reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

A właśnie, na „l4 ciążowe” można iść zaraz po pozytywnej becie czy dopiero po założeniu karty ciąży? 🤔
Nie wiem jak lekarze wypisują. To lekarz wpisuje specjalny kod wystawiając l4. Ale w sumie mając pozytywna betę może chyba juz założyć kartę ciąży? Może @lady_in_blue pomoże bo po in vitro z tego co zrozumiałam była na l4. Może nam napisze czy miała 100% płatne czy 80
 
reklama
o rany, ja też dostałam czegoś takiego jakieś dopiero 4 miesiące po odstawieniu tabletek 🙁 czyli póki jest coś takiego to pewnie coś nie gra i szansę mniejsze?
Nie mam pojęcia. Mi lekarze mówią, że to nic i tak czasem jest... ale to jedyne moje "odstępstwo" od normy, więc w tym plamieniach dopatruje niepowodzenia, obniżonych parametrach i niecelowaniu w owu ;D I własnie w cyklu w którym zaszłam żadnych plamień nie było, więc tym bardziej sobie wytłumaczyłam, że to przez nie, ale lekarze (przeróżni) olewają temat całkowicie
 
Nie wiem jak lekarze wypisują. To lekarz wpisuje specjalny kod wystawiając l4. Ale w sumie mając pozytywna betę może chyba juz założyć kartę ciąży? Może @lady_in_blue pomoże bo po in vitro z tego co zrozumiałam była na l4. Może nam napisze czy miała 100% płatne czy 80
Ja w pierwszej ciąży (14 lat temu) odrazu poszłam na l4 było 100% płatne i to był początek ciąży 5 a 6 tydzień nie pamiętam dokładnie
 
Łe 😛 czyli od serduszka?
Ja tez planuję od razu iść na zwolnienie, po tym co przeszłam w ciągu ostatnich kilku lat stawiam siebie i swoje samopoczucie na pierwszym miejscu 🤷🏻‍♀️ po drugiej-trzeciej, nooo może czwartej pozytywnej becie z właściwym przyrostem pójdę na dwa tygodnie urlopu żeby dostać kasę za wakacje pod gruszą (musimy iść na 10 dni ciągiem, taki jest warunek), a później jak będzie serduszko to idę na zwolnienie.

Ja na kompie w pracy odpalam w trybie incognito 🤣 jak już nie wyrabiam czytać i odpisywać na telefonie.
ja mam w sumie podobnie, dodatkowo beznadziejna atmosfera w pracy, ciągle jakieś komisje mobbingowe (muszę zeznawać albo jako świadek, albo jako przełożona tych co skarżą i tych co są oskarżeni🤯), zaliczyłam już nawet sprawę w sądzie. Każda pierdoła urasta do rangi ogromnego problemu. Człowiek człowiekowi wilkiem. Tylko kucie i szczucie 🤮Ponadto praca pod ogromną presją i mijam setki ludzi każdego dnia w terminalu, którzy zapewne roznoszą setki chorób więc zrobię dokładnie tak samo jak Ty 🙂
 
Nie mam pojęcia. Mi lekarze mówią, że to nic i tak czasem jest... ale to jedyne moje "odstępstwo" od normy, więc w tym plamieniach dopatruje niepowodzenia, obniżonych parametrach i niecelowaniu w owu ;D I własnie w cyklu w którym zaszłam żadnych plamień nie było, więc tym bardziej sobie wytłumaczyłam, że to przez nie, ale lekarze (przeróżni) olewają temat całkowicie
no właśnie tez słyszałam że tak się czasami zdarza i już ale mam też trochę nadzieję że może jednak przestanę plamić gdy leki na tarczycę w końcu TSH obniża 🤔
 
reklama
Do góry