reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dominik - mały wojownik

reklama
Hej kochane. Chciałam Wam wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie które dostawałam cały czas. Za to że wierzylyscie w szczęśliwy finał mojej historii. Mam nadzieję, że ja też tym wszystkim dodałam wiary, że cuda się zdarzają i wcale nie tak rzadko. Już od dłuższego czasu jesteśmy z Dominikiem w domu. Maly wyszedł ze szpitala z dobra prognoza. Mieliśmy też wizyty u pediatrow i neonatolog, wszyscy zgodnie twierdzą że po małym wogole nie widać wczesniactwa i naprawdę dobrze rokuje. Dominiczek będąc w szpitalu przeszedł Covid (tuż przed wypisem). Był to bardzo trudny czas dla nas ale poradził sobie, a cała infekcja przebiegła łagodnie. Wtedy się bardzo bałam teraz dziękuję Bogu że przeszedł to tam, był pod stała opieka ponieważ, ostatnio na nas trafiło :(. Przechorowalismy ale czułam się bezpieczniej wiedząc że mały ma to już za sobą. Jeździmy na rehabilitacje, fizjoterapeuta mówi że rozwija się dobrze jak na swój wiek korygowany. W załączniku przesyłam Wam Dominiczka i jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję za to że tu byłyście że mną. Ściskam każda z Was z osobna.
 

Załączniki

  • IMG_20210103_095323_copy_2080x1560.jpg
    IMG_20210103_095323_copy_2080x1560.jpg
    577,1 KB · Wyświetleń: 349
  • IMG_20210106_101510_copy_1560x2080.jpg
    IMG_20210106_101510_copy_1560x2080.jpg
    692,9 KB · Wyświetleń: 351
  • IMG_20210109_113225_copy_1560x2080.jpg
    IMG_20210109_113225_copy_1560x2080.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 356
  • IMG_20210110_093521_copy_2340x3120.jpg
    IMG_20210110_093521_copy_2340x3120.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 347
  • IMG_20210120_210958_copy_2316x2807.jpg
    IMG_20210120_210958_copy_2316x2807.jpg
    688,4 KB · Wyświetleń: 336
Jakie cudenko😍a jakie madre spojrzenie! Śladu po tym szkrabiku miniatur owym nie zostało! Gratuluję wygranej walki, wspaniałego synka ❤️
Wiolu wszystkiego najlepszego wam 😘
 
Hej kochane. Chciałam Wam wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie które dostawałam cały czas. Za to że wierzylyscie w szczęśliwy finał mojej historii. Mam nadzieję, że ja też tym wszystkim dodałam wiary, że cuda się zdarzają i wcale nie tak rzadko. Już od dłuższego czasu jesteśmy z Dominikiem w domu. Maly wyszedł ze szpitala z dobra prognoza. Mieliśmy też wizyty u pediatrow i neonatolog, wszyscy zgodnie twierdzą że po małym wogole nie widać wczesniactwa i naprawdę dobrze rokuje. Dominiczek będąc w szpitalu przeszedł Covid (tuż przed wypisem). Był to bardzo trudny czas dla nas ale poradził sobie, a cała infekcja przebiegła łagodnie. Wtedy się bardzo bałam teraz dziękuję Bogu że przeszedł to tam, był pod stała opieka ponieważ, ostatnio na nas trafiło :(. Przechorowalismy ale czułam się bezpieczniej wiedząc że mały ma to już za sobą. Jeździmy na rehabilitacje, fizjoterapeuta mówi że rozwija się dobrze jak na swój wiek korygowany. W załączniku przesyłam Wam Dominiczka i jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję za to że tu byłyście że mną. Ściskam każda z Was z osobna.
Wiedziałam, że w końcu się odezwiesz. Tak bardzo się cieszę ❤️
 
Hej kochane. Chciałam Wam wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie które dostawałam cały czas. Za to że wierzylyscie w szczęśliwy finał mojej historii. Mam nadzieję, że ja też tym wszystkim dodałam wiary, że cuda się zdarzają i wcale nie tak rzadko. Już od dłuższego czasu jesteśmy z Dominikiem w domu. Maly wyszedł ze szpitala z dobra prognoza. Mieliśmy też wizyty u pediatrow i neonatolog, wszyscy zgodnie twierdzą że po małym wogole nie widać wczesniactwa i naprawdę dobrze rokuje. Dominiczek będąc w szpitalu przeszedł Covid (tuż przed wypisem). Był to bardzo trudny czas dla nas ale poradził sobie, a cała infekcja przebiegła łagodnie. Wtedy się bardzo bałam teraz dziękuję Bogu że przeszedł to tam, był pod stała opieka ponieważ, ostatnio na nas trafiło :(. Przechorowalismy ale czułam się bezpieczniej wiedząc że mały ma to już za sobą. Jeździmy na rehabilitacje, fizjoterapeuta mówi że rozwija się dobrze jak na swój wiek korygowany. W załączniku przesyłam Wam Dominiczka i jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję za to że tu byłyście że mną. Ściskam każda z Was z osobna.
Ależ piękny ❤️❤️❤️❤️ wspaniały koniec i początek waszej trudnej historii. Cuda się zdarzają . Wszystkiego dobrego dla waszej całej rodziny ❤️❤️❤️. Ściskamy
 
reklama
Hej kochane. Chciałam Wam wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie które dostawałam cały czas. Za to że wierzylyscie w szczęśliwy finał mojej historii. Mam nadzieję, że ja też tym wszystkim dodałam wiary, że cuda się zdarzają i wcale nie tak rzadko. Już od dłuższego czasu jesteśmy z Dominikiem w domu. Maly wyszedł ze szpitala z dobra prognoza. Mieliśmy też wizyty u pediatrow i neonatolog, wszyscy zgodnie twierdzą że po małym wogole nie widać wczesniactwa i naprawdę dobrze rokuje. Dominiczek będąc w szpitalu przeszedł Covid (tuż przed wypisem). Był to bardzo trudny czas dla nas ale poradził sobie, a cała infekcja przebiegła łagodnie. Wtedy się bardzo bałam teraz dziękuję Bogu że przeszedł to tam, był pod stała opieka ponieważ, ostatnio na nas trafiło :(. Przechorowalismy ale czułam się bezpieczniej wiedząc że mały ma to już za sobą. Jeździmy na rehabilitacje, fizjoterapeuta mówi że rozwija się dobrze jak na swój wiek korygowany. W załączniku przesyłam Wam Dominiczka i jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję za to że tu byłyście że mną. Ściskam każda z Was z osobna.
Wiolu wszystkiego naj...
 
Do góry