reklama
Dziewczyny, słyszałyście o kremie na rozstępy Fissan? Można go kupić tylko w aptece, znajoma mi poleciła, sama stosowała i nie ma ani jednego rozstępu. Zastanawiam się nad zakupem, jakoś bardzo drogi nie jest a ponoć starcza na długo.
Dziewczyny, nie jestem pewna, ale chyba pojawił mi się pierwszy rozstęp. Malutki, nie jestem pewna, czy to na pewno rozstęp, bo ma dziwne zabarwienie - taki fioletowy jakiś. Stosuję ten mój olejek z rossmanna i byłam zadowolona. Może znacie coś lepszego, co już przetestowałyście np. w poprzedniej ciąży?
izabella83
mama Adrianki i Sebusia:)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2006
- Postów
- 1 926
jutka to najprawdopodobniej jest rozstęp, ciężko jest coś konkretnego polecić jest tych kremów bardzo dużo, ja obecnie używam LE'MAADR na zmianę z taniutką ziajką mamam mia, niektórym wystarcza zwykła oliwaka inne wcale sie nie smaruja i rozstępów nie mają, mi niestety kilka na brzuchu w pierwszej ciąży wyskoczyło w ostatnim tygodniu a smarowałam się regularnie różnymi kremami, teraz w rosmanie są promocje w poszczególne dni i widziałam też tam jakieś kremy przeciw rozstępom
Ostatnia edycja:
Siaalala
Szczęśliwa Mama Pysia ;)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2012
- Postów
- 640
Ja nie mogę pomóc jeśli chodzi o usunięcie skutków, ale mogę podzielić się radą dotyczącą zapobiegania, którą stosuję jak na razie z pozytywnym skutkiem. Brzuch zaczął w ostatnich dniach rosnąć jak szalony, wczoraj po dotknięciu okolicy pępka, poczułam, że jest twardszy i wywija się (mam głęboki pępek) na dniach więc spodziewam się guzika na środku brzucha (to niesamowite, że to już!).
Ale do rzeczy: podczas prysznicowania stosuję delikatnie złuszczający żel pod prysznic tzw. scrub, mam taki z adidasa, jest to żel zawierający małe drobinki, które mają za zadanie ścierać stary naskórek, nie trzeba mocno trzeć brzucha, bo to szkodzi, podobno powoduje skurcze, i nie może to być peeling taki z prawdziwego zdarzenia, tylko właśnie taki żel z mikrodrobinkami, od razu po wytarciu jak dotknę brzucha to czuję świeżą mięciutką skórę, później, póki ciało jest nagrzane wcieram krem na rozstępy i póki co nie widzę ani jednego, a brzuchol już jest nie do ukrycia Ten sposób poleciła mi znajoma kosmetyczka. Każda z nas ma inne ciało, więc nie zawsze to może zadziałać ale ja sprawdzam to od jakiegoś czasu i u mnie daje radę więc polecam.
Ale do rzeczy: podczas prysznicowania stosuję delikatnie złuszczający żel pod prysznic tzw. scrub, mam taki z adidasa, jest to żel zawierający małe drobinki, które mają za zadanie ścierać stary naskórek, nie trzeba mocno trzeć brzucha, bo to szkodzi, podobno powoduje skurcze, i nie może to być peeling taki z prawdziwego zdarzenia, tylko właśnie taki żel z mikrodrobinkami, od razu po wytarciu jak dotknę brzucha to czuję świeżą mięciutką skórę, później, póki ciało jest nagrzane wcieram krem na rozstępy i póki co nie widzę ani jednego, a brzuchol już jest nie do ukrycia Ten sposób poleciła mi znajoma kosmetyczka. Każda z nas ma inne ciało, więc nie zawsze to może zadziałać ale ja sprawdzam to od jakiegoś czasu i u mnie daje radę więc polecam.
reklama
CzarnaAnutka
Wdrożona(y)
W pierwszej ciąży smarowałam kremem FOLIACTI z Pharmacerisa. Mogłam się skupić tylko na piersiach, bo miałam zakaz smarowania i nadmiernego dotykania brzucha ze względu na silne przedwczesne skurcze macicy no i niestety rozstępy mam... ale na PIERSIACH!!! czyli tam gdzie sumiennie smarowałam. Brzuch natomiast cały OK mimo, że był ogromny. Czyli geny i tyle. Rozstępy ładnie zbladły po ciąży i właściwie ich nie widać. Smarowałam je kremem TOCOREDUCT z Pharmacerisa.
Tym razem też smaruje FOLIACTI i Mustellą. Zdecydowanie wolę ten pierwszy. Mustella jest okropna i źle się wchłania.
Co do kremów antycellulitowych nie używam w ciąży.... niby nie powinno szkodzić, ale jako biolog mam zboczenie zawodowe i raczej jestem ostrożna, może trochę za bardzo
Natomiast jeśli chodzi o masaż ud i bioder szorstką rękawicą to jak najbardziej.
Tym razem też smaruje FOLIACTI i Mustellą. Zdecydowanie wolę ten pierwszy. Mustella jest okropna i źle się wchłania.
Co do kremów antycellulitowych nie używam w ciąży.... niby nie powinno szkodzić, ale jako biolog mam zboczenie zawodowe i raczej jestem ostrożna, może trochę za bardzo
Natomiast jeśli chodzi o masaż ud i bioder szorstką rękawicą to jak najbardziej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 686
- Wyświetleń
- 74 tys
Podziel się: