dzieci nie gęsi i swój język mają

[MADZIA]

jak robert powiedział ze boli go głowa to maja :
- ,,owa "( czyta. głowa) hmmmm tata pije pifo:-(

maja jak ma na imię mama : na to maja : MAGIA;-);-);-)

na pytanie gdzie miszkasz mówi : w omu czyt, domu

 

[gaga]

Mdzia jak pytamy mała jak ma tata na imie to mówi tatuś, a mama ma na imię mamusia :-):-):-)
a jak k pyta ją w sklepie co kupimy mamusi to mówi "piwo"
i ostatnio jej się ubzdurało jak ją upominam to ona do mnie "mamusiu nie mów, nie mów mamusiu teraz"
a ostatnio mówi do mnie mamuśka

 

[gaga]

od jakiegoś czasu uczymy Majkę żeby pytałą jak chce coś wziąść, no i Majka chodzi i namietnie jak coś chce mówi
"mamusiu pytałam się, proszę " i nie może zajarzyć żeby powiedzieć, czy mogę, albo coś w tym stylu :-):-):-)

 

[słowiczek]

dobre to Michasi "dupa ja"

Mądre te nasze dzieciaczki, hihihihihihi, faceci powinni być dumni szczególnie z tego piwa...

A mój Łuki chodzi po domu i śpiewa : PI PA PI PA PI PA.........;-)

 

[MADZIA]

próby nocnikowe:
maja gdzie zrobiłas siku pytam : ,,ulalalallala" daleko ....;-)"odpowiada

maja czemu nie wołasz do nocnika : ,,cziasu nie ma ciosie (czyt. prosze) pani"


siedzi i rysuje : tratata raz dwa baj baj - normalnie czasem rece opadaja ze smiechu

 

[gaga]

a propos śpiewania w teletubisiach lala chyba śpiewa "nie ma gdzie usiąść" i Maja czasami tez tak "nie ma usiąść, nie ma usiąść"
albo, to też z teletubków, śpiewa piosenkę o Zuzi (naszym kocie) "zuzia, zuzia, zuzia ..." i takie też są piosenki o mamie i tacie :-)

 

[skaba1]

ale się nasze sierpniaczki rozgadały i rozśpiewały rewelacja!!

Bartek też już wszystko powtarza i nawija jak nakręcony.. wczoraj jak jechaliśmy samochodem to przez 15 minut śpiewał w reperturze ma piosenke z bajki Autobusy, Little People, Teletubisiów, a dzisiaj się zabral za Arkę Noego (kiedyś z siostrą J puścili to na full i tańczyli - układy choreograficzne z wykorzystaniem różnych przyrządów, np. kredek :-):-):-))

moja mama kupiła mu jajko niespodziankę i w środku byl jakiś fatalny ludzk, więc mama skwitowała "ale fujara" - i Bartek teraz chodzi i powtarza, a jak mówię, ze Bartek jest fujara to woła "fusiara nie!!"

a przyjaciel to psiapsiaciel (albo coś koło tego)

mamy jeszcze pozostałości po mówieniu sylabami i tu hit mojej siostry:
duża pani to DUUUPAAA (kiedyś krzyknał tak na widok rzeczywiście dużej pani w sklepie)

 

[skaba1]

dzisiaj oglądał "Gdzie jest Nemo" - chyba każdy tekst w tej bajce został sparafrazowany, powtórzony lub skomentowany:-):-) peplał bez przerwy.. tłumaczenie symultaniczne

 

[gaga]

skaba to tak jak u nas, mała gada tak że czasem uszy puchną i też tak zaprzecza "pójdziem nie" zawsze nie jest na końcu nie na początku
no i najlepsze wyrazy to jak mamie się czasem przeklnie ale już się ostro z K pilnujemy ale teraz czeka nas remont więc Maja może łąciny podłapać :-)

 

[MADZIA]

ja juz tez ostro sie pilnuj e z łąciną. te wyrazy doskonale są powtarzane z dokładnościa do każdej literki pilnuje sie teraz ostro ale jak usłyszy na ulicy ..s.zkoda gadac