reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Druga dawka pneumokoki

Tylko w tej chwili niestety nie ma wyboru zaszczepie na pneumokoki lub nie. Od 2017 są tak samo obowiązkowe jak błonica, tężec itd.

A dzieci przed 2017 , my dorosli nie bylismy szczepieni na takie cos i zyjemy :) nie wiem dlaczego wprowadzaja takie szczepionki ktorych nawet lekarze nie wiedza czy sa bezpieczne.
 
reklama
A dzieci przed 2017 , my dorosli nie bylismy szczepieni na takie cos i zyjemy :) nie wiem dlaczego wprowadzaja takie szczepionki ktorych nawet lekarze nie wiedza czy sa bezpieczne.
No jak dlaczego ? miliony z tego mają.
Tylko zapominają że wszyscy dorośli nie mają dawno odpornosci bo odsetek się szczepi i doszczepia i gdzie epidemia chorob?
....
Wczoraj widziałam w focus że straszą za 6 lat powrotem ospy czarnej...przecież na nią nie ma szczepień...sieją wszędzie taka propagandę że się odechciewa wszystkiego
 
Tak wiem:) bo u 2 mogłam wybierać, teraz już niestety jak mi się 3 urodzi już jest ten obowiązek:/

No wlasnie ja sie bardzo boje tych szczepien powinno byc darmowe ale nieobowiazkowe i tak by pewnie 50% szczepila a 50% nie. Ogolnie jedna doktorka nam tlumaczyla ze jesli dziecko nie chodzi do zlobka, przedszkola to nie ma potrzeby bo nie ma z tym stycznosci a tu obowiazkowe wprowadzili.
 
Hej
Mała ma 4 miesiące. Dwa miesiące temu dostała dwa zastrzyki w lewa i prawa nóżkę w tym pneumokoki (6w1). Fatalnie przeszła te szczepionkę... Mówię tu o samym szczepieniu jak i po. Te szczepionki chyba są bardzo bolesne... strasznie cierpiała... ogromnie spuchnięcia na nóżkach po szczepionce jedno znacznie bardziej że nie szło jej dotknąć. Utrzymywały się ponad tydzień. Do tego ponad dwa dni temp 39. Mała była wręcz lejąca. Za kilka dni termin drugiego szczepienia. Również dwie dawki. Jestem przerażona. Czy mogę tę drugą dawkę pominąć na te pneumokoki?
Może niech lekarz zdecyduje jak to podzielić? On zna się na tym najlepiej... Może rozważ podanie paracetamolu od razu po szczepieniu. Tak się robi po menigokokach.

Wątek zrobił się antyszczpionkowy. Szkoda że mamy nie myślą że szczepionki chronią nasze dzieci przed poważnymi chorobami. Kiedyś nie szczepiono i dzieci umierały na błonnice itp. choroby. Argument że nas nie szczepiono na coś i żyjemy jest nietrafiony bo po pierwsze niewszyscy na wszystko zapadają a po drugie wiele bakterii ewoluje, powstają nowe szczepy i choroby.

Dziwne że boimy się szczepień a nie boimy się choròb ktòre może złapać dziecko nieszczepione.

Ja swoje dziecko szczepie. Szczepiłam także na rotawirusy i meningokoki. Oczywiście obawiałam się powikłań ale korzyści ze szczepionki są dużo większe.

Autorka powinna przede wszystkim porozmawiać z lekarzem o swoich obawach i z nim podjąć decyzję a nie czytać rady w internecie. Jeżeli lekarz uzna że powikłania są poważne to pewnie będzie można odroczyć szczepienia, przecież nie zaszczepią dziecka chorego ani tego ktòremu szczepionka nie służy.
 
Może niech lekarz zdecyduje jak to podzielić? On zna się na tym najlepiej... Może rozważ podanie paracetamolu od razu po szczepieniu. Tak się robi po menigokokach.

Wątek zrobił się antyszczpionkowy. Szkoda że mamy nie myślą że szczepionki chronią nasze dzieci przed poważnymi chorobami. Kiedyś nie szczepiono i dzieci umierały na błonnice itp. choroby. Argument że nas nie szczepiono na coś i żyjemy jest nietrafiony bo po pierwsze niewszyscy na wszystko zapadają a po drugie wiele bakterii ewoluje, powstają nowe szczepy i choroby.

Dziwne że boimy się szczepień a nie boimy się choròb ktòre może złapać dziecko nieszczepione.

Ja swoje dziecko szczepie. Szczepiłam także na rotawirusy i meningokoki. Oczywiście obawiałam się powikłań ale korzyści ze szczepionki są dużo większe.

Autorka powinna przede wszystkim porozmawiać z lekarzem o swoich obawach i z nim podjąć decyzję a nie czytać rady w internecie. Jeżeli lekarz uzna że powikłania są poważne to pewnie będzie można odroczyć szczepienia, przecież nie zaszczepią dziecka chorego ani tego ktòremu szczepionka nie służy.
A ja się nie zgadzam no i już:)
Ale to tylko moje zdanie :)
Kiedys się śmiałam z tych co nie szczepia:)
w tym trzeba siedzieć dzień i noc.
A ja mam dużo nieszczepionych dzieci w moim otoczeniu naprawdę i nie wiem czy to zbiegł okoliczności ale one w ogole nie chorują rzadko , nie mają problemów ze skórą. Itp
A szczepione co roz coś..
A często tak jest ze te szczepione gorzej przechodzą.
Więc to temat rzeka.
Niech każdy robi jak uważa nie ma się co kłócić w tym temacie i porozniac każda mama wie co jest najlepsze dla jej dziecka :-)
Ja szanuje Twój wybór
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przy 1 dawce 6in1 mąż stanowczo w przychodni powiedział że nie. Wszyscy się na niego spojrzeli jak na jakieś UFO. I zadali mu pytanie " Nie ? A czy podpisze Pan oświadczenie że zrzeka się szczepionki obowiązkowej na pneumokoki?- bo rodzice mówię że nie, ale podpisać nic nie chca. Nie chcą brać odpowiedzialności... A Pan podpisze ?"" Od razu powiedział że tak, podpisze... Zrobiło się dziwnie w gabinecie, lekarz zrobił się zły, pielęgniarki zmieszane... Ale ostatecznie ja zalagodzilam sprawę i stwierdziłam że chce szczepić naszą córkę. Nie podobało się to mojemu mężowi ale uległ... Teraz on ma nadal pomysł że nie i koniec. Na szczepionki które są od lat z nami owszem... Ale nie na te twory. Z tym że jeżeli coś jest obowiązkowe to jest, i trzeba. Wybiorę więc nie 6in1 tylko 5. I poproszę o odroczenie drugiej. Pneumokoki to jedna szczepionka a druga Tarnawka 5w1 to DTPa+IPV+HiB. Na rotrawirusy i meningokoki nie mam zamiaru szczepić.
 
Do góry