Dwie widoczne kreski na teście, a po 2 tyg bardzo blade?

[jasani]

To tak propo tego, że "beta nie przyrasta już w tak zastraszającym tempie" - "Beta hCG w ciąży rośnie z dnia na dzień. Przyjmuje się, że wynik poniżej 5 mIU/ml oznacza, że kobieta nie jest w ciąży. Powyżej 5 mIU/ml - że z pewnością jest. W ciągu 72 godzin poziom hCG wzrasta o ponad 110 procent! Tak szybki wzrost utrzymuje się do 12. tygodnia ciąży. Od drugiego trymestru poziom beta hCGzaczyna opadać.Każde laboratorium ma inne normy beta hCG, zależne od urządzeń oraz odczynników, które są wykorzystywane przy wykonywaniu badania. Do wyników powinne być więc dołączone zakresy norm aktualne dla danego laboratorium.

Pomimo tych drobnych różnic przyjmuje się pewne normy ogólne. Jak kształtują się normybeta hCG w ciąży?

Normy beta hCG dla tygodni ciąży, licząc tygodnie od ostatniej miesiączki:

• 3. tydzień 5 - 50 mIU/ml
• 4. tydzień 5 - 426 mIU/ml
• 5. tydzień 18 - 7,340 mIU/ml
• 6. tydzień 1,080 - 56,500 mIU/ml
• 7. - 8. tydzień 7, 650 - 229,000 mIU/ml
• 9. - 12. tydzień 25,700 - 288,000 mIU/ml
• 13. - 16. tydzień 13,300 - 254,000 mIU/ml
• 17. - 24. tydzień 4,060 - 165,400 mIU/ml
• 25. - 40. tydzień 3,640 - 117,000 mIU/ml"

Sorry, ale określanie stanu ciąży na podstawie intuicji i testów sikanych to trochę niedorzeczne. Owszem kreski na teście nie powinny się robić jaśniejsze, ale nie wiadomo czy to te same testy, o jakiej porze dnia autorka je robiła, ile czasu minęło od ostatniego oddania moczu i ile wypiła płynów. To wszystko może zmienić kolor kreski. Ustąpienie objawów ciążowych też może oznaczać kłopoty, ale tego nie da się stwierdzić bez lekarza czy badania bhcg. To już 7,5 tygodnia - tu potrzeba lekarza i dobrego usg i wszystko będzie jasne. Nie stresuj się na razie i nie myśl o najgorszym! Stres nie jest wskazany! Życzę Ci, żeby wszystko było Ok! Powodzenia!

Radzę czytać ze zrozumieniem moje posty. Teksty wycięte ze jakiś stron może sobie każdy poczytać. W tej chwili oznaczanie seryjne bety nic nie da skoro ciąża została ukazana na usg. Teraz tylko wizyta u lekarza będzie miarodajna.
Intuicja kobiety może naprawdę dużo zdziałać, może Ty jej nie masz, ale jak widać autorka postu miała jakieś złe przeczucia dlatego zrobiła test. Na takim etapie ciąży nie ma znaczenia kiedy test został zrobiony, z jakiego moczu czy rano czy popołudniu.

 

[Blackberry]

Radzę czytać ze zrozumieniem moje posty. Teksty wycięte ze jakiś stron może sobie każdy poczytać. W tej chwili oznaczanie seryjne bety nic nie da skoro ciąża została ukazana na usg. Teraz tylko wizyta u lekarza będzie miarodajna.
Intuicja kobiety może naprawdę dużo zdziałać, może Ty jej nie masz, ale jak widać autorka postu miała jakieś złe przeczucia dlatego zrobiła test. Na takim etapie ciąży nie ma znaczenia kiedy test został zrobiony, z jakiego moczu czy rano czy popołudniu.

Bardzo proszę, abyś nie była niegrzeczna. Może dobrze by było gdybyś czasem poczytała "Teksty wycięte ze jakiś stron" to byś dziewczynie nie pisała, że beta w 7 tygodniu gwałtownie nie przyrasta. Co do oznaczania bety - jest ono miarodajne - nawet w szpitalu robią je do momentu pokazania się akcji serca u zarodka. Dlatego tez pisałam, że autorka powinna pójść albo na betę i poczekać na czwartkową wizytę albo od razu do lekarza.

 

[jasani]

Bardzo proszę, abyś nie była niegrzeczna. Może dobrze by było gdybyś czasem poczytała "Teksty wycięte ze jakiś stron" to byś dziewczynie nie pisała, że beta w 7 tygodniu gwałtownie nie przyrasta. Co do oznaczania bety - jest ono miarodajne - nawet w szpitalu robią je do momentu pokazania się akcji serca u zarodka. Dlatego tez pisałam, że autorka powinna pójść albo na betę i poczekać na czwartkową wizytę albo od razu do lekarza.

Nie jestem niegrzeczna, nie obraziłam Cię w żaden sposób, ale moja wypowiedź odnośnie przyrostu bety była do mala.wiedzma. Nie dotyczyło to bety w 7 tc. Poza tym mam rację. Na początku beta przyrasta minimum 66 % co 48 h natomiast później już zwalnia. Dlatego pisałam o czytaniu ze zrozumieniem. Nie sądzisz, że w 7-8 tygodniu ciąży widać już zarodek z bijącym sercem? Po co sobie szargać nerwy czekając na wynik bety skoro można od razu iść do lekarza, który na tym etapie ciąży jest w stanie stwierdzić czy coś jest nie tak.

 

[Blackberry]

Nie jestem niegrzeczna, nie obraziłam Cię w żaden sposób, ale moja wypowiedź odnośnie przyrostu bety była do mala.wiedzma. Nie dotyczyło to bety w 7 tc. Poza tym mam rację. Na początku beta przyrasta minimum 66 % co 48 h natomiast później już zwalnia. Dlatego pisałam o czytaniu ze zrozumieniem. Nie sądzisz, że w 7-8 tygodniu ciąży widać już zarodek z bijącym sercem? Po co sobie szargać nerwy czekając na wynik bety skoro można od razu iść do lekarza, który na tym etapie ciąży jest w stanie stwierdzić czy coś jest nie tak.

Oczywiście, że tak uważam! U mnie była akcja serca w 5t5d! Dlatego od samego początku piszę, że na tym etapie są lepsze metody sprawdzenia co się dzieje niż obserwowanie odcienia paska na teście aptecznym i intuicja! A przyrosty bety faktycznie już zostawmy, bo myślę, że sama dobrze wiesz co napisałaś :-) Miłej soboty i powodzenia dla autorki posta! Bądź dobrej myśli! Trzymam kciuki!

 

[Kkk88]

Beta nie przyrasta już w tak zastraszającym tempie, ale testy nie mają nic do tego. Gdy beta rośnie to test pokazuje mocne kreski. Gdy maleje kreski stają się jasne.

Nie mogę się zgodzić.. dwa testy robione równocześnie

 

[Blackberry]

Nie mogę się zgodzić.. dwa testy robione równocześnie

Tylko pytanie...na który nakapałaś najpierw...bo według tych teorii tutaj to albo zaczęła Ci gwałtownie rosnąć, albo spadać Żartuję oczywiście

 

[Kkk88]

Tylko pytanie...na który nakapałaś najpierw...bo według tych teorii tutaj to albo zaczęła Ci gwałtownie rosnąć, albo spadać Żartuję oczywiście

Hahahhaha na oba rownoczesnie
Żart oczywiście ale widać gołym okiem różnicę w czułości testów

 

[Majorcia]

Tak zgadzam się że testy mogą z różnym nasileniem pokazywać kreski
Beta hcg i jej przyrost jest jak najbardziej miarodajny dopóki nie pojawi się serduszko później lepiej obrazuje ciążę usg
I tak jak dziewczyny piszą najlepiej odrazu udać się do lekarza a nawet na izbę przyjęć szpitala położniczo ginekologicznego szkoda żebyś teraz rozmyślała martwiła się i słuchała rad nas tutaj najlepiej udać się po fachową poradę do lekarza

 

[piorunem]

Ja tam miałam. Byłam w ciąży - testy i beta 2 dni z rzędu. Wszystkie objawy i obudziłam się pewnego dni i już wiedziałam, że to koniec - wszystkie objawy mnie opuściły. Okazało się, że to poronienie samoistne, ciąża biochemiczna. Na drugi dzień dostałam krwawienia.
Ale oczywiście może to nic nie znaczyć.

 

[Beti223]

Hej, mam pytanie prosbe... staram sie o dzidzie druga. Okazalo sie ze test we wtorek wyszedl mi pozytywnie a okres ostatni mialam 6.12(ostatnie dwa cykle po 30-35 dni wczesniej 45np)gin w pot widzial sam malenki pecherzyk w macicy beta w czw840a we wtorek 470. Czy isc jutro na koljene usg bedzie cos wiece widac mam na mysli zrodek z bijacym serduszkiem??czy czekac do sr np. Dodam ze mam takie cmienie w podbrzuszu czasem jak na miesiaczke.