reklama
uświadomiłam sobie,że w tym roku nie nawcinam się truskawek i arbuzów, więc dziś rano pierwsze co zrobiłam, to wsiadłam w samochodzik, pojechałam na rynek i kupiłam pół arbuza pyyyyyyyyyyyyyycha. już prawie połowę tej połowy zniknęło...... ;-)
E
efilo
Gość
Ja też mam ciąg na arbuzy.
A w weekend po obiadku były na deser truskawki ze śmietaną. Były pyszne. A że sztuczne i chemiczne... cóż... nie można mieć wszystkiego
A w weekend po obiadku były na deser truskawki ze śmietaną. Były pyszne. A że sztuczne i chemiczne... cóż... nie można mieć wszystkiego
E
efilo
Gość
Winogronka to nie jest to co kubusie lubią najbardziej ;-)
Tak miałam przed ciążą i w tym zakresie nic się nie zmieniło.
Tak miałam przed ciążą i w tym zakresie nic się nie zmieniło.
Mam dzisiaj głodomora Chyba pierwszy raz tak porządnie... Po tej bzdurnej pobudce o 3.30, koło 5.30 byłam nieprzytomnie głodna. Po prostu MUSIAŁAM coś zjeść... Rzuciałam się na jajka sadzone. Teraz jestem już po naleśnikach nadziewanych najpierw dżemem śliwkowym (pyszny kwas) a potem serem i szynką z ketchupem - w odstępie 5 min
I jeszcze zjadłabym arbuza :-) Muszę wreszcie kupić...
I jeszcze zjadłabym arbuza :-) Muszę wreszcie kupić...
Dziewczynki, dobijacie mnie!!! Jecie wszysto to co uwielbiam i nie mogę. Moje ulubione owoce to winogrona, gruszki i arbuzy, a tego za Chiny Ludowe mi nie wolno. A Wy tak bez taktu się objadacie przy mnie biednej. Fe, nieładnie.
Odbiję sobie za jakie półtora miesiąca - i niech się znajdzie taki co mnie powstrzyma!
Odbiję sobie za jakie półtora miesiąca - i niech się znajdzie taki co mnie powstrzyma!
reklama
Podziel się: