reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Nie chwaliłam się że dziś dzwoniłam kilka razy do placówki w której przyjmuje gin którego sobie upatrzyłam, co pisałam że pracuje w klinice ale przyjmuje też w innym miejscu do którego mogę iść w ramach pakietu zdrowotnego. O 18 jeszcze nie było miejsc na jutro a o 19:30 okazało się że się zwolnił jeden termin 💪
Także idę jutro do bardzo polecanego lekarza, przy okazji podpatrzymy jak tam mój pęcherzyk hodowany całe 31 dni :p
noooo u mnie przy pracy z biura to norma, że jem śniadanie wieczorem. Zresztą jak z domu pracuje, to i tak ok. 13-14 jem pierwszy posiłek. Niestety jestem z tych późno jedzących i często jem jeden posiłek dziennie, szczególnie w fazie obniżonego nastroju, jak sukcesem dnia jest umycie zębów
Ojej, niedobrze, takie hardkorowe IF :o nie myślałaś nigdy o zapasie czegokolwiek, nawet nie wiem bananów, orzechów itp żeby mieć pod ręką i w siebie wcisnąć?
Zrobiłam test,negatywny.
Wiecie co zrobiłam...kupiłam sobie piwko i fajki (nie palę) i siedzę sobie i płacze... 😭
Poddaje się dziewczynki..
Mam takiego dziś doła,dawno nie było takiego
Biedna :( ale jak to mówią, żeby wstać, trzeba upaść. Płacz ile trzeba, ale trzymam kciuki że w końcu wyjdzie słońce 😘
 
noooo u mnie przy pracy z biura to norma, że jem śniadanie wieczorem. Zresztą jak z domu pracuje, to i tak ok. 13-14 jem pierwszy posiłek. Niestety jestem z tych późno jedzących i często jem jeden posiłek dziennie, szczególnie w fazie obniżonego nastroju, jak sukcesem dnia jest umycie zębów
Bardzo dobrze Cię rozumiem… u mnie podobnie, chociaż teraz głównie zajadam i akurat cieszę się, że nie idę w drugi koniec skrajności.
 
Zrobiłam test,negatywny.
Wiecie co zrobiłam...kupiłam sobie piwko i fajki (nie palę) i siedzę sobie i płacze... 😭
Poddaje się dziewczynki..
Mam takiego dziś doła,dawno nie było takiego
Przykro mi :( te emocje, gdy się jest w rozsypce są beznadziejne. Płacz ile potrzebujesz!!!
 
reklama
Do góry