Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

[efika]

czesc Mamcie, jak tam zdrowko? u nas marnie. mezus przytargal cos z pracy i mamy w domu szpital - katar, bol gardla i kaszel. masakra! a najgorsze ze maly bardzo sie meczy z tym katarem. w nocy pare razy sie budzi bo nie moze dobrze oddychac, ale pewnie dobrze to znacie. ide z nim dzis do lekarza sprawdzic czy to tylko przeziebienie - oby! zycze zdrowka i ladnej pogody!

 

[mamoośka]

I ja witam.U nas na szczęscie obywa się bez chorowania oby tak dalej.Widze,że na wątku zaczyna sięrobic pusto...

 

[Agnieszka_AJ2811]

Witajcie Mamusie......
U nas naszczęście tez bez chorobowo...było lekkie przeziebienie ale juz zazegnane........
Pozdrawiam

 

[efika]

witam Mamcie. po wizycie u lekarza okazalo sie ze maly ma ostro czerwone uszy i gardlo. na szczescie pluca bez zmian! pozdrawiam!

 

[mamoośka]

Cześc mamuśki.Witam w piękną słoneczną sobote.U nas zdrówko ok.tylko nerwy Julci dają mi się we znaki.Zrobiła się okropnym nerwusem o wierceniu nie nie wspomne.Cały dzień w ruchu nawet przy jedzeniu spokojnie nie usiedzi

 

[Agnieszka_AJ2811]

Mamo Julci.....skąd ja to znam?....moja Małgola istne żywe srebro wszędzie jej pełno i podobnie jak Julcia...w ciągłym ruchu....przy posiłkach również......wszędzie wchodzi,na parapety,na oparcia od kanap....itp....czasem wydaje mi się ze powinna byc chłopcem.....
Doskonale doświadczam...co to oznacza pobudliwy wczesniaczek.....
Pozdrawiam wszystkie wcześniakowe Mamusie.......

 

[mamoośka]

Oj Agnieszko u mnie jest tak samo...nie ma miejsca gdzieby nie wlazła.Wspina się po wszystkim i wszędzie.Ostatnio to nawet ja mała małpka zaczeła wspinac się na rury od centralnego - tragedia- trzeba miec oczy dookoła głowy...myślalam,że takie zachowanie minie z wiekiem,ale jest coraz gorzej.Ta mala główka jest pełna różnych nie zawsze fajnych pomyslów.Ta jej nadpobudliwośc jest bardzo męcząca oczywiście nas nie ją bo ona ma tyle energii w sobie....

 

[Agnieszka_AJ2811]

Ja próbuje przyzwyczaic się do takiego zachowania....ale jakos nie mogę...mala ma niewyobrazalną siłe w sobie a ja padam czasem na przysłowiowy pyszczek....nie wiem skąd tyle energii w takiej drobnej istotce.....

 

[mamoośka]

No tak u nas jest podobnie,a najgorsze jest to,że nikogo nie chce słuchac.Wszelkie zakazy kończą się krzykiem,piskiem czy płaczem.Niejednokrotnie za takie zachowanie próbowałam stawiac ją do kAta i wiesz teraz jak coś jest nie po jej myśli powrzeszczy i sama idzie do kAta tam chwile postoi i zaraz robi to samo.I co z nią robic?

 

[Agnieszka_AJ2811]

Dokładnie.....nic dodać nic ująć.....ciągłe krzyki i zlości...jak czegos nie moze zrobić to wrzeszczy i rzuca tym co trzyma....czasem jest ciężko ale trzeba jakoś to przetrwać....nigdy nie była słodkim bobaskiem od malenkości pokazywała kto jest górą.....