książeczkach.to tak co pamiętam, pewnie jeszcze coś aaaa, ładnie przez telefon gada, trzyma przy uchu, codziennie dzwonimy do taty do pracy(ma na głośno mówiący ale i tak przyklada) i tu taka historia jak rodzice byli na poprawinach to ona prawie 3 dni nie widziała babci, i tak szukała jej wołała, aż wzięła swój zabawkowy tel, i coś tam gada, ja się z mężem w pewnym momencie wsłu****emy a ona baba gdzie jesteś, ja siedzę, kiedy będziesz, i tak gada, aż mi się łezka zakręciła w oku, a baba dostała od nas ochrzan że wnusia dzwoniła a ona nie odebrała