ithildin - a jesteś pewna, że liczą się dochody rodziców w waszej sytuacji ?? bo skoro jesteście małżeństwem, to rodzice NIE MAJĄ już obowiązku utrzymywania was. Co innego jakbyście nie byli po ślubie, ale teraz tworzycie osobne, samodzielne gospodarstwo domowe. i dochody rodziców nie mają nic do tego. Utrzymujecie się z kredytu i tyle.
Wyobraź sobie, że czlowiek żonaty w wieku 35 lat traci pracę i w tym momencie oboje z żoną nie posiadają źródła utrzymania. I co?? wracają pod finansową opiekę rodziców ?? nie.
Wy też nie jesteście na utrzymaniu rodziców i nie daj sobie nikomu wmówić, że mama ma obowiązek na ciebie łożyć. Odkąd jesteś po ślubie może Ci pomagać, ale nie musi.
Mój mąż wprawdzie ma pracę, ale też studiował na początku, ja na studiach i parę pań urzędniczek też mi próbowało wmaiwać, że mam podać dochody rodziców. Raz się nabrałam - przy stypendium europejskim.
Więc jak ktoś będzie Ci mówił takie rzeczy, to się dokładnie dopytaj, od kiedy to rodzice mają obowiązek utrzymywać dzieci, które wstapiły w związki małżeńskie , ciekawa jestem co Ci powiedzą...
by the way - te absurdalne progi sa niestety osiągalne
Wyobraź sobie, że czlowiek żonaty w wieku 35 lat traci pracę i w tym momencie oboje z żoną nie posiadają źródła utrzymania. I co?? wracają pod finansową opiekę rodziców ?? nie.
Wy też nie jesteście na utrzymaniu rodziców i nie daj sobie nikomu wmówić, że mama ma obowiązek na ciebie łożyć. Odkąd jesteś po ślubie może Ci pomagać, ale nie musi.
Mój mąż wprawdzie ma pracę, ale też studiował na początku, ja na studiach i parę pań urzędniczek też mi próbowało wmaiwać, że mam podać dochody rodziców. Raz się nabrałam - przy stypendium europejskim.
Więc jak ktoś będzie Ci mówił takie rzeczy, to się dokładnie dopytaj, od kiedy to rodzice mają obowiązek utrzymywać dzieci, które wstapiły w związki małżeńskie , ciekawa jestem co Ci powiedzą...
by the way - te absurdalne progi sa niestety osiągalne