Bella.n
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2021
- Postów
- 198
200 mgW jakiej dawce ten koenzym Q10?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
200 mgW jakiej dawce ten koenzym Q10?
Też tak miałam. Odpuściłam bo szykowaliśmy się do in vitro i to do podwójnej stymulacji bo ciężko było z ilością komórek i zaszliśmy naturalnie. Czekałam na okres z mężem.Na poprawę komórek jajowych jest inozytol. Możesz spróbować ovarin. Ja miałam brać, ale zaszłam w ciążę. Wcześniej brałam inozytol w saszetkach. Zioła ojca sorki są na wyregulowanie ciała ogólnie, nie tylko owulacji i komórek jajowych. Mój mąż też pił razem ze mną.
A sprawdzałaś drożność jajowodów może?
Brałam dużo różnych specyfików. Shea, coenzym Q10, witamina a +e, colostrum. W pewnym momencie dotarło do mnie, że się nie uda. Odpuściłam. Szykowałam się do in vitro. Nie zdążyłam, bo okazało się, że jestem w ciąży.
Drożność miałam robiona w 2019 podczas laparoskopii, były obustronnie drożne. No ale od tego czasu minęło 4 lata, więc teraz nie wiem co tam się dzieje. Ostatnio miałam usuwaną torbiel endometrialna z jajnika- techniką skleroterapii. Myślałam że to przeszkadza w naturalsie. Miałam ją nawet podczas iv. I zaszłam wtedy. Sama już nie wiem co tu robić. Spróbuję jeszcze te suple o których piszesz.Na poprawę komórek jajowych jest inozytol. Możesz spróbować ovarin. Ja miałam brać, ale zaszłam w ciążę. Wcześniej brałam inozytol w saszetkach. Zioła ojca sorki są na wyregulowanie ciała ogólnie, nie tylko owulacji i komórek jajowych. Mój mąż też pił razem ze mną.
A sprawdzałaś drożność jajowodów może?
Brałam dużo różnych specyfików. Shea, coenzym Q10, witamina a +e, colostrum. W pewnym momencie dotarło do mnie, że się nie uda. Odpuściłam. Szykowałam się do in vitro. Nie zdążyłam, bo okazało się, że jestem w ciąży.
A jak rezerwa po wypuszczaniu jajnika? Ponoć ten zabieg mocno ją osłabia.Drożność miałam robiona w 2019 podczas laparoskopii, były obustronnie drożne. No ale od tego czasu minęło 4 lata, więc teraz nie wiem co tam się dzieje. Ostatnio miałam usuwaną torbiel endometrialna z jajnika- techniką skleroterapii. Myślałam że to przeszkadza w naturalsie. Miałam ją nawet podczas iv. I zaszłam wtedy. Sama już nie wiem co tu robić. Spróbuję jeszcze te suple o których piszesz.
To nie było wyłuszczanie. Tylko wyssana treść z torbieli i wpuszczony alkohol żeby wysuszyć otoczkę torbieli. Ten sposób w przeciwieństwie do wycięcia nie narusza rezerwy jajnikowej, bo nic mechanicznie się nie wycina. Nie badałam AMH po tym zabiegu. Skłaniam się ku pojechaniu na kolejne iv, bo czuję że tylko tracę czas na tych próbach.A jak rezerwa po wypuszczaniu jajnika? Ponoć ten zabieg mocno ją osłabia.
Wiesz zawsze mówiłam, że wystarczy jedno jajeczko i jeden plemnik.
Miałam tak, że nie miewałam owulacji,islam problem z zajściem w ciążę. A jak już zaszłam, co zdarzało się raz na półtora roku, to nie umiałam utrzymać ciazy. Mimo to udało się. Mam w domu 2 cudaki. Walka nie była równa, jednak udało się. Cieszę się i staram podtrzymać innych na duchu. Trzeba wierzyć, że się uda. Każda droga dobra
A to dobrze. Słuchaj. Rób tak, jak czujesz. Skoro uważasz, że iv jest dla ciebie, to działaj. Natomiast kochania się z mężem nie musisz zarzucać, póki nie będzie takiej potrzeby. Tylko po prostu cieszcie się sobą, a nie róbcie dzieci. Ja zachodziłam w tak nieoczekiwanych momentach... Gdybym czekała na połowę cyklu, to nigdy nie byłabym w ciąży . Cieszcie się sobą. Niech seks będzie prawdziwym kochaniem się. To też czasem pomaga. Trzymam kciukiTo nie było wyłuszczanie. Tylko wyssana treść z torbieli i wpuszczony alkohol żeby wysuszyć otoczkę torbieli. Ten sposób w przeciwieństwie do wycięcia nie narusza rezerwy jajnikowej, bo nic mechanicznie się nie wycina. Nie badałam AMH po tym zabiegu. Skłaniam się ku pojechaniu na kolejne iv, bo czuję że tylko tracę czas na tych próbach.
Też mam tyłozgięcie macicy. Żadnych specjalnych pozycji nie wykorzystywałam. Z moich obserwacji ciąża pojawiała się, jak miałam orgazm w tym samym czasie co mąż. To pomagaloWiecie co, mi też lekarz powiedział, żeby nie kochać się tylko jak nam się wydaje, że jest owu tylko cały czas. Ja za bardzo sfokusowalam się na tym, aby kochać się głównie w owu, on mówi, że tak błąd. A u mnie dochodzi jeszcze bardzo duże tyłozgięcie macicy. No i musimy robić to w określonych pozycjach najlepiej. I jak tutaj nie przejmować się podczas seksu, ciężko o spontaniczność ja w tej chwili suplementu je Wit d i omega 3, podobno dobrze wpływają na płodność oraz wspomagają w leczeniu Endo. Chętnie poczytam co Wy bierzecie, bo jestem w tym totalna noga