Monika77 7 czerwiec
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 983
Gdzieś czytałam, że najlepszy moment (najmniej męczący dla dziecka i mamy) na odstawienie od cyca to koniec 9-go miesiąca. Czyli tyle ile trwa ciąża.
Nie wiem, dlaczego, ale coś w tym jest, bo rozmawiałam z kilkoma koleżankami, które właśnie wtedy odstawiały od cyca i obyło się beż żadnych problemów. A dwie koleżanki karmiły ponad rok i był płacz, oj był .
Kurczę, Karolinka od kilku dni zjada połowę tego, co wcześniej. Straciła apetyt. Dziś rano nic jej nie weszło oprócz picia. Zasnęła teraz bez śniadania :-(
Melasa, powodzenia z powrotnym przyuczaniem Ani do warzyw )
Nie wiem, dlaczego, ale coś w tym jest, bo rozmawiałam z kilkoma koleżankami, które właśnie wtedy odstawiały od cyca i obyło się beż żadnych problemów. A dwie koleżanki karmiły ponad rok i był płacz, oj był .
Kurczę, Karolinka od kilku dni zjada połowę tego, co wcześniej. Straciła apetyt. Dziś rano nic jej nie weszło oprócz picia. Zasnęła teraz bez śniadania :-(
Melasa, powodzenia z powrotnym przyuczaniem Ani do warzyw )