reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Jeszcze odnośnie covida i moich obaw, trochę to mnie uspokaja …
 

Załączniki

  • 41E3E56F-ADA7-4D29-93B2-566442632C8E.png
    41E3E56F-ADA7-4D29-93B2-566442632C8E.png
    92 KB · Wyświetleń: 47
reklama
jasne oczywiście
Mam juz córeczkę 2,5 letnią bez problemów z ciąża. Teraz staramy sie o drugie 6 miesięcy na stymulacji clostilbegytem, a teraz lametta. Rosną ale np. na 14 albo 15 cm się zatrzymują :( mam niby pcos ale tylko AMH 8 reszta wyników bardzo dobra.
Trzymam kciuki :).
 
Spoko, to nie jest głupie pytanie (nie ma głupich pytań).
Odpowiedź prosta: Mikołaj, dzieciątko i jeszcze urodziny dziecka- no tak biorąc pod uwagę wszystko plus organizację Świąt, to finansowo taki grudzień by nas szarpnął mocno.
No i taki grudzień to średni miesiąc na urodziny, zawsze najmłodsze w klasie- wiem, że potem to nie ma znaczenia.

A to nie wszystko, bo ja na początku stycznia mam urodziny, mąż w lutym.
Końcówka roku i początek zawsze daje po kieszeni.
Jako mama styczniaka muszę przyznać jeszcze że będąc w koncówce ciąży w grudniu to też mega stresujące. Bo co jak zacznie się w święta albo jak święta spędzę w szpitalu. Niby to nic takiego ale mnie osobiście stresowało
 
Kurde ja też wyliczyłam i mam 25,10 a rozmiar L :( ale IO na pewno nie ułatwia sprawy. Ja chudnę tylko gdy mocno się pilnuję i dużo ćwiczę. Właśnie zbieram siły żeby się na nowo dobrze zmotywować :p tylko ja muszę się koniecznie trzymać rozpiski diety bo inaczej to nawet nie mam potem z czego wyczarować sensownej kolacji.
Polecam Respo, naprawdę. Posiłki mega, możesz wymieniać, są zamienniki, możesz zawsze poszukać przepisu pod produkty, które masz w lodowce, układają trening, masz opiekuna, który Ci pomaga w razie pytan, wątpliwości, kłopotów.
Kiepsko. Mam okropne problemy ze snem, któryś dzień spie już po 4 godziny... obawiam się, że wpędziłam się w nadczynność tarczycy, bo wyjśćei TSH miałam 2.5 i mi letrox 50 zapodali, coprawda jak robiłam przy biochemicznej samo tsh to miałam 0.80 więc dobre, ale czuję jakby ta bezsennośc byla "chemiczna". Męczy mnie to. Jutro zapiszę się do lekarza, by zlecił mi powtórne badania na całą tarczycę, nie chce się faszerowac proszkami na spanie, ale trwa to już z miesiąć.

Zmusiłam się rano do trenigu i teraz tak dogorywam
Potrzebujesz czasu, żeby dojść do siebie. U mnie jak się dużo dzieje, to tez nie spie, nie mogę i koniec i można mi podać 100 leków, to naprawdę nie pomoze i tak wstaje w z bólem „duszy” i wyglądam jak 100 nieszczęść.
Ale lekarz to dobry pomysł, żeby wykluczyć wszystkie inne opcje ;)
Dobra, a teraz wracamy do rzeczywistości i diety.
Ćwiczące dziewczyny, zapodajcie pomysły na dobre ćwiczenia na tyłek- w sensie pośladki i na smukłe nogi- jeśli w ogóle się da, bo u mnie to jest taka zależność, że tłuszcz zastepowany jest mięśniami i nie wiem, co gorzej wygląda🫡.
Tylko błagam, żaden YouTube, bo nie potrafię razem z lapkiem ćwiczyć.
Z mamą kiedyś Chodakowską próbowałyśmy uskuteczniać i miałyśmy więcej beki z samych siebie, niż ćwiczeń 😁.
One leg hip thrust 🙈
Pytanie trochę z innej beczki: czy planujecie już wakacje letnie?
Pytam, bo my chcemy polecieć w czerwcu i tak się zastanawiam co będzie jeśli już uda się zajść. I nie wiem jak to wszystko najlepiej ogarnąć. W zeszłym roku planowanie wyjazdu było odłożone na ostatnią chwilę, bo łudziliśmy się, że się uda. Ostatecznie zapłaciliśmy bardzo dużo za bilety. Teraz z jednej strony nie chciałabym czekać a z drugiej co będzie jeśli jednak zajdę? Jak Wy sobie z tym radzicie (jeśli jesteście / byłyście w podobnej sytuacji)? Z jednej strony chcę żyć normalnie a z drugiej jak tu nie brać pod uwagę, że może się uda...

@Lady With Cats @LadyCaro
A samego lotu się nie boicie? W sensie w razie gdyby udało się zajść?

W pierwszym trymestrze latanie jest niewskazane.
Odpowiem zbiorczo. Zrobiłam w pierwszej ciąży szczęśliwie donoszonej test ciazowy w srode popołudniu, rano przed tym kupiłam lasta, w czwartek rano siedziałam w samolocie 🙈🙈
Nie słyszałam tez o nikim z mojego otoczenia, kto unikałby latania. W druga stronę słyszałam, ze po 32 tc albo jakoś tak już cześć linii nie bierze na pokład. Oczywiście można oszukać udawać itd. no ale porodów w samolocie nie chcą
 
Dziewczyny z racji tego ze jestem "nowa" napiszcie mi kilka słów o sobie. Ile macie lat, jak długo się staracie, czy macie juz dzieci, gdzie mieszkacie (w polsce czy za granicą)

Ja już wczoraj pisałam naszą historię wiec teraz pokrótce. Dwójka dzieci na pokładzie. 9-latka i 6-latek. O pierwszą ciaze starania 5 lat. O drugą rok. Teraz pierwszy cykl starań. Mieszkam w Niemczech
Mamy po 32 lata, 5-latek na pokładzie. Starania o drugie od sierpnia. Niedoczynnosc tarczycy + nadwaga. Przed pierwsza ciaza walka o prawidłowe cykle i odpowiednia masę ciała i ciaza bezproblemowa. Obecnie długie cykle z późnymi owulacjami. Mąż po badaniu nasienia, obniżona morfologia, ale z duża ilością plemników, wiec wierzymy, ze tu nie mamy problemu. Mieszkamy w Polsce.
 
Ja też nigdy nie chorowałam. Mąż ciągle chory a mnie nic nie ruszało. Gdy urodziła się córka to nic się nie zmieniło. Ale podczas drugiej ciąży z synem zachorowałam i od tej pory łatwo łapię infekcję. Mówię zawsze że syn zabrał mi odporność 😉 Bo starsza córka chorowita a on mega odporny
Ja też nigdy nie chorowałam, nie chodziłam za zwolnienia, bo jak był sezon przeziębień to u mnie rozwijało się max do kataru. A teraz jestem ciągle chora, moje dziecko przynosi ze żłobka co rusz nowe wiruski 🤡
 
reklama
Dziewczyny z racji tego ze jestem "nowa" napiszcie mi kilka słów o sobie. Ile macie lat, jak długo się staracie, czy macie juz dzieci, gdzie mieszkacie (w polsce czy za granicą)

Ja już wczoraj pisałam naszą historię wiec teraz pokrótce. Dwójka dzieci na pokładzie. 9-latka i 6-latek. O pierwszą ciaze starania 5 lat. O drugą rok. Teraz pierwszy cykl starań. Mieszkam w Niemczech
3 lata starań o pierwsze dziecko, ciąża z przebojami na końcówce. Teraz 11 miesięcy starań o drugie, bezskutecznie 🤡
 
Do góry