Ha nawet nie wiedziałam,że na dzieciach październikowych jest taki wątek
Moja Maja też z października ;-)
My dopiero zaczynamy przygodę z wielorazówkami. Po części dzięki znajomej, która je z powodzeniem sprawdziła a po drugie z chęci szybszego skończenia przygody z pampkami. Majka potrafi czasem pokazać,że ma kupkę,więc myślę,że za jakiś czas powie,że chce zrobić i uporamy się z problemem pieluchowym ;-) Co prawda na razie mam tylko parę sztuk kieszonek, brak wiadra i tych papierków na kupki,ale lepsze to niż nic
Też byłam przywiązana do jednorazowek i nie wyobrażałam sobie pieluchowania inaczej. gdybym wcześniej wiedziała, że wielorazowe to nie zwykła tetra, to bym się pewnie ogarnęła jakby Maja była mniejsza.
Co do Reni to żadnego odcinka jej "programu" nie widziałam
Za to przeczytałam książkę. To taki spis podstaw i w skrócie ;-)
Jesli chodzi o karmienie to ja karmię nadal piersią i nie wyobrażam sobie,żebym mogła inaczej
córa tez nie nie akceptowała żadnych butelek ;-) Nie wprowadzam natomiast terroru laktacyjnego.
Śmieci staramy się segregować, u nas w gminie jest selektywna zbiórka odpadów. Kupuje się worki za 1gr i raz w miesiącu firma na zlecenie gminy je odbiera z domu.
Jak na razie to tylko w tych przypadkach jestem EKO