sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Wow prawdziwy poliglota:-) a Wojtek nic tylko o koparkach JCB i Zeppelin i Caterpillar mógłby o tym non stop.
reklama
slicznie Wojtus!
Drugi Wojtus
jestem pod wrazeniem..bo ja jestem ciemna masa...a JCB slysze czesto od meza, bo wspolpracuja z ta firma
Klaudia nieraz zdaniami smiga po ang...ostatnio weszla i od progu - "mom, where`s daddy?
lubi nazywac po ang.kolory. i zna kilka piosenek
Drugi Wojtus
jestem pod wrazeniem..bo ja jestem ciemna masa...a JCB slysze czesto od meza, bo wspolpracuja z ta firmaKlaudia nieraz zdaniami smiga po ang...ostatnio weszla i od progu - "mom, where`s daddy?
lubi nazywac po ang.kolory. i zna kilka piosenek
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A jak wogole w przedszkolu radzi sobie Klaudia z jezykem?Wszystko rozumie?
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
no no no:-)
Marysia tez jest na etapie chcenia wszystkiego. Głownie chce wszytskie reklamowe ksieżniczki, motyle i wróżki. 
Co do zainteresowań to moja bedzie lekarzem na 100 % :-)- uklad pokarmowy ma juz opanowany do perfekcji - mamo tu wpada do buzi jedzonko, ja go gryze, potem idzie rurka do brzuska, miesza się miesza a potem idzie do takiej dłuuugiej rurki i z niej idzie do krewki a krewka idzie do rączek i nózek i główki a to co nie pójdzie do krewki to idzie do pupki i ja robie wtedy wielka KUPĘ!!!!.
Normlanie moja mama spadła z krzesła jak jej Marysia opowiedziała istotę procesu trawienia
Co do zainteresowań to moja bedzie lekarzem na 100 % :-)- uklad pokarmowy ma juz opanowany do perfekcji - mamo tu wpada do buzi jedzonko, ja go gryze, potem idzie rurka do brzuska, miesza się miesza a potem idzie do takiej dłuuugiej rurki i z niej idzie do krewki a krewka idzie do rączek i nózek i główki a to co nie pójdzie do krewki to idzie do pupki i ja robie wtedy wielka KUPĘ!!!!.
Normlanie moja mama spadła z krzesła jak jej Marysia opowiedziała istotę procesu trawienia
Ostatnia edycja:
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Marycha
jestes boska
Wojciach-I´m pod wrazeniem
jestes boskaWojciach-I´m pod wrazeniem
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Marysia, brawo, jaka mądra dziewczynka. A babcia się zdziwiła, jakby co najmniej nie wiedziała
My teraz na etapie opowiadania o dzidziusiach. Jak ostatnio byliśmy u mojej mamy, Madzia, córeczka mojego brata, pochwaliła się Marcie, że będzie miała małego braciszka. Marcie się przypomniało, że kiedyś opowiadałam jej, że inna ciocia ma dzidzię w brzuszku, i od razu poleciała sprawdzić, jaki brzuch ma mama Madzi :-) więc cała historia, że dzidziuś jest w brzuszku, i sobie rośnie, a jak urośnie na tyle, żeby umiał pić mleczko, to ciocia go urodzi. Pod wpływem sceny z "Na Wspólnej", którą nawet nie wiedziałam, że widziała (niby zajęta zabawą), historia została uzupełniona o to, że ciocia urodzi dzidziusia w szpitalu. Tylko czekam, kiedy zapyta, skąd ten dzidziuś w brzuszku się wziął, i jak się urodzi chyba muszę jakieś książeczki nabyć coby to sprytnie wytłumaczyć :-)
My teraz na etapie opowiadania o dzidziusiach. Jak ostatnio byliśmy u mojej mamy, Madzia, córeczka mojego brata, pochwaliła się Marcie, że będzie miała małego braciszka. Marcie się przypomniało, że kiedyś opowiadałam jej, że inna ciocia ma dzidzię w brzuszku, i od razu poleciała sprawdzić, jaki brzuch ma mama Madzi :-) więc cała historia, że dzidziuś jest w brzuszku, i sobie rośnie, a jak urośnie na tyle, żeby umiał pić mleczko, to ciocia go urodzi. Pod wpływem sceny z "Na Wspólnej", którą nawet nie wiedziałam, że widziała (niby zajęta zabawą), historia została uzupełniona o to, że ciocia urodzi dzidziusia w szpitalu. Tylko czekam, kiedy zapyta, skąd ten dzidziuś w brzuszku się wziął, i jak się urodzi
chyba muszę jakieś książeczki nabyć coby to sprytnie wytłumaczyć :-)reklama
Kasia zapraszam na lekcje do mojej Marychy:
było sobie takie małe z ogonkiem u tatusia i weszło do mamusi do brzuszka i bylo sobie zierenko i rosło, rosło, rosło w brzuszku i sie zrobił z tego dzidziuś. I tak sobie siedzial w brzuszku i miał rureczke taka co mu mama jesc dawała nią. A potem nie chciał juz byc w brzuszku i sobie wyszedł.
Po prostu jej medyczne zapędy mnie zadziwiaja. Oczywiscie nie myslcie sobie ze ona to wie sama z siebie tylko musze jej to wsyztsko opowiadac po miliard razy. Dobrze ze bylam niezła z biologii....
To jeszcze jedna opowiesc - mam taka lampe cos jak Bioptron i jak Marysia jest chora to ja naswietlam, ona powoduje aktywizacje przeciwciał - no i trzeba naswietlac gardł, czoło, nos, naswietlałysmy tez ucho ale zeby to wszystko mialo sens trzeba przedewszystkim naswietlac nad mostkiem bo tam jest grasica, która odpowiadaza za odpornosc. To tyle tytulem wstepu. Za kazdym razem naswietlajac ja musze jej mówic co naswietlam i po co. No i jak doszłam do tej grasicy to jej mówie ze naswietlamy taki narzad - grasica sie nazywa - ze dzieki emu nie bedzie chorowac. No i tata wrócił z pracy a marysia do niego - tato czy wiesz ze tu mam grasice i pokazuje pod gardlem. a mój chłop do mnie - Kaska skad ona juz wie ze ma macice? I czemu ja akurat tam pokazuje??? smialam sie pół wieczoru
było sobie takie małe z ogonkiem u tatusia i weszło do mamusi do brzuszka i bylo sobie zierenko i rosło, rosło, rosło w brzuszku i sie zrobił z tego dzidziuś. I tak sobie siedzial w brzuszku i miał rureczke taka co mu mama jesc dawała nią. A potem nie chciał juz byc w brzuszku i sobie wyszedł.
Po prostu jej medyczne zapędy mnie zadziwiaja. Oczywiscie nie myslcie sobie ze ona to wie sama z siebie tylko musze jej to wsyztsko opowiadac po miliard razy. Dobrze ze bylam niezła z biologii....
To jeszcze jedna opowiesc - mam taka lampe cos jak Bioptron i jak Marysia jest chora to ja naswietlam, ona powoduje aktywizacje przeciwciał - no i trzeba naswietlac gardł, czoło, nos, naswietlałysmy tez ucho ale zeby to wszystko mialo sens trzeba przedewszystkim naswietlac nad mostkiem bo tam jest grasica, która odpowiadaza za odpornosc. To tyle tytulem wstepu. Za kazdym razem naswietlajac ja musze jej mówic co naswietlam i po co. No i jak doszłam do tej grasicy to jej mówie ze naswietlamy taki narzad - grasica sie nazywa - ze dzieki emu nie bedzie chorowac. No i tata wrócił z pracy a marysia do niego - tato czy wiesz ze tu mam grasice i pokazuje pod gardlem. a mój chłop do mnie - Kaska skad ona juz wie ze ma macice? I czemu ja akurat tam pokazuje???
smialam sie pół wieczoru