Hauhanie rewelka
a Karol pomimo że się dość rozgadał to jakoś takich gagów nie strzela albo ja nieuważna jestem...no może jedynie jak sobei swój ulubiony wierszyk zmienia to np raz opowiada siałą baba maka...a dziad ...a potem na odwrót - "a bab wiedział"
a wczoraj w kościele to wstydu nam narobił bo miał focha i jak ludzie się modlą to on w krzyk "nie wolno nie wolno" jak śpiewają to się drze "nie tak nie tak" jak klękają "nie wolno, do góry, do góry" - normalnie myślałam że się zapadne , jakiś diabeł w niego wstąpił a ponieważ on bardzo rzadko poza domem się odzywa to tym bardziej w szoku byłam...
a Karol pomimo że się dość rozgadał to jakoś takich gagów nie strzela albo ja nieuważna jestem...no może jedynie jak sobei swój ulubiony wierszyk zmienia to np raz opowiada siałą baba maka...a dziad ...a potem na odwrót - "a bab wiedział"
a wczoraj w kościele to wstydu nam narobił bo miał focha i jak ludzie się modlą to on w krzyk "nie wolno nie wolno" jak śpiewają to się drze "nie tak nie tak" jak klękają "nie wolno, do góry, do góry" - normalnie myślałam że się zapadne , jakiś diabeł w niego wstąpił a ponieważ on bardzo rzadko poza domem się odzywa to tym bardziej w szoku byłam...