reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzidziunie jak lalunie, czyli ciuszki i inne cacuszka dla Maluszków

Ja mam taki najprostszy od szwagierki. Mowila mi, ze dzialal bez zarzutu, a jakby u mnie sie nie sprawdzil to zawsze moge kupic. Podobno niezle sa reczne z Aventu (kolo 150 zl chyba kosztuja).
 
reklama
Ręczny laktator z Aventu (Avent ISIS) kupiłam na allegro za 115 zł. W zestawie są 2 butelki 125ml ze smoczkami i części zapasowe do laktatora.
 
W sklepie widzialam po ok. 150 zl, na allegro bardziej sie oplaca :)
Butelki kupilam dwie- jedna 125 ml, a druga 260 ml.
 
Ja mam te 2 małe butelki z Aventu, jedną szklaną NUK 260ml i jedną 330ml Canpola (dostałam jako gratis przy zakupach dzidziowych).
 
sandra1982 pisze:
Chce jeszcze dokupic moskitiere, bo podobno cala jesien ma byc cieplutka, wiec na noc okno bedzie otwarte, a nie chce zeby ja jakies psakdune owady pogryzly  ;D Tesciowa mowila mi, ze widziala takie delikatne w Ikeii, wiec bedzie trzeba przejechac sie na mala wycieczke :) :) :)

Sandra, daj znać, jak nabędziesz tę moskitierę. P. się strasznie cały czas też upiera,żeby kupić, więc jeśli rzeczywiście byłaby fajna ta z Ikei, to niech jedzie i kupuje ;)
 
Na pewno kochana dam Ci znac, ale pewnie kupimy ja dopiero jak sie mala urodzi, bo nie wiem czy dalabym rade w takim upale jechac do Katowic :p
 
hmmm, ja to nie mam żadnej butelki... jeszcze obcinacza mi brakuje... no i wyparzyć by trzeba było te rzeczy...
 
Ja tez butelek nie kupowałam, obcinacza też nie mam ale chyba nie będziemy wcale kupować ponieważ w domu mamy taki mały. Co do laktatora też nie kupowałam ponieważ położna na szkole rodzenia nam odradziła że nie wszytkim mamom jest potrzebny więc może się okazać poprostu zbędnym wydatkiem, a jak będzie potrzebny to mój A. może w każdej chwili wyskoczyć i kupić. Co do wyparzania szczoteczki do włosów i gruszki do nosa tez o tym nie myslałam. Myslicie że to konieczne? Boję się żę jak zacznę wyparzać szczoteczkę do włosów to mi wyjdą z niej wszytkie włosy.
 
Dziewczyny nie wiem czy ma to sen wyparzać szczoteczke do włosów przeciesz czeszecie dziecią tylko włoski.Ja mojej Dominiczce nie wyparzałam i nic jej nie jest i nie spotkałam sie z żadną kobitką coby to robiła.
 
reklama
Rybcia_21 pisze:
Dziewczyny nie wiem czy ma to sen wyparzać szczoteczke do włosów przeciesz czeszecie dziecią tylko włoski.Ja mojej Dominiczce nie wyparzałam i nic jej nie jest i nie spotkałam sie z żadną kobitką coby to robiła.

Ja szczoteczkę (mam z naturalnego miękkiego włosia Canpola) polałam wrzątkiem (wg instrukcji na opakowaniu) i wysuszyłam suszarką. Żadne włosy z niej nie wyszły ;)

Wklejam jedno, choć trochę krzywe i ciemne ;), zdjęcie kącika naszej pszczółki. Jak będę miała już wszystko-wszystko przygotowane i ułożone ;), no i kabelek już będzie ::), to zrobię i wkleję więcej.

obraz007ld5.jpg


Oj, i zapomniałam napisać, że z P. namalowaliśmy (tzn. ja malowałam od szablonu, a on trzymał kuwetę z farbą) borderę kwiatkową dookoła całego pokoju (trochę widać na łóżeczkiem).
 
Do góry