reklama
Wojciach cwaniaczek
Karol cwaniakuje też - jak się go o coś prosi i mu się argumentuje, że jest już duży i powinien coś sam (iść, zanieść, zjeść itp itd) a on nie ma na to ochoty to stwierdza " nie!! ja jestem mały, mały!!!"
Karol cwaniakuje też - jak się go o coś prosi i mu się argumentuje, że jest już duży i powinien coś sam (iść, zanieść, zjeść itp itd) a on nie ma na to ochoty to stwierdza " nie!! ja jestem mały, mały!!!"
Wojciaszek ma jeszcze inny tekst. Na przykład dzis rano przed śniadaniem proszę go:
- Wojciaszku, zanieś prosze ten klocek do swojego pokoju.
Wojtek bierze klocek opornie, po czym natychmiast odkłada, bierze w obie rączki swój widelec ze stołu i mówi:
- nie mogę mamusiu, bo mam zajete lęce!
- Wojciaszku, zanieś prosze ten klocek do swojego pokoju.
Wojtek bierze klocek opornie, po czym natychmiast odkłada, bierze w obie rączki swój widelec ze stołu i mówi:
- nie mogę mamusiu, bo mam zajete lęce!
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Zmieniam w pokoju pościel, brudna leży na podłodze czysta na lozku, jest ogólne zamieszanie i bałagan do pokoju wpada jak burza Wojtek:
- Na litość boską co się tu wyprawia?!
Powalił mnie
- Na litość boską co się tu wyprawia?!
Powalił mnie
reklama
Nie no dzieciaczki są bezbłędneU mnie teraz ciężki okres z przeklinaniem. I już mówię zwłaszcza dziadkom żeby nie klnęli przy nim bo on załapuje zaraz ale mówić im to jak do ściany. I tak wczoraj zabjałam komara i niestety nie trafiłam na co Matek powiedział: Ku...wa ślepa jesteś że go nie zabiłaś!!!!!!!!!!Nawet nie pomaga brak reakcji ani reagowanie ani karanie. Próbuję poprostu przeczekać ten okres chociaż nagminnie mówię żeby przy nim nie przeklinać. Gorzej że mnie jednak tydzień w domu nie było i jak wróciłam to Mateusza nie poznaję. Mój ślubny wysiadł przy opiece nad nim i pierwsze co to powiedział że nie wie skąd ja mam siły do niego
Podziel się: