reklama
Durna ja! Nawet przecież sprawdziłam imię i co? Źle sprawdziłam! Brakuje mi emotki walenia głową w mur ;-)Znaczy się chodzi Ci o Madzię?
ja robię sobie prawie od początku ciąży kilka razy w tyg. "jogurcik", tj. pokrojony pomidor, kawałek skrojonego ogórka zielonego i kiszonego, rzodkiewka w plasterkach i do tego jogurt naturalny. zajadam się tym i zajadam
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
A ja dziś zjadłam wszystko co możliwe: pałeczki z grilla, potem zupę pomidorową z ryżem, a do tego jeszcze naleśniki z jabłuszkiem i czuję że chyba czas przekąsić coś jeszcze :-).
E
efilo
Gość
niuni
ja też mam swoją ulubioną sałateczkę od której nie chcę się odczepić. Biedny mój towarzysz niedoli już na nią patrzeć nie może.
Kroję sałatę lodową, ogórka pomidorki cherry i małe kulki mozarelli i zalewam oliwą i octem balsamicznym. Mogę jeść to bez końca. A teraz jestem w pracy z dala od półproduktów i mam ślinotok na samą myśl. Po co ja to pisałam
ja też mam swoją ulubioną sałateczkę od której nie chcę się odczepić. Biedny mój towarzysz niedoli już na nią patrzeć nie może.
Kroję sałatę lodową, ogórka pomidorki cherry i małe kulki mozarelli i zalewam oliwą i octem balsamicznym. Mogę jeść to bez końca. A teraz jestem w pracy z dala od półproduktów i mam ślinotok na samą myśl. Po co ja to pisałam
reklama
niuni
ja też mam swoją ulubioną sałateczkę od której nie chcę się odczepić. Biedny mój towarzysz niedoli już na nią patrzeć nie może.
Kroję sałatę lodową, ogórka pomidorki cherry i małe kulki mozarelli i zalewam oliwą i octem balsamicznym. Mogę jeść to bez końca. A teraz jestem w pracy z dala od półproduktów i mam ślinotok na samą myśl. Po co ja to pisałam
mój M też już marudzi jak wspomnę o jogurciku
Podziel się: