Komornik przesyła pisma na adres, który podaje wierzyciel. Więc możliwym jest aby dłużnik zmienił adres nie informując banku, w takim przypadku bank jako wierzyciel podaje adres który ma w umowach itd, i jest to papierowa korespondencja.A do mnie nie przemawia tłumaczenie z innym adresem. W dobie bankowości internetowej na pewno wszystko było w wiadomościach na koncie
Dziwne, że nie było najpierw egzekucji z rachunku bankowego, wynagrodzenia za pracę, ruchomości a od razu z nieruchomości. Chyba, że wszystkie sposoby egzekucji prowadzone były równocześnie.. i tak mi z tego wynika co czytam, bo w przeciwnym wypadku @Viv dowiedziałaby się wcześniej, że jest jakaś egzekucja komornicza, nawet nie mając papierów zauważyłaby, że komornik zajął rachunek bankowy i wynagrodzenie za pracę.
Ja oczywiście wnioskuję tylko z informacji, które autorka podaje...