reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dwunastotygodniowe dziecko nie chcę jeść

Oby rozszarzanie diety Wam pomogło. U nas jeszcze gorzej jest wtedy. Mały nie toleruje nic i pije tylko samo mleko. A piję to za dużo powiedziane bo ja wmuszam w niego to mleko.
U nas tak samo, nie chce i kropka. Wypycha smoczka albo wypluwa mleko. Ile ja to jeszcze wytrzymam to nie wiem...
 
reklama
Zastanawiam się co im nie pasuje że nie chcą jeść...moja o 6 rano zjadła 60 ml a teraz o 8 30 ml...a jak przebiegały Wasze ciąże i poród?Może w tym tkwi problem...jakieś lekarstwa?Może one wpływają na takie zachowanie?
 
Zastanawiam się co im nie pasuje że nie chcą jeść...moja o 6 rano zjadła 60 ml a teraz o 8 30 ml...a jak przebiegały Wasze ciąże i poród?Może w tym tkwi problem...jakieś lekarstwa?Może one wpływają na takie zachowanie?
U mnie ciaza byla trochę problematyczna. Niedoczynnosc tarczycy, cukrzyca ciazowa i nadciśnienie. Trochę tego bylo. Bralam dopegyt, euthyrox i insuline. Porod przez cc w 37+5 z powodu slabych ruchow dziecka. Dostal kolejno 8,10,10 punktow.
Przez pierwsze dwa miesiące jadl super. Potrafil wypic 900-980 ml mleka na dobe. Potem zaczelo mu sie zmieniac. I wiem ze pil za duzo i ze ilosc mogla sie zmniejszyc, ale wtedy jadl chetnie, normalnie a teraz walka przy karmieniu albo czekanie az zaśnie. Wiecej niz 90 na porcje nie zje nawet na spiocha.
 
Ja nie wiem o co tym dzieciom chodzi. Przeciez zglupiec mozna od tego. Ja mojego tez tylko na spiocha karmie. Teraz rano mi sie nie udalo bo sie wybudzil i juz afera. Jadl przed 5 i nie wiem kiedy mi się uda go nakarmic. Juz od rana stresy, bo nawet łyka nie wypił. Masakra.
Tez czekam az zacznie cos innego jesc, narazie dostaje na probe po trochu, ale to minimalne ilosci wiec nie zastapia mu mleka. Niby cos tam ciamka ale szalu nie ma
Ważne że chce próbować i je chętnie. Pomału i załapie. U mnie nawet nie chciał buzi otworzyć na nic... Na siłę wpychałam buz spróbował ale i tak nie smakowało
 
Ja nie wiem o co tym dzieciom chodzi. Przeciez zglupiec mozna od tego. Ja mojego tez tylko na spiocha karmie. Teraz rano mi sie nie udalo bo sie wybudzil i juz afera. Jadl przed 5 i nie wiem kiedy mi się uda go nakarmic. Juz od rana stresy, bo nawet łyka nie wypił. Masakra.
Tez czekam az zacznie cos innego jesc, narazie dostaje na probe po trochu, ale to minimalne ilosci wiec nie zastapia mu mleka. Niby cos tam ciamka ale szalu nie ma
A na spiocha zje cała porcje bez problemu?
 
Zastanawiam się co im nie pasuje że nie chcą jeść...moja o 6 rano zjadła 60 ml a teraz o 8 30 ml...a jak przebiegały Wasze ciąże i poród?Może w tym tkwi problem...jakieś lekarstwa?Może one wpływają na takie zachowanie?
Oj widzisz z ciąża też mega problem. Najpierw krwawienia i torbiele i duphaston brałam. Później od 20 tc szyjka mi się skróciła bardzo i miałam pessar założony i praktycznie od tego czasu non stop leżałam plackiem tylko do WC chodziłam. Na lekach non stop nospa duphaston luteina magnezy żelazo. Tonę ich brałam żeby donosić ciąże. Donosiłam do 38 tc bo zaczęły się skurcze już porodowe i nie dało się zatrzymać. Urodził się mały bo miał 2700 g ale jadł ładnie i chętnie przez pierwsze ok 3 mce. Przybrał ładnie w tym czasie. Na 3 mce ważył ok 6 kg. Później zaczęły się problemy i cyrki przy jedzeniu. Będzie niedługo rok dziewczyny jak się męczę! Obawiam się że bez leków nie dam rady... Jak przyjdzie taki dzień jak dzisiaj to mam dość. Płaczę ciągle.. Obwiniam się o wszystko. Ze nie wiem jak mu pomóc. Ja już nawet nie wiem kiedy on jest marudny bo go boli brzuch zeby czy spać mu się chce. Nie umiem odczytać co jest normalne a co refluks a co alergia! Z córką starsza tak nie miałam. Była i nadal jest niejadkiem ale coś jadła i przybierała... A synek pod każdym względem inny. Nawet jak udaje mi się wnusic w niego to mleko to przyrosty miał i ma słabe. Nawet spadki wagi są przy infekcjach. Bierze bardzo mocne leki i tak jest źle
 
Zastanawiam się co im nie pasuje że nie chcą jeść...moja o 6 rano zjadła 60 ml a teraz o 8 30 ml...a jak przebiegały Wasze ciąże i poród?Może w tym tkwi problem...jakieś lekarstwa?Może one wpływają na takie zachowanie?
Mój też tak miał i nadal ma. Bywały czasem lepsze dni że jadł fajnie ale w przeciągu tego roku było ich zaledwie kilka. Pewnie to były jakieś skoki wzrostowe. Mój synek jest malutki. Nosi ubranka na 74 i 80. Ma tylko 75 cm wzrostu i pediatra na szczepieniu mówi mi zawsze że mało waży i mierzy. A co ja mam zrobić. Czy ja bym nie chciała żeby jadł i rósł. Tak jakby to była moja wina że jest chory
 
No widzicie moja ciąża też była z problemami...długo brałam duphaston...pożniej wyszło nadciśnienie i dophegyt brałam....między czasie wyskoczyło jeszcze coś z zakrzepami i 3 ostatnie miesiące brałam neoparin...urodzona o czasie ale też przez cc bo zaczęło odklejać się łożysko i mała miała niedotlenienie ale otzrymała 10 pkt.....
 
reklama
Mojej 3 razy w życiu udało się zjeść 120 ml....może z 10 razy 100 zł a tak to zazwyczaj po 70 zjada....albo mniej...od paru dni mamy na dzień wypite 680 ml...tylko że moja od urodzenia ma te przyrosty małe....średnio ok100 g na tydzień....
 
Do góry