Mamuska
mama Maciaska i Meduzki!
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2005
- Postów
- 2 261
właśnie sobie wyliczyłam, że wczoraj minęły 3 tyg. jak jestem na diecie. Wiem, że dla tych co są już 2-3 m-ce mój wynik jest marny, ale ja i tak jestem z siebie dumna :-)
Ogólnie samopoczucie ok, ale są momenty (cała niedziela jest takim najdłuższym "momentem"), że jest ciężko. Gdy kupuję rodzince chleb i pachnie nim cały samochód, to myślę sobie, po co to wszystko, jaki sens ma takie katowanie się... ;-)
Wczoraj upiekłam czekoladowe babeczki, które dodatkowo polałam gorącą czekoladą. Pokusa była tak ogromna, przechodziłam takie męki, że wzięłam kawałek babeczki do ust, pogryzłam i ... wyplułam mało brakowało... ;-)
Ogólnie samopoczucie ok, ale są momenty (cała niedziela jest takim najdłuższym "momentem"), że jest ciężko. Gdy kupuję rodzince chleb i pachnie nim cały samochód, to myślę sobie, po co to wszystko, jaki sens ma takie katowanie się... ;-)
Wczoraj upiekłam czekoladowe babeczki, które dodatkowo polałam gorącą czekoladą. Pokusa była tak ogromna, przechodziłam takie męki, że wzięłam kawałek babeczki do ust, pogryzłam i ... wyplułam mało brakowało... ;-)