reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzidziunie jak lalunie, czyli ciuszki i inne cacuszka dla Maluszków

reklama
Dominique, dzieki za link, jest sliczny i tez postawie na kremowy ;D no i z rozmiarem juz problemu nie mam ;)
chyba kupie rożeku usztywniany z frotki lub polarku bo po pierwsze jak sie usztywnienie nie sprawdzi to wyciągne a śpiworek juz będzie cieńszy więc samo wyjdzie w czym będzie spała a rożek zawsze można wykożystac do wózka :)
no i te w jednym koloże tak mi sie podobaja ::) ;D łososiowy, zółty lub zielony :laugh: zobaczcie same
http://www.allegro.pl/item111953225_becik_z_usztywnieniem_kokosowym_wafelek_by_4baby.html

 
Mada, bardzo ladny. Na kolor trudno sie zdecydowac, bo wszystkie fajnie wygladaja :) Ale zolciutki i zielony sa calkiem niezle :)
 
Mada, cudne są te rożki. Ja miałam zamiar kupić z tej samej serii, ale miękki, tylko że wczoraj moja kochana mamusia zaszalala ;) i zamowila mi na allegro dodatkową pościel z rożkiem "pod kolor". Z jednej strony fajnie - mniej kasy wydam na brakujące rzeczy, a z drugiej muszę ją trochę przystopować, bo pójdzie z torbami ;) Tak to jest jak kobieta po 50-tce nauczy się korzystać z internetu :laugh:
 
sandra1982 pisze:
mada78 pisze:
majtek jednorazowych nie kupuje bo położna namówiła mnie abym zrezygnowała na rzecz samych podkładów i ewentualnie jak sie upre to wielgachnych bawełnianych majtor (już kupiłam 2 szt.) a do podmywania zasugerowała płyn Ziaja lub (podobno najlepsze)szare mydło, naszczeście papieru toal. nie musze kupować(szpital gwarantuje ;) ), reszta tak jak u wszystkich ;D
a dzidziolek do szpitala wszystko ma, po szpitalu też (oczywiście bez wózka i łóżeczka) ;D

Ja mam zapakowane jednorazowki niewykorzystane przez moja 'szwagierke' - akurat 6 sztuk :) (o tej ilosci przeczytalam w magazynie dot. ciazy). Dokladnie dowiem sie czy sa potrzebne po spotkaniu z polozna. Co do papieru to ja sobie zapobiegawczo wezme 1 roleczke mieciutkiego, bo wiem, ze w szpitalach na takich rzeczach akurat oszczedzaja ;)

Dziewczyny, rzadko sie wypowiadam w tym watku, ale moge Wam polecic do wycierania krocza po porodzie (sprawdzilo sie na 200%) reczniki papierowe. Sa chlonne i nie zostawiaja klaczkow.Papier toaletowy nie tak sie zuzywa i nie jest taki dobry. W szpialu nawet dwie rolki recznikow moga sie przydac. A co do majtek to polecam duze bawelniane. Te jednorazowe nie sa tak przewiewne. Pozdrawiam
 
Ja juz reczniki papierowe i majtki bawełniane zakupiłam (zalecenie połóznej) a co do majtej jednorazowych to położna bardzo odradzała te flizelinowe ale mówiła z esą jakieś siateczkowe o niebo lepsze ale i tak stawia na bawełniane większe niz nasz rozmiar, zwykłe bez żadnych wykończen koronkowych itp.
 
hmm.. a aja właśnie kupiłam jakiś czas temu te jednorazowe z fizeliny... no nic, majątku nie kosztowały, najwyżej nie użyję
muszę sobie tylko kupić te z siateczki
bawełniane gaciory mam... kupiłam sobie takie jakiś czas temu, a la biodrówki - były w jakiejś promocji w Makro 5 par za 4 złote (przecena z 15) i są rewelacyjne, teraz tylko w nich chodzę, bo w inne się nie mieszczę a typowe majtki ciążowe, które sobie kupiłam coś mi nie leżą :)
 
No te bawełniane to najlepiej jakies schodzone bo prawdopodobnie później i tak do kosza pójdą.
Wiecie mi tez te ciążowe jakoś nie leżą :p
 
No to moze ja tez zakupie jakies ogromniaste, bawelniane majtochy :laugh: skoro sa lepsze niz jednorazowe.
A ja cala ciaze przechodzilam w stringach - najwygodniej mi, nienawidze pelnych majtek :p A na noc meskie bokserki - najwygodniej mi :)
 
reklama
no kochana... ja też lubię stringi, ale w te przedciążowe nie wchodzę a szkoda mi było kasy na zakup o rozmiar większych, bo mam nadzieję (a ona jak każda matka kocha swoje dzieci ;)), że wrócę po ciąży do swoich gabarytów :)

z bokserkami męża jeszcze nie próbowałam, na razie poczyniłam zakusy na jego spodnie dresowe, nie mogę mu w końcu wszystkiego zabierać ;)
 
Do góry