reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dzidziusiowe boleści

Malutki kochane,ślicznotki wracajcie do zdrówka,Natalciu,Antosiu! Aż się serce kroi jak się czyta jak one się męczą!:-(
A Oliwier ma problem ze spaniem,w nocy przekręca się na brzuszek i budzi,znów po kilku nocach spania w łożeczku zabrałam go do łóżka bo często się wybudzał jak się przez sen przekręcił...albo bierze mnie na sposób terrorysta mały;-) :-D
Poza tym dziś urządził mi w kąpieli u rodziców histerię,az spazmów dostał:sick: :eek: ,nie dał sie wsadzic do wanny,a potem nagle wyskoczyły mu na polisiach czerwone place z krostkami...:sick: po nitce do kłębka doszłam do wniosku że winny jest płyn do kąpieli z Rossmana ,który mam tutaj taki dyzurny,widocznie szczypie Oliwierka po nim skóra:sick: a trochę mu wodą z wanny zamoczylam buzię i pewnie stąd ten wyprysk:-( Aw domku kąpię zawsze w Balneum...dziwne,bo wcześniej jego skórka tak nie reagowała,widocznie teraz musiał się uczulić:-( :no:
 
reklama
Antosiu dużo zdróweczka dla Ciebie:-) .

Natalce praktycznie przeszło,tylko jeszcze mam katar ale już malutki.Naszczęście to było lekkie przeziębienie,tylko mnie zaraziła i się rozkładam w szybkim tępie :-D . Ale powinno też szybko przejsc.
 
OLEŃKO a może to być wina zmiany wody.U nas tak się stało ,pojechaliśmy na śląsk i kupiliśmy tam na miejscu te same kosmetyki co tutaj ,okąpaliśmy go i całego go opsypało .Z początku myślałam że to różyczka ale po powrocie do domu na drugi dzień i okąpaniu ,chrostki zeszły ,czyli wywnioskowaliśmy że to woda
 
Dzięki ewan,jakoś jeszcze zipię:-D ;-)
Za to z histerią przed kąpielą w dużej wannie ciąg dalszy...:sick: :-( chyba się zraził jak może raz zbyt ciepłą wodę mu napusciłam:zawstydzona/y: :-( Teraz się wyrywa,drze wniebogłosy i za nic nie da posadzić w wannie tylko ciągnie mnie za włosy i bluzke żebym go stamtąd wyjęła:no: i jak mam go spowrotem nauczyc lubić wannę u dziadków?:confused: :sick:
 
Adrianek jest przeziębiony ma zapalenie gardła do tego te zębolki to daje mega marudność i płacz nocą, po prostu mały koszmar.
Czy któraś z was szczepiła swoje maleństwo na grypę ? bo to już 3 choroba Adriana w ciągu tych 8 miesięcy i chyba go zaszczepię jak w ogóle można.
Olu mój też nie lubił się kąpać w "dużej" wannie ale odkąd razem nalewamy wodę robie pianę i wrzucam mu tam zabawki jest spokój i pływa jak mała rybka musisz Oliwierka wziąć sposobem powodzenia.
 
Tasha-nic nie wiem niestety na temat szczepienia na grypę naszych maluchów :no:
Olu-może usiądź razem z synkiem do wanny to sie przełamie
 
Jestem padnięta, Mikołaj od 14-tej do 17-tej non stop ryczał, teraz śpi udało mi się go utulić, ale mówię w Wam dziś to juz prawie wychodziłam z siebie, nic na niego nie działało...
Myślałam nawet początkowo, że to może brzuszek, że go boli,bo od jakiegoś tygodznia właściwie od czasu naszego świątecznego wyjazdu do teściów, Miki robi mi twarde jak kamyszki stolce, tak twarde żę musiałam pomagać termometrem, a nigdy do tej pory nie musiałam go używać, po jabłuszku przechodziło (nie wiem, co już właściwie mam już dać), potem myślałam, że ząbki, ale po podaniu herbatki na wiatry i dentinoxu nie zauważyłam różnicy, no ale teraz śpi, czuje że da nam popalić w nocy, od tej 17-tej do teraz nadal śpi :szok: :baffled: , ciekawe co będzie robił w nocy? :eek:
Wasze pociechy też ostatnio tak bez powodu mendzą?

A co do kąpieli małego w dużej wannie, mój uwielbia taką kąpiel szczególnie od czasu kiedy dostał od chrzestnego Flipperka, i w nim siedzi jest szczęśliwy bo widzi, po raz pierwszy wszystko na około, pozatym na dużo zabawek przy sobie, a to pewno daje mu jakieś poczucie bezpieczeństwa.
 
reklama
Niestety Oliwierek nawet do suchej wanny sie wlozyć nie da-nawet razem z nim na rekach do nie wlazłam;-) ,za to w domu w swojej wanience na stelazu uwielbia sie pluskac:dry: :baffled: napewno sie zrazil po tej jednej jedynej zbyt goracej kąpieli:-( i nie pomaga wspólne nalewanie wody,wrzucanie zabawek bo go to kompletnie nie obchodzi:no: ,jak tylko zblizam sie do wanny to mnie kurczowo trzyma i zaczyna popłakiwać:-( niestety złe wspomnienie kojarzy mu sie z miejscem...czyli przed nami długie dni przyzwyczajania i prezkonywania na nowo do kąpieli w wannie u dziadków:eek:
 
Do góry