reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
A mam takie pytanie! Jakie macie podejście do bekania i pierdzenia przy swoich facetach? I jakie oni mają do tego? albo do sikania przy nich :D
nie bekamy głośno i nie pierdzimy przy sobie, no wiadomo, że się może zdarzyć przypadkiem i nie udajemy wtedy, że to było kaszlnięcie, ale generalnie nie robimy takich rzeczy w swoim towarzystwie. To samo z sikaniem, mamy dwie łazienki, więc nie zdarza się, że mąż spędza swoje godziny w wannie, a ja nie mam gdzie się wysikać i muszę mu wbijać do łazienki :D
 
No właśnie nie wiem! Seksów też mało miałam, książki i nauki mi były w głowie tylko, głupia byłam.
Siostro! :-D

parent trap twins GIF
 
nie bekamy głośno i nie pierdzimy przy sobie, no wiadomo, że się może zdarzyć przypadkiem i nie udajemy wtedy, że to było kaszlnięcie, ale generalnie nie robimy takich rzeczy w swoim towarzystwie. To samo z sikaniem, mamy dwie łazienki, więc nie zdarza się, że mąż spędza swoje godziny w wannie, a ja nie mam gdzie się wysikać i muszę mu wbijać do łazienki :D
dobra, a co jak np najesz się fasoli i masz bony? To siedzicie w oddzielnych pokojach? :D
 
nie bekamy głośno i nie pierdzimy przy sobie, no wiadomo, że się może zdarzyć przypadkiem i nie udajemy wtedy, że to było kaszlnięcie, ale generalnie nie robimy takich rzeczy w swoim towarzystwie. To samo z sikaniem, mamy dwie łazienki, więc nie zdarza się, że mąż spędza swoje godziny w wannie, a ja nie mam gdzie się wysikać i muszę mu wbijać do łazienki :D
No u nas tego też nie robi się z premedytacją absolutnie, ale jak się zdarzy to nie ma jakiegoś problemu, chociaż ja na przykład nie lubię sikać jak on się kąpie, on to nie ma z tym problemu.
On nie ma problemu nawet z tą samą szczoteczką do zębów, a ja jednak opór mam.
 
reklama
No u nas tego też nie robi się z premedytacją absolutnie, ale jak się zdarzy to nie ma jakiegoś problemu, chociaż ja na przykład nie lubię sikać jak on się kąpie, on to nie ma z tym problemu.
On nie ma problemu nawet z tą samą szczoteczką do zębów, a ja jednak opór mam.
u nas robi się to z premedytacją :D w sensie wiesz, no leżymy sobie na kanapie wiezorem i chce mi się pierdzieć to to robię. A ze szczoteczką to nie nieee
 
Do góry