reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzienny schemat jedzenia

Gdzieś czytałam, że najlepszy moment (najmniej męczący dla dziecka i mamy) na odstawienie od cyca to koniec 9-go miesiąca. Czyli tyle ile trwa ciąża:tak:.
Nie wiem, dlaczego, ale coś w tym jest, bo rozmawiałam z kilkoma koleżankami, które właśnie wtedy odstawiały od cyca i obyło się beż żadnych problemów. A dwie koleżanki karmiły ponad rok i był płacz, oj był :nerd:.

Kurczę, Karolinka od kilku dni zjada połowę tego, co wcześniej. Straciła apetyt. Dziś rano nic jej nie weszło oprócz picia. Zasnęła teraz bez śniadania :-(

Melasa, powodzenia z powrotnym przyuczaniem Ani do warzyw :))
 
reklama
Poniewaz ostatnio wydluzyl nam sie sen nocny, a przed drzemkami pojawily sie cyrki (wygladalo to tak, ze ranna drzemka byla najdluzsza, a kolejna krotka, rozpoczeta i zakonczona placzem) "testujemy" nowy plan dnia:

8.00 (.)
11.00 zupka
11.30 - 14.00 drzemka zazwyczaj 2h
14.00 (.)
17.00 deser
19.00 (.)
19.30 - 8.00 sen nocny
22.00 (.)

Karmienie o 22.00 jest ze wzgledu na to, ze Amelka to drobinka, wiec poki przewaza mleczko zostawie to karmienie. Wkrotce zamiast (.) o 14 chce wprowadzac "drugie danie" a zupke gotowac bez mieska. Teraz jest miesko i pol zoltka co drugi dzien.
 
A my jesteśmy chyba najbardziej rozregulowani zarówno pod względem jedzenia jak i spania :zawstydzona/y::-:)-:)-(
Wojciu śpi kiedy chce i ile chce, jeść to tak je z mniej więcej godzinnym lub nawet dwu godzinnym poślizgiem. Czyli śniadanie czasami o 8 a czasami o 10.00, potem drzemka, obiad ok 14.00 , 15.00. Podwieczorek ok 17.00, potem butla ok 21.00 po kąpieli. No i nad ranem ok5,6 jak się obudzi butla. A zasypianie nocne to już nie wspomnę:-:)-:)-(.. kładę go zazwyczaj między 20.00 a 21.00 tylko, że nie zawsze jest to równoznaczne ze spaniem. Więc bywa, że o 23.00 jeszcze nie śpi i się drze w niebo głosy, bo akurat ma ochotę się pobawić :szok::szok::szok::szok:
Próbowałam trochę tą Esiową metodę wprowadzić, ale wymiękłam :zawstydzona/y::-(
 
Próbowałam trochę

Agik - ja mialam takiego malego noworodka co to nie spi, duzo placze i non stop wisi na cycku. Czytajac 100 razy Jezyk niemowlat wprowadzilam plan dnia na tyle ile umialam od pierwszych tygodni. Jedyna moja rada jest konsekwencja, nie mozna probowac "troche". I plan budowany krok po kroku. Zapisz przez kilka dni co robicie i moze zobacz jakie pory sprawdzaja sie najlepiej. Doloz troche zdrowego rozsadku (niemowlaki nie chodza spac o 23 i nie jedza sniadania o 10) i mnostow cierpliwosci - naprawde warto ;)
 
A my jesteśmy chyba najbardziej rozregulowani zarówno pod względem jedzenia jak i spania :zawstydzona/y::-:)-:)-(

Pocieszę Cię, że nie najbardziej ;-)U nas też czasem wszystko jest pięknie i dobrze poukładane jeśli chodzi o spanie, a z jedzeniem jakieś przeboje, albo na odwrót... Chciałabym, żeby Stasiek rano na drugie śniadanie (pierwsze to cyc) jadł kaszkę, no ale czasami on tak stanowczo odmawia tej kaszki, że zostaje bez tego drugiego śniadania. Później się robi śpiący i zasypia przy cycu.. no właśnie, toska, ja muszę chyba koniecznie oduczyć Staśka zasypiania przy cycku jeśli chcę coś wskórać Twoją metodą, tak??Będzie się działo... :baffled::baffled:
oleola, niemowlaki nie kładą się spać o 23? Hmm... mój zwykle tak się kładzie bo wcześniej po prostu nie jest śpiący i żadne próby uśpienia nie działają... Drzemkę ma pierwszą 2 godziny po wstaniu rano i trwa ona 1,5h, a drugą jakieś 4 godz. od wybudzenia z tej pierwszej drzemki czyli ok.16-17.30. Minimum 4 godziny muszą minąć, żeby mu się zachciało znów spać, ale zwykle jest tak, że mijają te 4, potem 5 i dalej nic:baffled: Po 5,5 pada...oczywiście przy cycku - albo kołysany do muzyki, ale to już w skrajnych przypadkach bo dziękujemy - toż to ciężki kloc jest:baffled:
 
oleola zazdroszczę 2h drzemki w dzień. Michał ma 2 półgodzinne (w porywach do godziny):baffled: no ale idzie spać najpóźniej o 20 i na dobre budzi się ok 8:30
 
Agik - nie martw sie czasami sa takie dzici na ktore rutyna poprsotu nie dziala. Choc mysle, ze chaos nie jest za dobry. U nas tez roznie to bywa - staram sie trzymac "rutyne" ale nie zawsze mi sie to udaje. Bo co wtedy gdy mala ma czas drzemki a ja wlasnie musze gdzies z nia wyjsc? zreszta ja nie-na-wi-dze rutyny.

W kazdym razie nasze postepy sa takie, ze rane i wieczor mamy dosyc unormowany. I to bardzo pomaga - bo wiem, ze na 100% moje dziecko pojdzie o 7 spac - zawsze zasypia - sama! bez pudla. No i rano tez widze, ze przyjela schemat. Gorzej z caloscia dnia - bo na spacerze - ostatnio nie lubi spac - no bo tyle ciekawych rzeczy - po spacerze tez nei bardzo - bo o wreszcie w domu - gdzie moje super zabawki .. no roznie to bywa Ale ogolnie jestem bardzo ok ze wszystkim. jedno co to Suri uwielbia jesc w nocy i juz nie daje m sie smoczkiem lub woda oszukiwac...no 2x w nocy je. Ale mam nadzieje, uda mi sie to szybko zmienic.

:-)
 
U nas ustalony schemat i rutyna sprawdzają się bardzo dobrze :tak:
Po unormalnieniu snu nocnego (dzisiaj chyba wcale się nie obudził :szok: - w każdym razie, ani ja ani Małż nic nie pamiętamy :zawstydzona/y:) unormowuje się też dzienny - hura!!!
Zauważyłam, że Piotruś najlepiej funkcjonuje, gdy prześpi się 1,5h przed obiadem o 12, potem na spacerze (tutaj nie wyskoczy ponad 0,5h) i jeszcze 1,5h przed podwieczorkową kaszką :-) Wprawdzie wtedy marudny i śpiący zaczyna być już koło 18, ale za to szanse na spokojne zasypianie i noc rosną :tak:
Kochanego mam Synka :-D
 
reklama
Muszę coś zmienić w naszym schemacie, bo ostatnio Maks budzi się ok 6 rano rześki jak skowronek :baffled:
Do tej pory było tak:
7-cyc
9-10drzemka
10-obiadek
12-13- drzemka
13-cyc
15-16- drzemka
16-kleik z owocami
19-cyc
19.30-7 spanko (z jedną przerwą na cyca)

Nasz problem polega na tym, że Maksio może być świeżo po drzemce, a jak go wezmę na spacer, to i tak zawsze uśnie :confused:. Więc rano ok 8 jak wiozę go do niani, to strzeli sobie drzemkę i cały plan siada :baffled:
Myślę sobie, że może jak zacznie jeździć w spacerówce, to przestanie drzemać:dry:
Ale zastanawiam się też nad zredukowaniem drzemek do szt. 2 tylko nie wiem gdzie je wkleić :no: Może macie jakiś pomysł???
Dodam, że schemat jedzenia się sprawdza i nie może ulec wielkiej modyfikacji (mam w pracy przerwę od13 do 14 i wtedy musi być cyc)
 
Do góry