MsMickey
Fanka BB :)
GKVIP z religią jeśli sama miałaś doświadczenie to wiesz najlepiej.
Ale z tym drugim, to obydwu par dotyczy ten problem. jedna ma już dwójkę dzieci ale chcieli bardzo trzecie. A druga nie ma w ogóle a było to ich marzenie. Ale są to ludzie głęboko wierzący - akurat nie kk - i dla nich - nie pytałam dlaczego, nie wnikam - in vitro nie wchodziło w rachubę. A jakoś tam sie leczyli przez długi czas. Tylko, że ja nie wchodzę w tego typu dyskysje bo dla mnie, jesli bardzo chcesz to nie mów mi później "Bóg tak chciał". A jesli ktoś tak mówi, to sorki ale nie mam ochoty o tym rozmawiać bo tego nigdy nie zrozumiem. Nie chodziło o nakazy i zakazy, raczej o dylematy etyczne i chyba o zbytnią ingerencję.
Nieważne. Ale są i tacy.
GKVIP efekt jest taki: oni nie mają dziecka, Ty masz Miję. Oni za to mówią o planie dla nich przygotowanym przez Boga. Moje pytanie: to po co się leczyli?... eh nawet sie nie chce wgłębiać
Ale z tym drugim, to obydwu par dotyczy ten problem. jedna ma już dwójkę dzieci ale chcieli bardzo trzecie. A druga nie ma w ogóle a było to ich marzenie. Ale są to ludzie głęboko wierzący - akurat nie kk - i dla nich - nie pytałam dlaczego, nie wnikam - in vitro nie wchodziło w rachubę. A jakoś tam sie leczyli przez długi czas. Tylko, że ja nie wchodzę w tego typu dyskysje bo dla mnie, jesli bardzo chcesz to nie mów mi później "Bóg tak chciał". A jesli ktoś tak mówi, to sorki ale nie mam ochoty o tym rozmawiać bo tego nigdy nie zrozumiem. Nie chodziło o nakazy i zakazy, raczej o dylematy etyczne i chyba o zbytnią ingerencję.
Nieważne. Ale są i tacy.
GKVIP efekt jest taki: oni nie mają dziecka, Ty masz Miję. Oni za to mówią o planie dla nich przygotowanym przez Boga. Moje pytanie: to po co się leczyli?... eh nawet sie nie chce wgłębiać