reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Cześć mamuśki.Kleo każde dziecko jest inne i rozwija się inaczej.Nie można sugerować się innymi dziećmi.Na wszystko przyjdzie czas,Zresztą gdyby coś było nie tak podejrzewam,że lekarze by cię o tym poinformowali
 
reklama
Kleo ja cie pociesze ze napewno wszystkiego sie doczekasz tylko w swoim czasie.:tak: Ja urodzilam blizniaki w 36 tygodniu ciazy. Maluchy mialy 2.550 i 2.450 kg, byly silne, zadnych problemow z oddychaniem, obylo sie bez inkubatora, itp. A mimo to Maja zaczela swiadomie usmiechac sie dopiero jak skonczyla 3 miesiace (3 tygodnie temu). Zaczela gluzyc (gadac po swojemu) dopiero jakis tydzien temu, czyli majac 3,5 miesiaca. Teraz z dnia na dzien widac jak nadrabia spoznienia i dogania brata. Tu musze dodac ze jej brat blizniak wszystko robil duuuuzo wczesniej (usmiech 7 tyg, gluzenie 9tyg, glowe dzwigal od 5 tyg). Tak wiec jak sama widzisz maluch maluchowi nierowny, i nie mozna porownywac. Pamietaj o korygowaniu wieku. To tak jakby twoj Jas mial dopiero 4/5 tygodni, a w tym wieku dzidziusie glownie spia i ciezko wymagac od nich jakichs wielkich wyczynow;-)
Doradzam zebyc jak najwiecej kladla go na brzuszku to najlepsze na wzmocnienie wszystkich miesni. Rob tak przynajmniej 4 razy dziennie, nawet jak maluszek troszke marudzi (generalnie male dzidziusie nie lubia tej pozycji). Ja tak robilam z Maja i po tygodniu juz widac bylo ogromne postepy z dzwiganiem glowy itp.
Ja dokladnie wiem co czujesz bo moja Maja w 10 tygodniu zero usmiechu, kamienna twarz a jej brat mial ciaglego banana od ucha do ucha. Matrwilam sie ogromnie, a 3 tygodnie pozniej dostalam serie pieknych usmiechow:-):-):-)

Nie martw sie, daj Jasiowi jeszcze miesiac a zobaczysz jak cie zaskoczy z rozwojem:tak:
Pozdrawiam
 
Witam mamy:-)

Wracam po długiej nieobecności. Przygotowania do urlopu, wyjazd i jakoś tak wyszło że nie miałam czasu.
Wpadłam na chwilkę i podpisuję się pod opiniami innych mam, że każdy wcześniak rozwija się swoim indywidualnym tempem. Tydzień w którym urodziło się dziecko nie stanowi żadnej skali porównawczej. Moja Zuzia urodzona w ostatnim dniu 34 tygodnia nie miała żadnych problemów, jedynie słabe napięcie mięśniowe co zdarza się i u dzieci donoszonych. Grunt to myślec pozytywnie i by cierpliwym. To że pewne umiejętności dzieciaki zdobywają troszkę później nie jest tak ważne, grunt że je zdobywają. Mała najpierw zaczęła chodzi przy meblach a dopiero później siadac. Teraz ma skończone 13 miesięcy i coraz częściej się puszcza i pokonuje coraz dłuższe dystanse. Od momentu gdy zaczęła siadac jest bardzo mobilna i poczyniła ogromne postępy. Oj muszę kończy bo Zuzik weszła do pudełka z zabawkami i chyba sama nie wyjdzie:laugh2:
Trzymajcie za nas kciuki, 07.09 jedziemy do instytutu i ostatecznie dowiemy się ile jeszcze miesięcy Voity przed nami..
Pozdrawiam gorąco:-)
 
witam was kochane mamusie,dawno mnie nie bylo ale ja ciagle w drodze...jezdze z ta moja pociecha ciagle na rehabilitacje,na turnusy,jestem w domu gosciem...synus 3 skonczy 20 msc a jeszcze dalej nie siedzi...plakac mi sie chce czasem....widac juz bardzo duza poprawe ale jeszcze dluga droga przed nami jeszcze nam sie przyplatal od tych szpitali jakis mieczak zakazny i nie idzie tego niczym wytepic...uffff...ciezko ale ta nasza pociecha jest taka radosna jak skowronek,az chce sie walczyc z wszystkimi przeciwnosciami losu... :):) teraz najbardziej mnie martwi to ze kregoslup mu sie zaczyna bardzo nieladnie krzywic (porównanie do rogala)no maly juz ma swoje miesiace a nie siedzi do porzadku i go ciagle obciaza...no ciagle cos...mam nadzieje ze u was lepiej.pozdrawiam was wszystkich cieplutko...:):):)
 
Witajcie......
I mnie długo nie było.....ale jakos brak weny do pisania....choc cały czas podczytuje co u Was i Waszych Pociech....choc jest czasem cięzko i trudno jest wierzyc ,ze bedzie dobrze....to musicie być dzielne i silne dla swoich Maluszków....

Aby dodac Wam troszke otuchy.....moje Malenstwo....moje całe 605gram szczescia dzis po raz pierwszy poszło do zerówki....sama nie wiem kiedy z Tego Maluszka wyrosła taka kobietka.....

Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo serdecznie i zycze duzo zdrówka......
 
Agnieszka_AJ2811...Aby dodac Wam troszke otuchy.....moje Malenstwo....moje całe 605gram szczescia dzis po raz pierwszy poszło do zerówki....sama nie wiem kiedy z Tego Maluszka wyrosła taka kobietka.....
az milo takie rzeczy czytac...ja nie moge sie doczekac kiedy moj syn zacznie siedziec a co dopiero mówic o przedszkolu...jak bedzie chodzil,mówił,hahaa az sie tego boje...czekam cierpliwie na to co bedzie ale jak czytam wasze historie to jest mi duuuużo lżej,i mam nadzieje ze nasze "wczesniaczki" wyrosna z tych wszystkich problemów...pozdrawiam :-D
 
Wtam i ja
Tez mnie dluuugo tu nie bylo:zawstydzona/y:
U nas wszystko wporzadku:-):tak:Dziewczynki nadal jakos przybieraja w swoim tempie;-):-)
Teraz waza 7500 i 7400 wiec kolejne gramy Im dobyly:-):-):-)

MALGOSIU
Trzymam kciuki za kolejne postepy u Twojego synusia:tak::tak::tak:

AGNIESZKO
I jak malej podoba sie w szkole????
Mojemu Dominikowi sie spodobalo:-):tak:

Wszystkim dzieciaczkom i Ich mamusiom zycze duuuzo zdrowka
 
Witam! My byłyśmy w szpitalu na urografii i nie wykazało kamieni ale jednak sa w usg tylko tak małe że urografia ich nie wykazała. Za ok 4 tyg mamy jeszcze scyntygrafie a potem prawdopodobnie do CZD do Wa-wy. Poza tym tez ciągle jeździmy na rehabilitację. Do tego zmarł mój Tata-duzo mi pomagał wszędzie po lekarzach jeździł ze mną:-:)-:)-(Zuzka sama jeszcze nie siada, nie chodzi ale napięcie mięśniowe się poprawia. Duzo chyba dały hydromasaże.
Teraz kończy nam sie pielęgnacyjny zasiłek a mój pediatra twierdzi że nie mamy szans na przedłużenie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

witam was kochane mamusie,dawno mnie nie bylo ale ja ciagle w drodze...jezdze z ta moja pociecha ciagle na rehabilitacje,na turnusy,jestem w domu gosciem...synus 3 skonczy 20 msc a jeszcze dalej nie siedzi...plakac mi sie chce czasem....widac juz bardzo duza poprawe ale jeszcze dluga droga przed nami jeszcze nam sie przyplatal od tych szpitali jakis mieczak zakazny i nie idzie tego niczym wytepic...uffff...ciezko ale ta nasza pociecha jest taka radosna jak skowronek,az chce sie walczyc z wszystkimi przeciwnosciami losu... :):) teraz najbardziej mnie martwi to ze kregoslup mu sie zaczyna bardzo nieladnie krzywic (porównanie do rogala)no maly juz ma swoje miesiace a nie siedzi do porzadku i go ciagle obciaza...no ciagle cos...mam nadzieje ze u was lepiej.pozdrawiam was wszystkich cieplutko...:):):)

Nie znam Twojej historii ale Zuzia tez sama nie siada chyba że ja posadzę i tez kręgosłup sie jej krzywi ale rehabvilitantka mówi że dojdzie do siebie.
Poza tym tez ciągle cos sie nam przyplatuje-teraz "walczymy" z nerkami:-(

Witajcie......
I mnie długo nie było.....ale jakos brak weny do pisania....choc cały czas podczytuje co u Was i Waszych Pociech....choc jest czasem cięzko i trudno jest wierzyc ,ze bedzie dobrze....to musicie być dzielne i silne dla swoich Maluszków....

Aby dodac Wam troszke otuchy.....moje Malenstwo....moje całe 605gram szczescia dzis po raz pierwszy poszło do zerówki....sama nie wiem kiedy z Tego Maluszka wyrosła taka kobietka.....

Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo serdecznie i zycze duzo zdrówka......

Tez się zastanawiam kiedy moja córka zacznie mówić, chodzić, uczyć sie. Ale jak czytam takie posty jak Twój to nadzieja rośnie że bedzie dobrze:tak:
Pozdrawiam
 
I ja witam wszystkich.
My jak narazie siedzimy w domu nie mamy zadnych rehabilitacji jeszcze tyle ze kontrole u neurologa ,okulisty i sluch.
ale cierpliwie czekamy moja juleczka jak narazie trzyma sie dzielnie jest silna dzwiga sie ze strach ja sam zostawic.a i przybrala nam ladnie wazy 5400 :)) dogania dzieci urodzone o czasie.\pozdrawiam
 
reklama
a my po prawie 3,5 letniej rehabilitacji jestesmy do wypisu....jeszcze jutro jedziemy naocene rehabilitacji a potem ocena psychologa logopedy i pedagaoga i zegnamy osrodek....choc to nie znaczy ze koniec kopotow bo logopede bedziemy music znalez
 
Do góry