reklama
Nieistotna
Grudniowa Mama'06 Terminator
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2006
- Postów
- 3 459
O Paranassusie słyszałam negatywne wypowiedzi, ale polecę sama się przekonać 
Co do sagi Zmierzch to czytałam książki (uwielbiam je) i wiem ze film jest tylko namiastką ich, ale generalnie kocham wsio co sie kreci w rezerwatach i dotyczy indian wiec miałam pozytywne nastawienie, poza tym lubię romanse i ten mnie usatysfakcjonował ;-)

Co do sagi Zmierzch to czytałam książki (uwielbiam je) i wiem ze film jest tylko namiastką ich, ale generalnie kocham wsio co sie kreci w rezerwatach i dotyczy indian wiec miałam pozytywne nastawienie, poza tym lubię romanse i ten mnie usatysfakcjonował ;-)
Ja też słyszałam negatywne o Parnassusie, że niby nie wiadomo o co chodzi, jest nielogiczny - totalna bzdura, jest naprawdę przepiękny film, taki w klimacie Marzyciela trochę może, podobne uczucia we mnie budził. Rewelacyjne zdjęcia i scenografia - i efekty - ale w tym przypadku chodzi o zrobienie scenografii rodem z bajek/obrazów, nie o wybuchy itd. Ja ogólnie uwielbiam takie filmy "plastyczne" co cieszą oko
A tu i aktorzy super jeszcze i w ogóle historia świetna. 


..aenye
Mama grudniowa'06
o, kasia, to rewelacyjnie; mnie zniechecily te opinie i w koncu nie poszlam.. mam nadzieje, ze zdaze jeszcze w kinie zobaczyc w przyszlym tygodniu.
zmierzchow nie czytalam, ponoc czytadlo.. ale w sumie ja lubie czytadla ;-) dzisiaj lece do empiku po zaginiony symbol! nie moglam sie doczekac :-) akurat na wyjazd jak znalazl.
ja jestem chyba piotrusiem panem w babskiej skorce, bo znowu wpadlam w szal montgomery - ania z zielonego wzgorza, etc. zaczytuje sie. ja mam takie loty, raz na rok, max. dwa lata musze to przeczytac wszystko jeszcze raz. co poradze!
a moj egzemplarz ani sie rozsypuje juz.. kazda kartka osobno! ale mam wszystkie ;-) hehe. raz mi do wanny wpadla, raz przypalilam ja niechcacy przy ognisku.. beka ;-) musze kupic nowy, a ten schowam do pamiatek.. do grobu sobie kaze wlozyc! a co! chyba z 15 razy czytalam to juz..
ktos cos czytal fajnego naprawde? tylko nie lubie obyczajowych ksiazek, o zyciu codziennym, melancholijnych z dobrymi radami!
zmierzchow nie czytalam, ponoc czytadlo.. ale w sumie ja lubie czytadla ;-) dzisiaj lece do empiku po zaginiony symbol! nie moglam sie doczekac :-) akurat na wyjazd jak znalazl.
ja jestem chyba piotrusiem panem w babskiej skorce, bo znowu wpadlam w szal montgomery - ania z zielonego wzgorza, etc. zaczytuje sie. ja mam takie loty, raz na rok, max. dwa lata musze to przeczytac wszystko jeszcze raz. co poradze!
a moj egzemplarz ani sie rozsypuje juz.. kazda kartka osobno! ale mam wszystkie ;-) hehe. raz mi do wanny wpadla, raz przypalilam ja niechcacy przy ognisku.. beka ;-) musze kupic nowy, a ten schowam do pamiatek.. do grobu sobie kaze wlozyc! a co! chyba z 15 razy czytalam to juz..
ktos cos czytal fajnego naprawde? tylko nie lubie obyczajowych ksiazek, o zyciu codziennym, melancholijnych z dobrymi radami!
..aenye
Mama grudniowa'06
szukam czegos, co mnie zachwyci.. dawno nie widzialam ani nie czytalam nic takiego!..
ostatnio tylko zaskoczyl mnie bardzo 'Czlowiek z wysokiego zamku" Philipa K. Dicka.. polecam, cudowna, fantastyczna powiesc, zachwycona i oniesmielona 'wyszlam'.. taka alternatywna rzeczywistosc, oszolomil mnie umysl pisarza, ktory cos takiego stworzyl.. pelna zazdrosci i podziwu jestem!..
ostatnio tylko zaskoczyl mnie bardzo 'Czlowiek z wysokiego zamku" Philipa K. Dicka.. polecam, cudowna, fantastyczna powiesc, zachwycona i oniesmielona 'wyszlam'.. taka alternatywna rzeczywistosc, oszolomil mnie umysl pisarza, ktory cos takiego stworzyl.. pelna zazdrosci i podziwu jestem!..
ja ostatnio pozyczylam od siostry cien wiatru zafona i doslownie polknelam ta ksiazke w dwa wieczory juz nie nowosc ale jak ktos nie czytal to polecam, lubie tez wracac do Pani Bovary Flauberta
, a "Anie" i jezycjade Musierowicz podobnie jak ty aenye katuje namietnie, choc dlugo juz nie wracalam bo zostaly u mamy domu i musze sobie przytachac, a w swieta na polsacie w ogole byla Ania, ta pierwsza czesc najlepsza 
Jezycjade kocham, choc juz tych ostatnich ksiazek Musierowicz nie kupowalam, musialabym nadrobic
no a poza tym jestem z Poznania wiec te wszystkie miejca mam w malym palcu i tym lepiej mi sie czyta, najbardziej lubie te pierwsze a i jeszcze byla ksiązka Malomownyi rodzinka, uwielbialam ta ksiazke w dziecinstwie 
Jezycjade kocham, choc juz tych ostatnich ksiazek Musierowicz nie kupowalam, musialabym nadrobic
Umysł Dicka to chyba jakaś choroba psychiczna, schizofrenia czy coś ;-)
Ja tam lubię fantastykę ogólnie. Spróbuj Carda poczytać. Są fani Endera (Gra Endera i dalsze części), ja osobiście lubię cykl o Alvinie (Siódmy Syn i dalsze) - klasyk. Też fajnie się czyta Le Guin - choć ona bardziej polityczna trochę, ale i tak fajnie. Ale po polsku w sumie to się nie znam, czytałam w oryginale akurat i kiedyś czytałam przekład to taki sobie był. Fajnie też się czyta Davida Webera serię Boga Wojny (Przysięga Mieczy i dalsze). Polecam też Siergieja Łuknanienkę (Nocny patrol itd); P.V. Bretta Malowany Człowiek - z nowszych. Z polskich: cykl o Wędrowyczu A. Pilipiuka, Tkacz Iluzji E. Białołęckiej, cykl o Vesperze Magdy Kozak (Nocarz itd - ostatnio czytam), Kossakowskiej Siewcę Wiatru.
Ja tam lubię fantastykę ogólnie. Spróbuj Carda poczytać. Są fani Endera (Gra Endera i dalsze części), ja osobiście lubię cykl o Alvinie (Siódmy Syn i dalsze) - klasyk. Też fajnie się czyta Le Guin - choć ona bardziej polityczna trochę, ale i tak fajnie. Ale po polsku w sumie to się nie znam, czytałam w oryginale akurat i kiedyś czytałam przekład to taki sobie był. Fajnie też się czyta Davida Webera serię Boga Wojny (Przysięga Mieczy i dalsze). Polecam też Siergieja Łuknanienkę (Nocny patrol itd); P.V. Bretta Malowany Człowiek - z nowszych. Z polskich: cykl o Wędrowyczu A. Pilipiuka, Tkacz Iluzji E. Białołęckiej, cykl o Vesperze Magdy Kozak (Nocarz itd - ostatnio czytam), Kossakowskiej Siewcę Wiatru.

..aenye
Mama grudniowa'06
agaton, ajlawju za musierowicz
z takich ksiazek, do ktorych czesto wracam, to wlasnie cala seria Ani i w ogole Montgomery, Musierowicz, Fannie Flagg, Harry Potter ;-), Christie (losowo wybieram, najchetniej pania Marple), wszystko Austen i siostr Bronte. w ogole te wielkie romanse klasyczne to tez zaczytuje, kocham np Niebezpieczne Zwiazki i Wichrowe Wzgorza, Jane Eyre to tez raz na rok, dwa lata polykam..
I uwielbiam Krystyne, corke Lawransa, i Dumasow.. i Sto Lat Samotnosci. i Carrolla wszystkie powiesci.
Jezu ;-) duzo tego. wychodzi, ze rzadko czytam cos nowego ;-) no bo i rzadko od paru lat, jak mam biblioteke daleko. a i co zlapie za niby fajna nowosc, to do mnie nie przemawia. i np Cien Wiatru mnie strasznie rozczarowal, nie moglam przelknac, a trzy razy probowalam. w 3/4 przestalam czytac. moze kiedys polkne.
teraz zabieram sie do Pamietnikow Montgomery, nigdy nie czytalam, o dziwo!

z takich ksiazek, do ktorych czesto wracam, to wlasnie cala seria Ani i w ogole Montgomery, Musierowicz, Fannie Flagg, Harry Potter ;-), Christie (losowo wybieram, najchetniej pania Marple), wszystko Austen i siostr Bronte. w ogole te wielkie romanse klasyczne to tez zaczytuje, kocham np Niebezpieczne Zwiazki i Wichrowe Wzgorza, Jane Eyre to tez raz na rok, dwa lata polykam..
I uwielbiam Krystyne, corke Lawransa, i Dumasow.. i Sto Lat Samotnosci. i Carrolla wszystkie powiesci.
Jezu ;-) duzo tego. wychodzi, ze rzadko czytam cos nowego ;-) no bo i rzadko od paru lat, jak mam biblioteke daleko. a i co zlapie za niby fajna nowosc, to do mnie nie przemawia. i np Cien Wiatru mnie strasznie rozczarowal, nie moglam przelknac, a trzy razy probowalam. w 3/4 przestalam czytac. moze kiedys polkne.
teraz zabieram sie do Pamietnikow Montgomery, nigdy nie czytalam, o dziwo!
Niebezpieczne Związki dla mnie film to jest mistrzostwo
Kocham, uwielbiam i ciągle wracam, książka też fajna, ale przy filmie blednie
Wichrowe wzgórza tez film wolę bo zawiera Pitta ;-) ale ogólnie lubiłam Bronte i Dumasa toże 
Jeszcze z serii zabili go i uciekł Cobena lubie.



Jeszcze z serii zabili go i uciekł Cobena lubie.

reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
kiedys przeczytalam, ze Dick jest uwazany za jednego z najbardziej blyskotliwych pisarzy wszechczasow i sie z tym zgadzam, kazde opowiadanie to potwierdzi. mial niewiarygodne pomysly, a ze to schizofrenia czy dragi - nevermind ;-) niewiarygodny musial byc. az zal, ze juz nic nie napisze.
a Sapkowskiego sage o wiedzminie ktos lubi? ja swego czasu tez sie zaczytywalam i chcialabym nadal, ale mi ksiazki 'rozkradli' - popozyczalam i nie wrocily, a ja zapomnialam, komu ;-) a w bibliotece ciezko uswiadczyc, ciagle 'w wypozyczeniu'.
a Sapkowskiego sage o wiedzminie ktos lubi? ja swego czasu tez sie zaczytywalam i chcialabym nadal, ale mi ksiazki 'rozkradli' - popozyczalam i nie wrocily, a ja zapomnialam, komu ;-) a w bibliotece ciezko uswiadczyc, ciagle 'w wypozyczeniu'.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 91 tys
- Odpowiedzi
- 272
- Wyświetleń
- 28 tys
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 40 tys
Podziel się: