Siema!
Jak mnie dzisiaj praca wqrwiała…Tzn. nie sama praca, co jeden człowiek.
Oznajmiłam, że być może wezmę pół dnia urlopu, to usłyszałam, żebym przemyślała, bo jest dużo pracy.
No oczywiście zrobię, jak chcę…
I wzięłabym na złość tę połówkę, ale z drugiej strony szkoda mi tych połówek, bo w tej poradni będę mieć sporo badań w określonych dniach cyklu i urlop mi potrzebny- wtedy go trochę stracę.
Plus sam wyjazd to będzie 12 dni.
A propos picia- potrzebowałabym aktualizacji, ale mam sporo pracy no i jestem na diecieeeee.