reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości ciążowe

reklama
Ja rozstępów na piersiach nie mam i nie miałam w pierwszej ciąży też :-) Za to okolice pupy (koniec pleców) oraz uda nie wyglądają najlepiej....:no: A przecież częściej pokazuje się uda niż piersi, co nie :-D Ja smaruję się balsamem ujędrniającym ale też nie jestem pewna skuteczności...



 
A ja stosuje krem na rozstępy. Kupiłam sobie pewnie już z miesiąc temu jak mi brzuszek zaczynał odskakiwać i wtedy poczułam ze skora mi się napina i zaczyna ciągnąć. Ja kupiłam Mustela. Tu akórat są 2 firmy których produkty sa preferowane dla kobiet w ciaży. I jestem jak narazie zadowolona. Zobaczymy czy jak się gwałtownie powiększe czy nie pojawią sie rozstępy.
 
ja też uzywam na przemian ziaja i atw- póki co czuje że skóra sie napina ale...ładnie wyglada czyli balsamy pomagają póki co :-):-):-) (i niech tak zostanie ;-))
 
ja tez uzywam balsamu zjaja i jestem narazie zadowolona ale w pierwszej ciazy byla tragedia rozstempy na brzuchu i udach:( i pozbyc sie ich niemoglam az kolezanka przywiozla mi balsam z angli taki na blizny i usunoł mi wszystkie rozstempy oprócz takiego brzydkiego pod kolanem:( teraz jest dobrze i narazie nic nie ma:)
 
dokładnie - rozstępy to blizny, więc jedynie takie specyfiki naprawdę pomogą, pewnie natłuszczanie nie zaszkodzi, ale żeby iało nas uratować to wątpię:-D choć oczywiście dla własnego spokojnego sumienia też używam kremu na rozstępy - nieziemsko tłustego, kleistego, maziowatego i pachnącego kamforą Fissanu:-p:-D
 
Ja dotąd używałam oliwki bambino po kąpieli na brzuch, biust i pośladki, no i w sumie nie jest źle, przytyłam już 5,5 kg, i na razie zrobiły mi się dwa małe rostępy na pośladku, więc mój kochany P. kupił mi krem na rozstępy z vichy, zobaczymy co zdziała to cudo :-). A tak w ogóle to słyszałam, że świeże rozstępy - czerwone da się wyleczyć - "wysmarować", bo jak zbledną to już nic im nie da rady, i zostaną blizny, prawda to?
 
tak Spaczyna prawda... choc nie do konca...ja miałam z okresu dorastania rozstepy i tez uzywałam kremu na blizny - efekt rewelka! ale...nie zeszło wszystko, te takie najstarsze zostały moze ciupkę sie spłyciły...

teraz wole zapobiegac niz pozniej dbac :-)
 
zgadzam sie ciezko usówac te biale bliznowate ale tak jak pisalam wczesniej ja sie ich pozbylam poł roku po porodzeie jeszcze swieze byly, balsamem na blizny ale tak jak alka pisze te starsze sa trudne do usuniecia wiec trzeba dzialac odrazu
 
reklama
dokładnie - rozstępy to blizny, więc jedynie takie specyfiki naprawdę pomogą, pewnie natłuszczanie nie zaszkodzi, ale żeby iało nas uratować to wątpię:-D choć oczywiście dla własnego spokojnego sumienia też używam kremu na rozstępy - nieziemsko tłustego, kleistego, maziowatego i pachnącego kamforą Fissanu:-p:-D


ja też uzywam fissan, fajna skóra po nim
 
Do góry